reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści z wizyt

reklama
Witam Was dziewczyny wszystkie , jestem tutaj nowa więc Niewiem jeszcze tak do końca na czym polega te forum , Pchełka ja mam od tygodnia założony szew , jestem w domu , w środę zalozyli szew w czwartek do domu , dodam że jestem w Holandi , co tydz jeżdżę na zastrzyk z progesteronu , straciłam syna 2 lata temu rodZac go 19/20 tydz Z niewiadomych przyczyn , w tej ciąży z córeczką teraz że że wzledu na historię jestem bardziej kontrolowana i tak na wizycie w piątek szyjką 37 w kolejny piątek 32 a we wtorek 20 więc ogólnie dziwny spadek odrazu mnie we wtorek zostawiła w szpitalu w środę rano zabieg zalozenia na uspaniu , niewiem co mogę co nie , moja lekarka powiedziała że odpoczywać ale i ruszać się , lekarz wypisujący mnie że mogę nawet ćwiczyć jeśli to robiłam , lekarz z pl z którym jestem w kontakcie ze mam leżeć dużo , do tego mam bardzo trudna teraz sytuację z narzeczonym , Niewiem jaka jest Twoja historia bo nie doszlam wiem że masz pesaar i leżysz w szpitalu , łącze siwe z Tobą w nadzieji i obawach , ja jestem w domu i są chwile że jestem dobrej myśli a są chwile że się boje , i tak jak Ty byle bym dotrwała do chwili w której dziecko jest zdolne do przeżycia , moja mała ważyła wczoraj 374 gram to i tak i tak już więcej niż stracony synuś -250 , spróbuję dogrzebac się do początku , czytałam że wiekszosc ciąż donosi się do końca nawet po terminie , badZ dobrej myśli trzymam za Ciebie kciuki :) i za siebie
 
hej , wyników jeszcze nie ma posiewu
będą jutro lub w poniedziałek
jednak ja wiem ze tam wyjdzie jeszcze infekcja mam tylko nadzieje ze dużo mniejsza niż 3 tygodnie wcześniej ( wyszło mi candida albicinos +++ i e-coli +++) antybiotyki celowane nie pomagały
w piątek jeszcze miałam infekcje jak pobierali wymaz a posiew bo byłam dopiero 8 godzin po podaniu Gynazol ( a zaczyna działać po minimum 24 h i działa do 5 dni )
a w piątek zaczeto mi podawać dodatkowo Gynalgin ( dzis jest 7 dzien podawania a mam dostawac 10 dni )

o wyjeciu pessera nie ma mowy i kategorycznie sie nie zgadzam bo tylko pessar trzyma dziecko .

mam zewnętrzne rozwarcie 2 cm i wewnętrzne rozwarcie całkowite do tego szyjki juz prawie nie ma

wiec to wszystko trzyma pessar

u mnie tylko leżenie plackiem wchodzi w grę i mam nadzieje ze chociaż jeszcze 2 tygodnie wytrzymam ( 15 grudnia podadza zastrzyki na płuca jezeli nic sie nie będzie działo )
 
a wiecie moze czy leżąc rozwarcie wewnętrzne moze sie zmniejszyć ?? Bo tak słyszałam

u mnie winna za wszystko jest infekcja na ktora dostałam juz 8 antybiotyków celowanych z antybiogramu i żaden nie zadziałał :(

mam nadzieje ze teraz te leki pomogą

ogromna nadzieje pokladam w Gynazolu bo on jest typowo na Candida Albicion ( czy jakos tak )
 
hej , wyników jeszcze nie ma posiewu
będą jutro lub w poniedziałek
jednak ja wiem ze tam wyjdzie jeszcze infekcja mam tylko nadzieje ze dużo mniejsza niż 3 tygodnie wcześniej ( wyszło mi candida albicinos +++ i e-coli +++) antybiotyki celowane nie pomagały
w piątek jeszcze miałam infekcje jak pobierali wymaz a posiew bo byłam dopiero 8 godzin po podaniu Gynazol ( a zaczyna działać po minimum 24 h i działa do 5 dni )
a w piątek zaczeto mi podawać dodatkowo Gynalgin ( dzis jest 7 dzien podawania a mam dostawac 10 dni )

o wyjeciu pessera nie ma mowy i kategorycznie sie nie zgadz
 
Pchełka z tego co czytałam to na forach znalazłam że może ale lekarki pytałam to powiedziała mi że nie ma takiej opcji , od pesara Ci się wszystkie te bakterie zrobiły ? Jesares w szpitalu więc nic Ci nie grozi , skurcze masz jakieś?
 
reklama
Witam Was dziewczyny wszystkie , jestem tutaj nowa więc Niewiem jeszcze tak do końca na czym polega te forum , Pchełka ja mam od tygodnia założony szew , jestem w domu , w środę zalozyli szew w czwartek do domu , dodam że jestem w Holandi , co tydz jeżdżę na zastrzyk z progesteronu , straciłam syna 2 lata temu rodZac go 19/20 tydz Z niewiadomych przyczyn , w tej ciąży z córeczką teraz że że wzledu na historię jestem bardziej kontrolowana i tak na wizycie w piątek szyjką 37 w kolejny piątek 32 a we wtorek 20 więc ogólnie dziwny spadek odrazu mnie we wtorek zostawiła w szpitalu w środę rano zabieg zalozenia na uspaniu , niewiem co mogę co nie , moja lekarka powiedziała że odpoczywać ale i ruszać się , lekarz wypisujący mnie że mogę nawet ćwiczyć jeśli to robiłam , lekarz z pl z którym jestem w kontakcie ze mam leżeć dużo , do tego mam bardzo trudna teraz sytuację z narzeczonym , Niewiem jaka jest Twoja historia bo nie doszlam wiem że masz pesaar i leżysz w szpitalu , łącze siwe z Tobą w nadzieji i obawach , ja jestem w domu i są chwile że jestem dobrej myśli a są chwile że się boje , i tak jak Ty byle bym dotrwała do chwili w której dziecko jest zdolne do przeżycia , moja mała ważyła wczoraj 374 gram to i tak i tak już więcej niż stracony synuś -250 , spróbuję dogrzebac się do początku , czytałam że wiekszosc ciąż donosi się do końca nawet po terminie , badZ dobrej myśli trzymam za Ciebie kciuki :) i za siebie
Link do: Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze
Zapraszam na ten wątek tam. Dziewczynę że szwami I pessarami napewno dużo podpowiedza
 
Do góry