Welcome to Rybnik :)

[chapicha]

Kurczaki, ale Wam dziewczyny zazdroszczę tego spotkania... My z Tośką unieruchomione w domku, bo żadnego środka transportu, a busem się sama nie odważę ruszać...

A co u nas? Tosieńka ma ząbka pierwszego i dzisiaj przespała prawie 10 godzin łącznie w nocy!! , i to chyba na tyle... no i nóżki do buźki wkłada i uśmiecha się non stop.

Pozdrawiam

 

[Nuuuuśka]

Hej Kochane Moje dziweczynki :-)
Na poczatku przepraszam za moja cisze, ale cholera zlosliwosc rzeczy martwych jak zawsze, od piatku praktycznie nie mam neta, bo popieprzyli cos w salonie z transferem i internet chodzi jak po grudzie, a jedna strona sie laduje pol godziny....nosz masakra
Dopiero dzis udalo mi sie tutaj zalogowac, po 5 dniach prob heh.
Pragne Was Moje Kochane poinformowac, ze dalej sie z Alusiem trzymamy haha
jutro mam wizytke u Szmita, bo wczoraj nie dojechalam do Niego, z Oluska mialam dwoch lekarzy i nie wyrobilam sieAle ide jutro i nie wiem czy nie poprosze go, zeby juz cos podzialal, bo Alusiowi cos za dobrze chyba bo nic sie nie dzieje
natusa ku Twojemu zaskoczeniu powiem, ze dalej biegam po sznurkach z praniem hihihh,i nic Ja tu sie balam jeszcze niedawno, ze plamienia a teraz nic i nic
Powiedzcie mi co oni robia jak np, zdarzy sie tak, ze kobitka przenosi? Daja od razu skierowanie do Szpitala? Choc mysle, ze jak jutro porozmawiam ze Szmitem to cos zaradzi hehe i tak bedzie bardzo zdziwiony,ze dalej sie w calosci trzymamy Bo nie dawal przeciez wiecej niz do zeszlego weekendu.

 

[natusa1988]

Nuuuuśka Ja trafiłam z Maksem na oddział dwa dni po terminie (poniedziałek) i potem wlewali we mnie hektolitry kroplówek, jakieś oksytocyny, pierdoły i nic. Potem dostałam jakiś zastrzyk i dopiero po tym coś sie ruszyło. Aczkolwiek nie wiem, czy ten zastrzyk nie był efektem placebo ;P Po prostu Maks zdecydował się wyjść. Dokładnie 2 tygodnie po terminie. A teraz Szmit jakieś cuda porobił i Aleks wykluł się szybciej

 

[monia_l]

ok ja juz się wyłanczam więc po 15 koło kościoła a jak byście doszły jednak do wniosku że dzis się nie spotykamy to napiszcie mi smsa

 

[natusa1988]

Ok Tylko gdzie ta Malwina

 

[malwina1209]

hej. I co spotykamy sie ja tak szybko bo nie wiem co decydujemy dzis moj maz przyjezdza wiec u mnie odpada nie wiem dokladnie o ktorej ale zawsze sorry nastepnym razem jak najbardziej mozemy u mnie ale maz dostal wolne jutro wiec dzis przyjedzie:-) Ale mozemy gdzies na kawe wstapic do kawiarni jak by padalo przeciez:-) I co decydujemy???? Gadac mi tu

 

[natusa1988]

Wiecie co, to może sobie to odpuścimy i umówimy się na przyszły tydzień?

 

[monia_l]

weszłąm jeszcze pomiędzy przedszkolem i lekarzem......ok no to widze ze dzis nie bardzo pasuje więc umawiamy się na inny termin tak? ok

 

[natusa1988]

Umawiamy się pod kościołem na spacerek z założeniem, że jak zacznie padać, to pójdziemy do domu i już. Nie wiem, monia, czy Cię to satysfakcjonuje. Jeśli nie to widzimy się po prostu w przyszłym tygodniu. A jak masz ochotę, to o 15 będziemy z Malwiną pod kościołem. No, chyba żeby zaczęło padać...

 

[malwina1209]

hej ale tu cicho ojjj nie ladnie Co to ma znaczyc???? Nusska co tam jak brzusio???:-) A moze juz synus??? I wogole co u pozostalych????