reklama
hej,
ja dziś też miałam rewelacyjną noc... mały spał do 21, a potem od 23.30 do 0.21 i od 2 do 3.30... i piętnaście minut temu zasnął ponownie...
wyglądam i czuję się jak zombie
czy to może jakiś kolejny kryzys czy coś?
a może on tak gwałtownie rośnie, ze potzrebuje wiszenia u cyca...
mamy cykle trzydniowe... dwa dni i dwie noce jest super, trzeci dzien i noc jest okropnie... nic z tego nie kumam.
ja dziś też miałam rewelacyjną noc... mały spał do 21, a potem od 23.30 do 0.21 i od 2 do 3.30... i piętnaście minut temu zasnął ponownie...
wyglądam i czuję się jak zombie
czy to może jakiś kolejny kryzys czy coś?
a może on tak gwałtownie rośnie, ze potzrebuje wiszenia u cyca...
mamy cykle trzydniowe... dwa dni i dwie noce jest super, trzeci dzien i noc jest okropnie... nic z tego nie kumam.
Orzech
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2005
- Postów
- 2 198
czesc
Tak Jolik ja o tej porze jeszcze spalam
MOje nocki sa OK ( zeby nie zapeszac ) u nas tez do rewelacji Doxy daleko, za daleko o jedno karmienie, ale spimy po 3 i 4 godziny, to jest OK, ja wstaje wlasnie okolo 8 rano, wiec to tez jest OK
Doxa-forumowa zaklinaczko to ja CI wlasnie zycze, zeby szybko samo przeszlo
efunia o Twojej tesciowej to my wszystko wiemy, takze trzymaj sie mocno i zagryzaj zeby jakby co...a moze wlasnie Tymek ja odmieni ??
shady fajnie, ze leki podzialaly, oby tylko takie paskudztwo nigdy nie wrocilo
no i na koniec najbardziej durna rzecz,Syla ja tez juz nie chudne zeby nie mowic, ze mi przybywa...co ja robie zlego z tym jedzeniem, przeciez nie objadam sie slodyczami, ani nie jem tlusto - szukalam wczoraj czegos w necie o diecie karmiacej, no i takie tam wiadome rzeczy znalazlam........szkoda, bo myslalam, ze do chcin uda sie wrocic do rozmiarow sprzed ciazy, rozmiarow, nie kondycji, bo na to to wiem, ze trzeba wiecej czasu, ale na ta skore na brzuchu to nie wiem co poradzic, moze tylko czas potrzebny, tylko, zeby ona tak nie podrastala komoreczkami tluszczowymi.......no wiec to jest jedyny rzecz jaka mnie czasami meczy
Tak Jolik ja o tej porze jeszcze spalam
MOje nocki sa OK ( zeby nie zapeszac ) u nas tez do rewelacji Doxy daleko, za daleko o jedno karmienie, ale spimy po 3 i 4 godziny, to jest OK, ja wstaje wlasnie okolo 8 rano, wiec to tez jest OK
Doxa-forumowa zaklinaczko to ja CI wlasnie zycze, zeby szybko samo przeszlo
efunia o Twojej tesciowej to my wszystko wiemy, takze trzymaj sie mocno i zagryzaj zeby jakby co...a moze wlasnie Tymek ja odmieni ??
shady fajnie, ze leki podzialaly, oby tylko takie paskudztwo nigdy nie wrocilo
no i na koniec najbardziej durna rzecz,Syla ja tez juz nie chudne zeby nie mowic, ze mi przybywa...co ja robie zlego z tym jedzeniem, przeciez nie objadam sie slodyczami, ani nie jem tlusto - szukalam wczoraj czegos w necie o diecie karmiacej, no i takie tam wiadome rzeczy znalazlam........szkoda, bo myslalam, ze do chcin uda sie wrocic do rozmiarow sprzed ciazy, rozmiarow, nie kondycji, bo na to to wiem, ze trzeba wiecej czasu, ale na ta skore na brzuchu to nie wiem co poradzic, moze tylko czas potrzebny, tylko, zeby ona tak nie podrastala komoreczkami tluszczowymi.......no wiec to jest jedyny rzecz jaka mnie czasami meczy
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Cześć Kobietki,
Z piersiami, troszkę lepiej.
Lindsay,
bardzo Ci dziękuję za maść. Mam ją, troszkę swobie zostawiłam, zanim Ci wysłałam, ale w tym przypadku mi nie pomogła.
Musiałam przemywac brodawki rumiankiem, potem robiłam okłady z linomagu i wietrzenie. Na wyjścia Bepanthen. Do ideału jeszcze brakuje, ale jest lepiej.
Z piersiami, troszkę lepiej.
Lindsay,
bardzo Ci dziękuję za maść. Mam ją, troszkę swobie zostawiłam, zanim Ci wysłałam, ale w tym przypadku mi nie pomogła.
Musiałam przemywac brodawki rumiankiem, potem robiłam okłady z linomagu i wietrzenie. Na wyjścia Bepanthen. Do ideału jeszcze brakuje, ale jest lepiej.
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Cześć,
U mnie przeziębienie jakby ciut lepiej, ale jeszcze czuję... Kamil mnie pociesza, że za kilka dni nie będe pamiętałą o chorobie, oby.
