reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek zakupowy + wózki + wyprawka i torba

a my jutro rano jedziemy po całą wyprawkę dla małej i dla mnie i mam nadzieję, ze wszystko nam się uda kupić.
 
reklama
A ja jeszcze sobie dzis przypomnialam, zeby wziac do szpitala moj CD player, sluchawki i jakies plyty ulubione. A, no i baterie:-) Slucham bardzo duzo muzyki w domu, co prawda na sluchawkach nie przepadam (no i nie oszukujmy sie, dla uszu to dobre nie jest), ale w sytuacjach awaryjnych lepsze to dla mnie, niz nic. A moze jak sie porod bedzie przedluzal, to to bedzie moje "znieczulenie", hehehe:-D
Tylko jeszcze plytki musze wybrac, pewnie to bedzie Leonard Cohen, pewnie Hanna Banaszak... Hehe, a może wezme cos ostrzejszego, jakby maly nie chcial dlugo wyjsc;-):-D:-D
 
Tylko jeszcze plytki musze wybrac, pewnie to bedzie Leonard Cohen, pewnie Hanna Banaszak... Hehe, a może wezme cos ostrzejszego, jakby maly nie chcial dlugo wyjsc;-):-D:-D
Dobre:-D:-D:-D
Najgorzej bedzie jak malemu sie spodoba taka ostra muzyka i postanowi jeszcze posiedziec w brzuszku....pospac hehe:-)
 
Moonik1 dobrze ze o bateriach przypomniałas:)
Jak ostatnio rodziłam też z mężem wzieliśmy odtwarzacz plyt z małymi glośniczkami i aparat fotograficzny.
Do pewnego momentu muzyki sluchalam, a potem zaczela mnie wkurzac i chcialam zeby maz ja wylaczyl. Potem porod, dzidzia wyszla i polozna pyta meza czy chce przeciac pepowine i czy ma aparat to by zdjecie zrobila.
Oczywiscie aparat byl tylko ze jedyny komplet baterii byl ... w odtwarzaczu.
I co? Mąż z trzesacymi sie rekami przekladal baterie, a polozna poczekala. I jakie zdjecie mamy:)
Ekstra pamiątka.
 
hehe

z tym aparatek to cos jest-brat meza wogole zapomniał i zdjecia robil komorka-na szczescie tam ma dobry aparat...

my mamy dosc sporych gabarytów lustrzanke i srednio mi sie wydaje ze małz bedzie z nia na porodówce reportaz robił-na szczescie obojgu konczyły nam sie umowóy na kom i wymienilismy telfony na takie które robią super zdjeica...nawet mamy takie same modele-ja brązowy a maz srebrny
 
a ja dzisiaj z małżem pojechalismy do Tesco kupiliśmy super ciuszki dla synka i wszystko o połowę taniej bo wyprzedaż była i w 5-10-15 to samo za 2 pary super sztruksów takich troszke ocieplanych zapłaciłam 30zł :-):tak: i cieszę się jak dziecko bo ja rzadko trafiam na fajne promocje :-p:sorry2:
 
Z tym spaniem w nocy w gondolce to niezły pomysł... Dziecko by było "pod ręką", a tak trzeba wstawać do łóżeczka jak tylko zakwili, a może wystarczy tylko pogłaskać i będzie spać dalej.. :-) Szczególnie, że u nas łóżeczko nie będzie stało tak blisko naszego łóżka.

Avanti85 - to super :)))) Ja jeszcze nie kupuję ubranek.. Siostra cioteczna mi obiecała wielką pakę po swoich synkach, ale czekam i czekam i nie wiem czy się doczekam.... Żebym tylko w ostatnim momencie nie musiała wszystkiego naraz kupować jak się okaże, że tylko tak mówiła....
 
Dominika ja musiałam powolutku kompletować sama ubranka odkąd dowiedziałam się że bedzie synek bo dostałam pełno ciuszków ale na dziewczynkę :-p:-)
 
reklama
Moja teściowa cały czas powyarzała mi żebym ciuszków nie kupowała, bo może dostane, ale jak narazie nie dostałam , i pewnie bym została wogóle bez ciuszków, a tak mam, moze nie wiele, ale zawsze to coś:-)
 
Do góry