reklama
Na razie rozwazam wszystkie opcje. Nie spodziewalam sie ze zlobki w tej okolicy sa tak drogie. Dlatego zastanawiam sie czy warto juz wracac czy poczekac az maluszek podrosnie i znalezc nowa prace. Tyle ze tak jak mowisz nadszedl kryzys na mamy i pewnie nie bedzie mi latwo znalesc potem uczciwie platnej pracy.
A jak dlugo ty siedzialas z dzieciatkiem w domu? Znalazlas juz opieke dla dziecka na czas kiedy ty bedziesz w pracy? Co wogole porabiasz w Croydon? Ja mieszkam tu juz 5 lat choc wcale mi sie tak okolica nie podoba
A jak dlugo ty siedzialas z dzieciatkiem w domu? Znalazlas juz opieke dla dziecka na czas kiedy ty bedziesz w pracy? Co wogole porabiasz w Croydon? Ja mieszkam tu juz 5 lat choc wcale mi sie tak okolica nie podoba
maja_1980
grudniowa mama '06
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2007
- Postów
- 3 068
Ja uwielbiam Croydon a szczegolnie Park Hill.
Wlasnie sie tu przeprowadzilismy spowrotem. Ostatnio w Coulsdon mieszkalismy.
Moja mala ma troszke ponad 2 latka wiec dokladnie tyle siedze z nia w domu.
Nie wrozilam do pracy po macierzynskim.
Pracowalam w domu nad papierami naszej firmy, zarzadzanie , administracja, roche ksiegowosci takie tam.
A teraz nadszedl kryzys i ciezko ze zleceniami.
Kochana zlobki w tej okolicy sa bardzo drogie. Patrzylam na jeden w okolicy East Croydon station i cena mnie powlila bo za full time ok £1000 wychodzilo. A nam poki co dofinansowanie sie nie nalezy.
Zastanawiam sie co z Marika jak ja pojde do pracy.
Dlatego tez praca ktora wczoraj dostalam nie odpowiada mi. Calymi dniami poza domem za marna kase. Ale nie oszukujac sie ... teraz nigdzie dobrze nie placa wiec zastanawiam sie co zrobic.
A Ty co porabiasz?
Jak synek ma na imie?
Wlasnie sie tu przeprowadzilismy spowrotem. Ostatnio w Coulsdon mieszkalismy.
Moja mala ma troszke ponad 2 latka wiec dokladnie tyle siedze z nia w domu.
Nie wrozilam do pracy po macierzynskim.
Pracowalam w domu nad papierami naszej firmy, zarzadzanie , administracja, roche ksiegowosci takie tam.
A teraz nadszedl kryzys i ciezko ze zleceniami.
Kochana zlobki w tej okolicy sa bardzo drogie. Patrzylam na jeden w okolicy East Croydon station i cena mnie powlila bo za full time ok £1000 wychodzilo. A nam poki co dofinansowanie sie nie nalezy.
Zastanawiam sie co z Marika jak ja pojde do pracy.
Dlatego tez praca ktora wczoraj dostalam nie odpowiada mi. Calymi dniami poza domem za marna kase. Ale nie oszukujac sie ... teraz nigdzie dobrze nie placa wiec zastanawiam sie co zrobic.
A Ty co porabiasz?
Jak synek ma na imie?
Moj urop macierzynski konczy sie w sierpniu dlatego juz teraz rozgladam sie za opieka dla Daniela, bo tak ma na imie moj synek. Jesli wroce do pracy to wyjdzie na to ze jak odejme koszty zlobka, dojazdow i lunch'ow w pracy to niewiele mi zostanie. Tak wiec czy oplaca mi sie zostawiac Daniela pod opieka obcych osob?
Bardzo lubie swoja prace,tesknie za znajomymi i chcialabym bardzo do niej wrocic (pracuje na Gatwick).Mam dylemat....
Myslalam wlasnie o znalezieniu pracy ktora moglabym wykonywac z domu ale jak sama wiesz to nie takie latwe...
Tak wiec mam jeszcze 5 mies na podjecie decyzji.
A na razie siedzimy w domu i umilamy sobie z Danielem na wzajem czas.Czekam z utesknieniem na nadejscie cieplutkiej wiosny zebysmy mogli spedzac wiecej czasu na spacerkach.
Nie wiem dokladnie gdzie jest Park Hill domyslam sie ze to w okolicach parku. Tam na pewno jest przyjemniej i bardziej zielono niz w samym centrum.
Jedyny atut Croydon to centrum handlowe
A co ty porabiasz z Marika?Ciekawe imie, czy ma jakies zagraniczne korzenie?
z 2latka napewno musi byc wesolo...
Bardzo lubie swoja prace,tesknie za znajomymi i chcialabym bardzo do niej wrocic (pracuje na Gatwick).Mam dylemat....
Myslalam wlasnie o znalezieniu pracy ktora moglabym wykonywac z domu ale jak sama wiesz to nie takie latwe...
Tak wiec mam jeszcze 5 mies na podjecie decyzji.
A na razie siedzimy w domu i umilamy sobie z Danielem na wzajem czas.Czekam z utesknieniem na nadejscie cieplutkiej wiosny zebysmy mogli spedzac wiecej czasu na spacerkach.
Nie wiem dokladnie gdzie jest Park Hill domyslam sie ze to w okolicach parku. Tam na pewno jest przyjemniej i bardziej zielono niz w samym centrum.
Jedyny atut Croydon to centrum handlowe
A co ty porabiasz z Marika?Ciekawe imie, czy ma jakies zagraniczne korzenie?
z 2latka napewno musi byc wesolo...
reklama
Podziel się: