reklama
Witajcie!!! Dalej melduję sie 2 w1 , byłam na ktg ale nie wykazało żadnych niespodziewanych skurczy i wróciłam do domku.Napatrzałam sie troszke na maluszki na oddiale i bardzo chciałabym już miec swoje bobo przy sobie.Po badaniu zdnowu zaczęłam plamić ale rozwarcie nadal tylko na 1 cm.Wprawdzie boli mnie brzuch i jest mi niedobrze ale nie wiem czy to coś oznacza.Gin powiedział,że poród może rozpocząć sie za parę godzin , albo nawet za tydzień ( ale wyczerpująca informacja).
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Wiecie co? To jest jedyna rzecz, która mnie wkurza u ginów. Że "w zasadzie to może pani urodzić jutro ale i za miesiąc...." kurcze. Ja mam w piątek wizytę, ciekawe co mi powie. I nawet nie chodzi mi o to, że jestem neicierpliwa, bo uważam, że akurat w tym wypadku cierpliwa jestem, nastawiłam się na sporo później, więc mi lżej, ale jak słyszę, że w zasadzie można już to chciałabym wiedzieć czy to oznacza, że urodze za trzy dni czy za trzy tygodnie.
Póki co siedzę sobie spokojnie, ale podejrzewam, że jak zaczną dzwonić telefony i będe słyszała jedyne pytanie - to jeszcze nie? to wtedy przestanę być oazą spokoju i cierpliwości
Póki co siedzę sobie spokojnie, ale podejrzewam, że jak zaczną dzwonić telefony i będe słyszała jedyne pytanie - to jeszcze nie? to wtedy przestanę być oazą spokoju i cierpliwości
Dziwnego uczucia dziś doświadczyłam,niby wiem że będę rodzić i to niedługo, wiem że musi to nastąpić.Wiem już co to jest poród, znam ten ból i ogólnie niby jestem przygotowana.A jak przechodziłam korytarzem i przez uchylone drzwi zajrzałam na salę porodową to nogi mi sie ugieły i poczułam dziwny strach bbbbrrrr.Wolę o tym nie myśleć.Co ma być to bedzie, ale chę jak najszybciej być w domu!!!!!!
reklama
dzięki babeczki za rady...
nie wiem co bym bez was zrobiła
a ja tak jak mówi mój mąż pójdę do obu... a jak trzeba będzie to tak jak radzi vertigo i do trzeciego... chyba że już zdążę wcześniej urodzić
w co jakoś wątpię. tymek chyba sobie myśli, że dość mu nas (rodziców jego) słuchać a co tu mówić o oglądaniu i się wcale nie spieszy na świat ;D
zresztą chyba sobie wykrakałam, bo cały czas klepałam, ze urodzę jak śnieg spadnie... :-[ teraz mam za swoje
ale widzę, ze któraś pisze, że ma być już za 3 tygodnie... dobrze, ze nie w marcu ;D
a w ogóle to wypis odebrałam, ale oczywiście nikt mi nic nie rzekł... znaczy położna mi powiedziała: "po wypis to do statystyki"... aled nie o taką wypowiedź mi chodziło ;D hehe...
teraz wędruję na inne wątki...
nie wiem co bym bez was zrobiła
a ja tak jak mówi mój mąż pójdę do obu... a jak trzeba będzie to tak jak radzi vertigo i do trzeciego... chyba że już zdążę wcześniej urodzić
w co jakoś wątpię. tymek chyba sobie myśli, że dość mu nas (rodziców jego) słuchać a co tu mówić o oglądaniu i się wcale nie spieszy na świat ;D
zresztą chyba sobie wykrakałam, bo cały czas klepałam, ze urodzę jak śnieg spadnie... :-[ teraz mam za swoje
ale widzę, ze któraś pisze, że ma być już za 3 tygodnie... dobrze, ze nie w marcu ;D
a w ogóle to wypis odebrałam, ale oczywiście nikt mi nic nie rzekł... znaczy położna mi powiedziała: "po wypis to do statystyki"... aled nie o taką wypowiedź mi chodziło ;D hehe...
teraz wędruję na inne wątki...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: