Jakby mnie te powody nie obchodzą, to czy ktoś chce 1 czy wiecej, czy wcale, dla kasy, emerytury czy dla samospełnienia - dla mnie powody są zbyt intymne, by pytać o nie, a noektorzy i tak nie powiedzą prawdy. Nie wiem czemu ogolnie przyjaciółkę w moim wieku, poroniła w domu w 16 tyg ciąży , nie wiedząc o ciąży, dla mnie matrix, ale przy nieregularnych @ mozliwa sytuacja, nie oceniam, nie chce dzieci, ani slubu, ani męża. Ma faceta i mowi, jak będzie oki, ale im obojgu dziecko nie jest do szczęścia potrzebne. Moze trauma, moze problemy z zajsciem... nie mowi, nie pytam, nie oceniam. Skupiam sie tylko na tym, dlaczego ja jeszcze chce .