Mart81
Fanka BB :)
kochane. dzisiaj o godzinie 6:53 rano przyszedł na świat nasz synek Staś.3,5 kilo i 56cm. pisząc to wyje ze szczęscia. to jest najwspanialsza rzecz jaka moze sie wydarzyć w zyciu. dla tego warto życ.
bylo ciezko, 20 godzin bóli, potem juz ze znieczuleniem, ale nie urodzilo sie lozysko i mialam jeszcze zabieg czyszczenia pod narkoza i to mnie dobilo jesli chodzi o forme poniewaz stracilam po zabiegu bardzo duzo krwi i nie moge wstawac bo mdleje. staś puki co ładnie ssie siare i yylko spi. jest boski a ja najszczesliwsza na swiecie. szpital i personel wypas. nie wiem kiedy wychodzimy.
bylo ciezko, 20 godzin bóli, potem juz ze znieczuleniem, ale nie urodzilo sie lozysko i mialam jeszcze zabieg czyszczenia pod narkoza i to mnie dobilo jesli chodzi o forme poniewaz stracilam po zabiegu bardzo duzo krwi i nie moge wstawac bo mdleje. staś puki co ładnie ssie siare i yylko spi. jest boski a ja najszczesliwsza na swiecie. szpital i personel wypas. nie wiem kiedy wychodzimy.