reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Magdeczko, ja też zawsze chciałam mieć córeczkę, a jak byłam w zeszłym roku w ciąży (9 tygodni) to byłam przekonana, że to chłopczyk ;) A teraz to jest mi wszystko jedno, jakoś nie mam preferencji, aby była ta dzidzia i do tego zdrowa, płeć to teraz szczegół. Ale mi się zmienia ;D

Kasiu, no nareszcie sobie odpoczniesz i wyśpisz się za wszystkie czasy ;D Należy Ci się! Ja bym nie dała rady w 2 i 3 miesiącu pracować, może teraz to już tak, ale od połowy 2 m-ca do teraz po prostu nie miałam na nic siły i jeszcze te mdłości, wymioty, potrzeba snu w ciągu dnia ... Podziwiam Cię! Czego to my mamusie nie zrobimy dla naszych maleństw!!!

Ja czuję się coraz lepiej (obym nie zapeszyła), siły mi wracają, wymioty już baaardzo sporadycznie, tak więc chyba będzie u mnie książkowo czyli w II trymestrze dużo energii i dobre samopoczucie  ;D
A Wy jak się czujecie, poprawia się Wam?
 
reklama
Cześć!! Tak czytam o Waszym zmęczeniu itp. i zastanawiam się bo... ja mam sporo energii cały dzień! Padam dopiero koło 18-19. Czasami mnie mdli, dwa razy wymiotowałam, stałam się straszną płaczką i ...tyle! Chyba powinnam się cieszyć! Ostatnio miałam problem z ciuchami, więc dzisiaj zaszalałam na zakupach! Acha, zauważyłam , że mam apetyt na jedzenie którego przed ciążą nie uznawałam, np. bigosik taki kwskowaty!Mniam! Natomiast ukochane słodycze teraz w ogóle mnie nie pociągają! Kupiłam dzisiaj rewelacyjną książkę pt. W OCZEKIWANIU NA DZIECKO! Jest świetna! Polecam, zwłaszcza dziewczynom w pierwszej ciąży! Chcę kupić też PIERWSZY ROK ŻYCIA DZIECKA - znacie to?
P.S :)W poniedziałek idę do nowej lekarki i nie wiem czy przyznawać się że byłam już na jednej wizycie u gin, czy przemilczeć to? Jak myślicie?
POZDRAWIAM WIOSENNIE!!!
 
Ja pracuję , sprzątam w domu, gotuję, spaceruję i czuję się świetnie...! Chociaż mam dni kiedy nic mi się nie chce, mdli mnie do tego stopnia, że nie mogę umyć zębów....najchętniej leżałabym cały dzień!
Trochę boję się sexu (miałam lekkie plamienie w 9tyg)....ale z drugiej strony chyba już dłużej nie wytrzymam, nie mówiąc już nic o moim biednym, wyposzczonym mężu! :D
A jak u was w "tym temacie"? ;)
 
Witam was cieplutko!!!! Za oknami piękne słoneczko a mnie dalej nic się nie chce. Coś mi się wydaje, że cały urlop spędzę na leniuchowaniu A jak u was z tym zmęczeniem????
 
Ja też boję się sexu, niby nic mi nie ma , nic mnie nie boli a jednak jakiś dziwny strach mam w środku. Mam już straszną ochotę popieścić się z mężem ale ciągle to odkładam a on rozumie (mam nadzieję). POZDRAWIAM!!!!
 
Witajcie Mamunie!
Ale piękna dziś pogoda, aż posiedziałam sobie parę godzinek na tarasie (mieszkam w domku). Nie mam jeszcze leżaka, więc wyniosłam sobie domowe krzesło i było super. Polecam wszystkim niepracującym i mającym trochę wolnego czasu przebywanie na świeżym powietrzu.
Jakoś ostatnio w ogóle lepiej się czuję, mam więcej energii, chce mi się wyjść. Mam nadzieję, że w II trymestrze będę bardziej aktywna niż w I-szym!
Obawiam się tylko o wiosenne jedzonko. Już nie mogę doczekać się tych wszystkich nawalijek, potem truskaweczek itp. A z drugiej strony jestem na diecie lekkostrawnej i surowe warzywka i owoce nie są mile widziane przez mój żołądek --- co ja biedna pocznę  :-[
Piszcie dziewczyny co u Was, jak się czujecie Wy i Wasze maleństwa!
pozdrawiam cieplutko!
 
