reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!


to sie w pale nie miesci.,....i pomyslec ze mamy XXI wiek....niestety przyklady zacofania mozna mnozyc :(....powiem szczerze ze nzawet mnie to nie zaszokowalo, bo moja znajoma tak samo miala, dowiedziala sie o ciazy o 6 miesiacu w 7 urodzila , nawet do gina nie zdazyla pojsc, a na dodatek dziewczyna ma rozrusznik serca praiwe od urodzenia i urodzila silami natury.,...szok
 
reklama
Zrzutkę już zrobiła najbliższa rodzina tj prababcia , ciotki i kto tylko mógł. Teraz trzeba się tylko dowiedziec jak załatwic im utrzymanie z opieki społecznej , bo chyba będzie jej sie coś należeć w tych warunkach jakie mają. Nie , żebym była za pasożytowaniem , ale jakie ona ma teraz wyjście z sytuacji , przeciez ja nie będę jej utrzymywać ani nikt z rodziny , bo każdemu jest ciężko. Rozumiem jakaś drobna pomoc od czasu do czasu , ale nie do końca życia tylko dlatego , że wpadła. Rozumiem , że w obecnej chwili moze sie to wydawać z mojej strony snobizmem , ale ja tez mam zaraz rodzić i nikt mi nie pomaga, sami wszystko kupowaliśmy ( no teraz jestem niesprawiedliwa , dostalismy od mojej rodziny troche ubranek po dzieciach kuzynek), ale tak to o wszystko martwiliśmy się od początku sami. A ona powinna jak juz sie po tym wszystkim pozbiera do kupy , pomysleć jak zapewnić swoim dzieciom byt. Jest dorosła ma 22 lata. Oczywiście , że na wsparcie psychiczne zawsze może liczyć jeśli tylko będzie chciała to wykorzystać , ale mnie się nikt nie pyta czy będę miała , za co żyć. Ja zaoferowałam się z uszyciem potrzebnych ubranek , czekam na odzew. Jednak po pieniądze wysłałabym ją do kogo innego . Pewnie teraz sobie o mnie pomyślicie nie wiadomo co  , ale takie są dzisiejsze realia. Są przecież fundacje wspierające samotne matki.
 
Dziwczyny znalazłam na innym forum[baybus] post,ze nasza Ania26 jest na porodówce bo zaczęły jej odchodzić wody.Wprawdzie wiadomośc podała jej kolezanka, ale mozemy być prawie pewne,ze mamy nastenego dzieciaczka.[Ania pisała wcześniej,ze ma iśc do szpitala w piątek ale widocznie dzidzi się trochę śpieszyło]
 
efunia ale Cie wymeczyli biedaaczko.....a ja Ci jeszcze zyczen nie skladalam, wiec zycze Ci bardzo goraco przede wszystkim spokoju w ostatnich dniach ciazy i spokoju w pierwszych dniach z maluchem :)

Duralex ja rano mialam przygode, ale po poludniu poszlam do pracy i przeskanowalam i opisalam caly film, obgadalam wazne sprawy z prpfesorem, zdenerwowala mnie kolezanka, ktory poprosila mnie o czesc moich danych i teraz wykreca sie, zeby napisac wyraznie, ze nei ona je zrobila.....i po tym wszystkim czuje sie dobrze :)
Potem pojechalismy z mezem po nowa suszarke na pranie i wreszcie dostalam toster..taki zwykly i taniutki, ale ciesze sie bardzo :)

Magda historia straszna :(straszna :(
 
Magda swojego czasu pracowałam w MOPSie. Fakt, że przepisy w ustawie o pomocy społecznej co chwilę się zmieniają, ale jako samotna matka dwójki dzieci (w dodatku świeżo urodzonych) ma szansę na nie małe pieniążki z MOPSu (przynajmniej jednorazowo), a i potem na stały zasiłek rónież (nieco mniejsze, ale zawsze pieniądze). Niech jak najszybciej zgłosi się do najbliższej placówki MOPS (albo GOPS jeśli to mniejsza miejscowość) do pracownika socjalnego z jej rejonu, powie co i jak. Przyjdą do niej na wywiad, poproszą o stosowne dokumenty i po sprawie.
 
Damaris bardzo dziękuję Ci za informacje, tu chodzi o raczej spore miasto bo Łódż , czy ona musi sie tam osobiscie fatygować czy może za nią załatwic to rodzina? Jeśli mozesz napisz mi jakie dokumenty powinna przedstawić?
 
reklama
Dobra dziewczynki, ja wpadłam tylko na chwilę,
nawet nie mam siły nadrabiać zaległości.
Kiepsko się dzisiaj czuję, brzuch strasznei mi ciąży na kolanach, nie wiem jak mam siedzieć.
Trzymajcie sie cieplutko do jutra!!!
 
Do góry