Dziewczyny, ponawiam pytanie - jak sobie radzicie z wychodzeniem z domu samodzielnie i z dzieckiem? Czy odciągacie mleko, a jeśli tak to w czym podajecie dziecku? Ja sobie tego jakoś nie umiem wyobrazić... Wiem, że Doxa daje Olivierkowi z butelki i Oli je zarówno z butelki jak i z piersi. A jak jest z innymi dziećmi? Czy im się nie mieszają sposoby ssania?
U mnie przeziębienie jakby ciut lepiej, ale jeszcze czuję... Kamil mnie pociesza, że za kilka dni nie będe pamiętałą o chorobie, oby.
Dziewczyny, ponawiam pytanie - jak sobie radzicie z wychodzeniem z domu samodzielnie i z dzieckiem? Czy odciągacie mleko, a jeśli tak to w czym podajecie dziecku? Ja sobie tego jakoś nie umiem wyobrazić... Wiem, że Doxa daje Olivierkowi z butelki i Oli je zarówno z butelki jak i z piersi. A jak jest z innymi dziećmi? Czy im się nie mieszają sposoby ssania?
luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Witajcie!
Moje kochane maleństwo też daje mi pospać - gdy wczoraj jadła ok północy to dziś obudziła mnie przed 6. I tak jest dosyć często, jak zje ok 12 -1 w nocy (a wczesniej sie nie kładę spać) to później pobudka jest dopiero nad ranem. Kryzys był w drugą noc w domu kiedy to od 2 do 5 nie dała pospać i płakała mimo przewijania i karmienia-aż sie bałam że coś jej jest.
Syla, Orzech ja też bym chciała jeszcze troche zrzucić, co prawda waga taka jak przed ciązą ale że najszczuplejsza nie byłam to chciałabym zgubić przynajmniej 5 kilo. Tylko nie wiem czy to nie pójdzie w drugą stronę bo czasem mam napad wilczego głodu na herbatniki : po prostu opanować sie nie mogę. :-[
Tak sobie myślę ze to przez to że ciągle w menu obowiązuje przeważnie gotowane mięsko słabo przyprawione i pieczywo z wedliną. Powoli już mi sie to przejadło.
Wczoraj mnie naszła ochota na Big milka ale nie wiedziałam czy można jeść lody więc na razie sie powstrzymuję.
No właśnie: jak z tymi lodami? ;D Można czy nie?
Pozdrawiam
Moje kochane maleństwo też daje mi pospać - gdy wczoraj jadła ok północy to dziś obudziła mnie przed 6. I tak jest dosyć często, jak zje ok 12 -1 w nocy (a wczesniej sie nie kładę spać) to później pobudka jest dopiero nad ranem. Kryzys był w drugą noc w domu kiedy to od 2 do 5 nie dała pospać i płakała mimo przewijania i karmienia-aż sie bałam że coś jej jest.
Syla, Orzech ja też bym chciała jeszcze troche zrzucić, co prawda waga taka jak przed ciązą ale że najszczuplejsza nie byłam to chciałabym zgubić przynajmniej 5 kilo. Tylko nie wiem czy to nie pójdzie w drugą stronę bo czasem mam napad wilczego głodu na herbatniki : po prostu opanować sie nie mogę. :-[
Tak sobie myślę ze to przez to że ciągle w menu obowiązuje przeważnie gotowane mięsko słabo przyprawione i pieczywo z wedliną. Powoli już mi sie to przejadło.
Wczoraj mnie naszła ochota na Big milka ale nie wiedziałam czy można jeść lody więc na razie sie powstrzymuję.
No właśnie: jak z tymi lodami? ;D Można czy nie?
Pozdrawiam
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Magdusiek, ja zostawiłam Jasia z moją mamą, po raz pierwszy, w ubiegłą sobotę. Na 3 godziny. Pokarm odciągnięty i jakoś się udało. Wcześniej bym się bała i tak byłam cała zestresowana. Wczoraj został sam z tatusiem na 2 godziny i też git.
Luszka,
lody to mleko lub śmietana, próbyj. Jeżeli dzieciaczek nie ma uczulenia na mleko, to czemu nie. Ja wczoraj zrobiłam pizzę. Normalną jak zawsze, z przyprawami. wszystko ok. Jaś budził się znowu tylko 2 razy.
Luszka,
lody to mleko lub śmietana, próbyj. Jeżeli dzieciaczek nie ma uczulenia na mleko, to czemu nie. Ja wczoraj zrobiłam pizzę. Normalną jak zawsze, z przyprawami. wszystko ok. Jaś budził się znowu tylko 2 razy.
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Małgosiu, a Jasiowi się nie mieszjaś posoby ssania? Wiem, ze teraz masz poranione brodawki, ale jak nie miałaś to jak bylo?
A, i jeszcze jedno pytanie
I z czego dajecie pić dzieciom odciągnięty pokarm - tzn jaki smoczek i jaka butelka?
A, i jeszcze jedno pytanie
I z czego dajecie pić dzieciom odciągnięty pokarm - tzn jaki smoczek i jaka butelka?
reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
Magdusiek...
my uzywamy NUKa First Choice ze smoczkiem silikonowym... smoczek ten jest najbardziej podobny do cycka i tez trzeba sie przy ssaniu nameczyc, wiec Krasnal pomimo butli nadal chetnie ciumka cycka...
a wyglada to tak:
my uzywamy NUKa First Choice ze smoczkiem silikonowym... smoczek ten jest najbardziej podobny do cycka i tez trzeba sie przy ssaniu nameczyc, wiec Krasnal pomimo butli nadal chetnie ciumka cycka...
a wyglada to tak:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: