Hej dzieczyneczki Moje *
Matko, ale tu ciiicho beze mnie hehehe
malwina kurcze dalej sie twardo Alus trzyma hehe, cos sadze, ze 12 zawitam do Rybnika, i poprosze zeby mi podali oxytocyne bo widze, ze jemu za dobrze w brzuszku
natusa WROZKO MOJA hehe co teraz przewidujesz ? Bo 11 juz tuz tuz, a nie dzieje sie nic. Planujemy, ze 12-go po swiecie jak sie nic wczesniej nie zacznie dziac, po prostu ze spakowana torba zjawie sie w Szpitalu, bo nie chce nie wiadomo ile przenosic :| Szczerze to takiego obrotu sprawy sie nie spodziewalam musze Wam powiedziec. Nic zupelnie sie nie dzieje, zadnych boli, z praniem dalej smigam po sznurkach, dzis nawet odkurzalam z nadzieja, ze to ruszy Naszego Pana ale nic
Na wizycie uslyszlam, ze jesli do 15-go nic sie nie zacznie dziac, to wtedy mam sie pojawic, ale spruboje wczesniej, bo kurcze nie chce tez przedobrzyc, a juz pomijajac wszystko inne sram pod siebie, jaki Alus duzy juz musi byc i boje sie kazdego dnia, bo wiem jak ciezko bylo przy Olusi,a ja rodzilam w 38tc, a Alus 3 tygodnie temu wedlug badan Szmita wzyl 3100 :| Trzymajcie kciuki dziewczynki, bo kurde ja juz nie wiem jak do tego Mojego synusia przemowic zeby w koncu wyszedl
Matko, ale tu ciiicho beze mnie hehehe
malwina kurcze dalej sie twardo Alus trzyma hehe, cos sadze, ze 12 zawitam do Rybnika, i poprosze zeby mi podali oxytocyne bo widze, ze jemu za dobrze w brzuszku
natusa WROZKO MOJA hehe co teraz przewidujesz ? Bo 11 juz tuz tuz, a nie dzieje sie nic. Planujemy, ze 12-go po swiecie jak sie nic wczesniej nie zacznie dziac, po prostu ze spakowana torba zjawie sie w Szpitalu, bo nie chce nie wiadomo ile przenosic :| Szczerze to takiego obrotu sprawy sie nie spodziewalam musze Wam powiedziec. Nic zupelnie sie nie dzieje, zadnych boli, z praniem dalej smigam po sznurkach, dzis nawet odkurzalam z nadzieja, ze to ruszy Naszego Pana ale nic
Na wizycie uslyszlam, ze jesli do 15-go nic sie nie zacznie dziac, to wtedy mam sie pojawic, ale spruboje wczesniej, bo kurcze nie chce tez przedobrzyc, a juz pomijajac wszystko inne sram pod siebie, jaki Alus duzy juz musi byc i boje sie kazdego dnia, bo wiem jak ciezko bylo przy Olusi,a ja rodzilam w 38tc, a Alus 3 tygodnie temu wedlug badan Szmita wzyl 3100 :| Trzymajcie kciuki dziewczynki, bo kurde ja juz nie wiem jak do tego Mojego synusia przemowic zeby w koncu wyszedl