reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek zakupowy + wózki + wyprawka i torba

Sara a mi się wydaje, że te książeczki są ok, moja chrześnica miała podobne, w tym wieku co nasze szkraby, bratowa pokazywała jej kolory, zwierzaczki i inne pierdoły a ona chłonęła w expresowym tempie :)
 
reklama
Saro te książeczki obrazki dla malucha to się u nas sprwdzały jak Zocha miała 8 m-cy , kiedyś już dawno o tych książeczkach pisałyśmy. Teraz
wchodzimy w coraz dłuższe bajki do czytania, już nie tylko wiersze ale też i proza, na same obrazki to wydaję mi się ze ona już jest za stara
Iśku ja te książeczki kupuję po 2,50 nas w księgarni, a tą aukcję podałam taką pierwszą z brzegu dla przykładu aby pokazac o jakie kiążeczki mi chodzi

Własnie Zoska w łózeczku, a tata jej przyciszonym głosem czyta Brzechwę, mała coraz bardziej odpływa. Babcia ją tak nauczyła zasypiania w dzeń, wystarczy przeczytać kilka wierszyków i i Zocha za kilka minut w objęciach Morfeusza
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
oczywiscie juz widze ze pomylilam fora.

W kazdym razie co sadzicie o tym:

KLAWIATURA COMFY + program PIERWSZE KROKI (1028290237) - Aukcje internetowe Allegro

ma to ktos?

a co do ksiazeczek-zobaczymy jak mala zareaguje,ksiazek nigdy za wiele bo jak mowia dom bez ksiazek to smutny dom.Pocieszylas mnie troche Agniesia.Wiecie... ja dosc pozno zaczelam czytac julicie <wstyd>,pierwsze ksiazki z bajkami kupilam jej na mikolajki 6 grudnia...wczesniej uwazalam ze nie zorzumie ich-byc moze to byl blad ale nigdy nie jest za pozno.Wiem ze wiele z was czytalo dzieciom juz od narodzin-ja niestety nie.Aha,korespondencyjnie p.logopeda odpiwiedziala mi ze czytanie jest najwazniejsze bo dziecko widzi ruch ust,potem sluchowiska (teksty zaslyszane przez radio,bajki z cd) natomiast bledem jest puszczanie bajek audiowizualnyh-tzn tv bo dziecko koncentruje sie na obrazie gdyz czlowiek jest wzrokowcem w 1szej kolejnosci.Ja julite nie sadzam do tv,tyle co nami oglada.Jednym slowiem na rozwoj dziecka wplywa czytanie i sluchanie a ogladanie nie za dobrze dziala-cytuje maila od p.logopedy:)Wymienilam jej slowa wypowiadane przez julite-napisala ze jej zdaniem jest SUPER,wiec pozostaje tylko ocenic aparat mowy pod katem wad zgryzu:)
Posiedzialabym z wami ale sie musimy do wyjscia szykowac- itak cale zycie,ciagle w biegu,nie myslcie ze mi sie to podoba:/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Saro, kiedyś, kiedyś pisałyśmy o tych książeczkach, jeszcze przed Bożym Narodzeniem, bo po tym wszystkim ja je właśnie Małgosi na gwiazdkę kupiłam.
Mała ciągle ja lubi, przynosi - przekręca kartki.
Ale wiecie Gosia nie da sobie poczytać. Książki przynosi nam po kilkanaście razy dziennie, ale to tylko po to, żeby móc któremuś z nas usiąść na kolanach i ona sama przekręca strony a robi to tak szybko że nie nadążamy czytać. I w te i we wte i tak z kilkoma książkami na raz. Trochę mnie to martwi, bo przez to ja jej nie czytam.

Ja u siebie za te książeczki płace po 3 zł i myślałam, że to tanio a wy mnie tu szokujecie ceną 2 zł za sztukę :-D:-D;-)
Saro Iśku a linknęły byście te słuchowiska o których pisałyście .... jakoś nie wiem jak tego szukać :-p:-p
 
To u nas Zośka lubi słuchac bajek czeka do konca jak przeczytam i dopiero przekręca kartkę, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia my jej czytamy od zawsze więc jest nauczona.
Co do telewizora ja uważam ze w rozsądnych dawakch można dziecku pozwolić pogapic się na ekran, u nas teściowa jak siedzi z Zosią to w ogóle nie włącza przy niej TV, ale ja jak musze coś zrobić a wiem ze mała bedzie mi przeszkadzała włacze jej na 15-20 minut bajki, mamy telewizję n i tam jest program baby TV sa tam bajki typowe dla takich maluszków do ok 2 lat, duzo piosenek, i sa to bajki takie edukacyjne a nie kreskówki.
Oskar jak był mniejszy tz lubił sobie pooglądać baje, i nie widze negatywnego wpływu, uczy się świetnie, jest kontaktowy i towarzyski z tymże wiadomo nie siedział całe dnie przed tV , za to teraz całe dnie moze siedzieć przed kompem, musimy mu ograniczać
 
Saro Martynka lubi wszystkie książeczki i te czytane i oglądane,mamy tez książeczki Norweskie i tam tez tylko ogląda obrazki bo mnie się język łamie jak mam je czytac po Norwesku:-D
Ivaz komputer to zmora,przeklinam dzień w którym dostał swojego kompa tak był uzależniony od mojego jak mu dałam to miał.
 
Maniulka, ale z drugiej strony komputer to tez duża pomoc naukowa, Oskar Wikipedię ma w ulubionych, poza tym uczestniczy w jakiś forach dyskusyjnych (odnośnie gier) gdzie musi porozumiewać sie po angielsku więc szlifuje język, Jacek co i rusz sprawdza gdzie wchodzi i co rob,i założył mu też jakąś blokadę na nieodpowiednie strony więc jest pod kontrolą.
 
Ostatnia edycja:
Sara fajna ta klawiatura, w sumie nigdy nie widziałam czegoś takiego, moja chrześnica miała tylko dwa laptopy edukacyjne i bardzo je lubiła, zresztą ona była taka, że się wszystkim bawiła, wszystko ją interesowało, TV ogląda sporo jak na mój gust, ale poza nałogiem nie widzę u niej innych skutków ubocznych :D ma 3,5 roku mówi w dwóch językach i to dość płynnie, umie pisać literki (wyrazów chyba nie), cyferki... takie rzeczy robi jak u nas dzieci w przedszkolu uczą
 
reklama
My mamy te książeczki co Sara pokazała i u nas też się sprawdzają. Ada poczyna sobie z nimi podobnie jak Gosia magdalenki. Moja Ada dość niecierpliwa, nie doczeka do końca bajki, sama przewraca strony. Ma swoje ulubione oczywiście np Pan Hilary, Lokomotywa, Stefek Burczymucha i Baranek czyścioszek (bajka kupiona wraz z pieluchami a jest jej ulubioną).
 
Do góry