reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

cześć dziewczyny!!
Niezaglądałam tu wczoraj ponieważ  był to okropny dzień....boshe....zjadłam śniadanie..obiad..w międzyczasie jadłam słodkości,winogronka ....jak mnie zaczął żołądek napierniczać....mój myślał że ja umre... wymiotywałam za swoją pomocą....biegunka...boshe..to dopiero była niedziela...wieczorem jak się położyłam tak mnie zaczeły krzyże boleć,skurcze takie jak na miesiączke,ale jeszcze mocniejsze,a przy skurczach napinał mi się bardzo mocno brzuch..męczyło mnie to aż z zmęczenia zasnełam....czułam jak macica się stawia...już chciałam tej nocy dzwonić na pogotowie  :( czuje że to już niedługo...że może nawet tej  nocy to nastąpi  :(boje się,teraz już takich bóli nie zniose napewno,nawet niewiem jak ja dzisiejszą noc wytrzymałam :( rano jak wstałam brzuch bardzo mocno napięty..teraz jak siedze to aż mnie na dól ciągnie..a napięty i twardy jak kamień...kurcze do lekarza nie chce iść bo wiem że odrazu mnie położy w szpitalu..ja się wole pomeczyć w domu aby mnie wywieźli i zaraz urodze ...a tak bym musiała leżeć na powstrzymaniu i do końca....

dziewczyny które już urodziły!!!powiedzcie mi jak wyglądają bóle porodowe bo boje się ,że to były bóle a ja to zlekceważyłam  :(
 
reklama
Witam dziewczynki!

Teddy wielkie krasnalowe gratulacje!!!!!!!!!!!!!

Rany zaczyna się nam rozdwajanie na dobre dziewuszki, mam pietra. Patrycja, może to już to ???
Ale za to jak patrzę na Wasze maleństwa to jakoś mniej się boję :)

Moi teściowie wyjechali. Nawet było miło i przyjemnie, więc nie będę narzekać. Tylko musiałam dzisiaj odespać bo padałam wczoraj na mózg i podpierałam się rzęsami.
 
Teddy Gratuluje SYNKA!!!!

A u mnie tyle objawow bylo i dalej nic, nawet przytulanki z mezem nei pomogly :mad:. Nic tylko pozostalo mi czekac do czwartku, w piatek juz bede tulic Olivke. Takze ja tez jeszcze bede wrzesniowa mama.
 
Oj coś mam wrażenie że teylko ja zostanę na październik...i chyba Orzech, bo reszta sie posypie..ej aj też chcę juz urodzić...
 
niebylo mnie chwilke a wy juz tyle nagryzmolilyscie a juz odespalam weekend posprzatane zakupy zrobione jeszcze obiadek ale to dopiero na 18  teraz mam czas dla wam dziewczyny
 
LUCKY JESZCZE JA ZOSTANE NA PAZDZIERNIK DOPIERO 4.10 IDE DO MOJEJ GIN I WTEDY PADNIE DECYZJA KIEDY BO PRZECIEZ MUSZE SIE SZYKOWAC NA CC
 
reklama
Alunia ale ci dobrze, spalas.  Ja spac niestety nie moge, budze sie co dzien rano o 5 i nie wiem co mam z soba zrobic.  Teraz to jak juz nie pracuje to cie nudze calkowicie.  Maz mowi do mnie lez, spij, nic nie rob, odpoczywaj a ja nie wiem jak to sie robi.
 
Do góry