wrzuce jeszcze 2 grosze co do ciuszkow
Wojcik tez wydaje mi sie byc zbyt strojny,zbyt z pompa i zbyt przerysowany.
Pare sztuk mi sie podoba (maja fajne spodniczki bombki w kratke dla dzieci a ja lubie kratki,paski i cala stylizacje emo) ale ja identyczne moge miec za 1/3 ceny lub jesli z lumpka to za grosze.
Ogolnie powiem tak:
Jak Juli byla mala-czytaj lezaco-siedzaca-podobala mi sie w "slodziachnych" strojach,bo taka natura malutkiego dziecka-sa slodkie.Odkad stoi i chodzi i pokazuje charakterek nie pasuja mi do niej slodkosci.Ogolnie zawsze omijalam roz-jest dziewczynkowy wiec Juli tez ma takie ciuszki ale jak uzywam rozu to w nieduzych ilosciach bo mnie mdli.Ostatnio biegala w zielonych bojowkach (chlopiecych) i rozowym polarze-naprawde fajnie wygladala w zestawieniu z tymi bojowkami.Traperki tez ma chlopiece
Lubie takie male rozrabiary,bardziej niz slodkie ksiezniczki
Na pewno trzeba stroj tez dopasowac do dziecka,do jego charakteru.
A co do chlopcow-dziewczyny ubrania dla chlopcow sa bossskie!Naprawde!Moja kolezanka ubiera swojego synka tak fajnie ze az zazdroszcze ze ja nie mam chlopaka.Normalnie maly macho,czarne skory,bojowki,trampki-ekstra naprawde.
Chyba MR tez wstawiala na NK super ubranego w skore Xavierka
PS.a tu moja mala rozrabiara z ostatnich dni,foto po nalozeniu filtru bo na NK wstawilam raw,przed obrobka.Trampki rulezzz!Graffiti czesto przewija sie w moich myslach jako "klimatyczna tworczosc"
Mielismy tez slubne foty pod graffiti (zalaczam
)tylko nieco bardzien wypasionym.I kto by pomyslal ze za niecale 2 lata foty pod graffiti zrobie wlasnej corce?Naprawde,zycie zaskakuje.