Cześć Dziewczyny! Oj dawno mnie nie było, ale kompletnie ostatnio czasu na nic nie mam. Teraz na dworze cieplutko, więc z synkiem juz 2 razy dziennie wychodzę z domku, bo to grzech w domu siedzieć gdy takie słoneczko za oknem:). Maluszek ostatnio daje mi czadu, bo ciagle chce się ze mną bawić i mieć mnie na oku, więc nie mam czasu dla siebie. A w dodatku zabkuje więc troche marudzi, ale same zobaczycie jak to jest - trochę męczą malenstwa, ale jak tylko maja dobry humorek i uśmiechną się to człowiek o wszystkim zapomina:).
Martulka!Miałam książkę W OCZEKIWANIU NA DZIECKO , ale jak zaczęłam czytać o różnych problemach ciążowych to byłam przerażona, nie mogłam normalnie spać w nocy, no i szukałam u siebie takich objawów. Ogólnie książka jest w porządku, ale omijaj te strony, które mogą Cię trochę nastraszyć.
A co do zmęczenia to ja ostatnio padam ok 20-tej, nawet z mężem nie mam kiedy pogadać, bo tylko położę się "na chwilkę" by odpocząć i za chwilkę zasypiam:) Mam nadzieję, że już niedługo odzyskam siły. Pozdrawiam cieplutko przyszłe Mamusie!!!
 
Witam.Dziewczyny, ja od samego poczatku kocham sie z moim mężem i nic złego sie nie nie dzieje.A jak mama jest szczesliwa to i dzidzia w brzuszku,prawda?
 
witam Was wszystkie
Jestem po raz pierwszy tutaj i jeszcze troszkę niepwenie poruszam sie po forum.
Zaczynam 12 tydz. i tez czekam na pażdziernik, a teraz, z coraz większym zainteresowaniem przyglądam sie zmianom, jakie we mnie zachodzą. Na szczęście nie miałam 'porannych akcji zwrotnych" natomiast męczyła mnie sennosć (siedze w pracy i tak chetnie wyciągnęłabyn sie na chociaż 15 min....) nudności i nadwrażliwość na zapachy. Musiałąm nawet zrezygnować z szmponu, którego zawsze używałam, bo umyte nim włosy 'zatykały' mnie intensywnym zapachem.
Teraz stoję przed trudną decyzją zmainy lekarza, bo prywatne wizyty, choć cenne i kompetentne prowadzone, są dość drogie, a jeszcze dochodzą opłaty za zwykłe badania, co jest zdecydowanie zbyt duzym wydatkiem.
Zaczyna sie wiosna a ja najchętniej poleżałabym w słoneczku z dobrą książeczka (pewnie byłoby to 'w oczekiwaniu na dziecko' :-)) a ja mam w pracy 8 godzin 'wyroku'

 
reklama
Witaj AgaMP, oj tak, dawno Cię tu nie było. Cieszę się, że zajrzałaś do nas. Fajnie masz z tymi spacerkami, dziecko Cię mobilizuje do wyjścia ;). Mi się czasami po prostu nie chce zebrać, ale jak już wyjdę to jestem zadowolona. Ty masz ten problem z głowy  :laugh:
O zmęczeniu i padaniu "na twarz" to coś wiem, też tak mam, ale już jest to mniej nasilone, więc mam nadzieję, że Ciebie też nie będzie to zmęczenie długo męczyć. Ponoć w II trymestrze kobiety mają duuużo energii  ;D
pozdrawiam
 
Do góry