reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

reklama
Jestem nadal z Wami kochane, a zła na maxa.
Nie ródzcie na Madalińskiego w Wawie to dziadostwo nie szpital.
Najpierw dostałam opierdziel, że isę tam pojawiłam (mimo ze mam na dzisiaj termin)
potem z łaski podłączyli mi KTG i oczywiście stwierdzili, ze absolutnie mnie nie przyjmą i że mam czekać 10 dni.
Tylko, że ja mam do samej wawy ponad 30 km, mąż od 7 do 16 pracuje, siedzę sama w domu i na KTG bym musiła jezdzić najpierw autobusem potem pociąg i na końcu żeby dojechać tranwaj...ale ich to nie interesuje.
Potem przyszedł lekarz zbadął mnei od niechcenia, był zajebiście nie delikatny, ja oczywiście kwikałąm podczas badania to spytała sie jak zamierzam urodzić.
Jego diagnoza to ze nie ma rozwarcia i że szyjka długa na 2cm, a 2 tyg. temu miałam rozwarcie na 1 palec to co do cholery zamkło się??
Podejrzewam że nawet tego nie sprawdził dla świętego spokoju.
 
Lucky, ale np. w moim szpitalu mówią wprost, że co z tego, że dzień terminu. termin jest dwa tygodnie w każdą stronę i nie ma co jechać jeśli nie ma sie objawów. A na KTG się zapisuje na piąty dzień po terminie. Ty pojechałas tak sama z siebie? Tzn, bo tak jak piszesz masz już dosyć chodzenia w ciąży i chcesz urodzić, no i termin? Bo z tego co mnie mówili w szpitalu to za mało. Nie martw się, niedługo przyjdzie ten magiczny dzień...

Małgosiu, miło Cię znów widzieć!
 
Lucky Faktycznie okropnie Cie tam potraktowali. Ale nie przejmuj sie bo szkoda nerwów.Wiem że łatwo mi tak mówić, ale chyba lepiej że teraz sie okazało na jaki personel mozna tam trafić niż np. przy porodzie....
 
Lucky jezeli ja bym poszła u mnie do szpitala w dniu terminu to by była taka sama reakcja personelu powiedzieliby że mam jeszcze 2 tyg i żebym uzbroiła sie w cierpliwość
 
witam dziewczynki, te 2 w 1 i mamuśki
tak czytam ostatnie wypowiedzi zwłaszcza LUCKY, i mam dobrą radę dla wszystkich które chcą już urodzić, a zwłaszcza te na teminie- LUCKY to do Ciebie ;) u mnie w szpitalu w Siemianowicach śl. były dziewczyny które przychodziły w terminie do szpitala ale ich nie odsyłali, a dlaczego??- bo mówiły że boli je podbrzusze, tzn tak kłuje je bardzo ;) i dawali na wywołanie... wiem coś o tym bo sama miałam takie bóle - ale u mnie to nie symulowane- więc spróbujcie, co wam szkodzi, przecież nie udowodnią Wam że nic nie boli...
do tego szpitala to przyjeżdżały dziewczyny z Katowic ,a nawet z Czestochowy, i nikogo nie wyrzucali- super szpital :D
 
Droga Lucky, to rzeczywiście musiało być bardzo przykre. :( Powinni trochę inaczej traktować kobiety ciężarne. Musisz się teraz uzbroić w cierpliwość. Myślę, że tak jak mówi Magdeczka, jeśli do tego czasu nic się nie wydarzy to piątego dnia, jak mąż wróci z pracy jedźcie do szpitala na KTG. Najlepiej dzień wcześniej może zadzwoń. Może zdarzyć się taka sytuacja, że też trzeba się zapisywać.

Tak w ogóle to jakiś absurd to zapisywanie się na ktg. Smutna rzeczywistość…..
 
Witam wszystkich!
Melduję się jeszcze jako 2w1 :)
Czyżbym była dzisiaj pierwsza?
Jakoś spać nie mogę więc postanowiłam zajrzeć i zobaczyć czy któraś sie w nocy nie rozdwoiła.... ;)
Moje Kochanie jeszcze śpi ale zaraz będę go musiała budzić do pracy więc się nie opłaca kłaść.
Poza tym noc przebiegła spokojnie.
 
Witajcie
wczoraj po tym wszystkim dzwoniłam do Pruszkowa do szpitala, odebrała miłą Pani
i poiwedziała, ze po 7 dobie bez rzadnych ale mnie przyjmą, a jak by coś sie działo to szybciutko przyjezdzać i że KTG moge sobei u nich spokojnie robić.
Więc raczej tam będę rodzić.
Po tym wczorajszym dniu jestem wręcz wystraszona i przerażona porodem.
Dobrze, ze mąż przy mnie będzie bo by robili ze mna co chceli.
A najbardziej przykre jest to że położne są nie miłe a lekarze którzy idą na ten zawód powinni pomagać ludzią,
a nie traktować ich jak kawałek mięsa.
Kika ja powiedziłąm, ze mam częste bóle brzucha, że czuje mało ruchów dziecka i że mam mdłości,
faktycznie tak jest,
a co te babsko mi na to.
Że tu nie chodzi o ruchy tylko o to że chcę zostać, to jej powiedziałam, że wiem co to jest siedzenie w szpitalu,
i że wcale mi się nie śpieszy i że to nie chodzi o mnei tylko o dziecko.
Ich nie interesuje że ja mam drogio do szpitala 15 min. autobusem, 40 min pociągiem i an koniec z 10 tranwajem.
A nie ma kto mnie wozić co drugi dzień, we wtorek teść ze mną pojedzie, więc jakoś to będzie ale co dalej...??
A o teściowej nie chcę w ogóle słyszeć, babsko pracuje tam ponad 10 lat (w tym szpitalu) i nie mogła mi załatwić.
Powiedziłą, ze nie pójdzie do lekarza i mu nie rozkarze,
ale to nie chodzi o rozkazywanie..ahhhh
Zresztą mój Bartuś jej powiedział, że herbatkę to sobei z lekarzem pije a czegoś załatwić nie może.
Tak więc jadę na KTG do Pruszkowa we wtorek, i jak dotrzymam do czwartku to spróbuję się dostać do wsojego lekarza prowadzącego
i spytam sie co mam dalej robić.

 
reklama
Witam Was moje drogie,
Witaj Luszka z rana, właśnie zrobiłam sobie śniadanko, piję Inkę i patrzę jaki piękny jest wschód słońca. Ty nie możesz spać od świtu a ja nie mogę zasnąć przez ostatnie dni. Przesiaduję zwykle do 2, później przez siłę się kłądę i póbuję zasnąć. Niestety o tej godzinie nie ma już z kim pogadać, wszystkie pewnie śpicie.

Już prawdziwa jesień.....szczególnie z rana to się czuje.

Ciekawe co tam u Efuni i Patki.

.....ciekawe jakie nowiny przyniesie dzisiejszy dzień i ten tydzień.
 
Do góry