reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek zakupowy + wózki + wyprawka i torba

ogladałąm to łozeczko na zywo i niestaty nie podobało mi sie to ze miało zabudowane krótsze boki-nie wiem czemu, ale takie skrzynkowe mi sie wydawało, ale poza tym to całą ta seria mebli wygladajcych jak przebieralnie na plazy jest super


to zalezy co się komu podoba mnie bardzo podoba się ten boczek zakryty a na tabliczce bedzie imie córci:))

co do kojców są wielofuncyjne fajne też o nich myślałam początkowo ale doszliśmy do wniosku że jak dzidza zacznie wstawać to wtedy kupimy do dużego pokoju taki obszerny kojec -jak mała będzie rozrabiać to do klatki:))

ja uważam ze mozna się sugerować jedynie opinią innych jeśli chodzi o użytkowanie-praktyczna strona lub jezeli ktoś kompletnie nei ma pomysłu ale jeżeli chodzi o to czy coś jest ładne , brzydkie czy byśmy sobie kupiły to troszke bez sensu bo to już kwestia gustu każdej z nas
 
Ostatnia edycja:
reklama
kurde już myślałam ze wózek mamy wybrany i dupa!!:( doszliśm,y do wniosku ze jednak nie chcemy kubełkowj spacerówki i szukanie od nowa chcemy w miare mocny wózek na wertepy ale też nie za duży żeby mieścił się do autka --ale nie sam tylko ewentualnie ktoś jeszcze lub coś jeszcze....ehhh
 
pewnie laiala...o gustach sie nie dyskutuje...ale o funccjonalnocsci juz jak jnajbardziej tak...

jesli chodzi o kojce i łozeczka turystyczne to znam mamy które uzywaja tych łozeczek jak normalnych drewnianych...mnie jakos nie przekonuja...moze dlatego ze wydaja mi sie takie delikatne...jakos sobie nie wyobrazam w nich skaczacego 3 latka...ale moze jestem w błedzie
 
no mnie sie tez nie usmiecha wydac tyle na wozek wiec dlatego miedzy innymi najpierw kupimy rame i godnole a za pol roku spacerówke...
 
Ohhh,zaznaczam ze wyrazam tylko wlasne zdanie,ale mnie osobiscie nie podobaja sie turystyczne lozeczka i kojce,sa takie o rany jakby to opisac,jak z poligonu wojskowego;-)No i tez nie wiem czy ruchliwy maluch (moja mala jak narazie to wiercipieta) by nie rozniosla takiego lozeczka a kojec nie wedrowalby razem z nia po pokoju;)))

Teraz wam napisze cos o...chodzikach.Sluchajcie wlasnie gadalam z kuzynka o lozeczkach i takie tam,a ona do mnie ze kupila chodzik na allegro dla swojego 14 miesiecznego synka a ten,owszem juz ladnie chodzi ale...na palcach!Tzn ze nie na calych stopach tylko na palcach i musi jezdzic po ortopedach teraz zeby mu pomoc przywrocic normalny sposob chodzenia.Ortopeda powiedzial ze to przez zle dopasowany do wzrostu chodzik-dzieciak byl za wysoko osadzony w tym chodziku i chodzil w nim wspinajac sie na paluszkach,no i tak mu zostalo...
 
Modroklejka,Laila,u mnie z wozkiem jeszcze wieksza dupa.
Nie dosc ze nie mam konkretnego modelu upatrzonego (nawet nad lozeczkiem ciagle sie waham a czas leci), to nie wiem jak sie potoczy finansowo.Bo gdybym wiedziala juz ze rodzice sie dolaza to moglby byc nowy,drozszy wozek,a jak sie nie doloza i bedziemy musieli sami to jakis albo nowy tanszy albo drozszy uzywany,ale skad mam miec pewnosc ze ten co sobie upatrze uda mi sie kupic uzywany?hehemnarazie podoba mi sie ta Mura:-)
Do tego przeraza mnie ze przy wozkach na tyle rzeczy naraz trzeba zwracac uwage.
W naszym przypadku jak juz pisalam lekki (zebym se mogla go sama zniesc ze schodow z 1 pietra czy bez laski sama wsiasc do autobusu),zwrotny,kola nieduze,dobrze amortyzowane ale ogolnie zawieszenie nie musi byc super mocne gdyz moje osiedle jak i pobliskie parki jest ladnie wyasfaltowane (na rolkach smiga sie jak po stole).No i wazne zeby juz byl 2 w 1 czyli gleboki i spacerowka zarazem,zeby po zlozeniu mial male wymiary i miescil sie do bagaznika z butla gazowa oraz do najwiekszej czesci szafy na dol,kolor oraz to czy bedzie 3 czy 4 kolowy jest sprawa drugorzedna,chociaz domyslam sie ze 4 kolowe sa stabilniejsze.Te wszystkie bajery typu jakies miejsca na kubek,butelke,zawieszane torby,folie antydeszczowe itp sa tylko dodatkami,fajnymi ale niekoniecznymi.
 
Naukowcy potwierdzili, że chodziki są NIEWSKAZANE dla dzieci, które nie umieją chodzić. Ponieważ dziecko wsadzane do chodzika, za wcześnie może obarczać biodra i stawy !! A później ma problemy z właściwych chodzeniem, gdyż nie uczy się swojego ciężaru stopniowo i później ma problemy. Ja mam porównanie w rodzinie. Otóż siostrze i bratu (ciotecznym) dzieci urodziły się z 5 dniową różnicą. Jeden z nim odkąd tylko zaczął siadać wsadzany był do chodzika dla wygody rodziców (Piotruś), natomiast drugi (Karolek) nigdy nie używał chodzika. Efekt był taki, że Karol naprawdę dużo szybciej zaczął chodzić, bo gdy był na podłodze to sam miał motywację, że żeby sięgnąć po coś co jest wyżej, sam stopniowo przygotowywał ciało do nauki chodzenia. A Piotruś zaczął chodzić bardzo późno, dodatkowo okazało się, że źle się rozwijał, miał różne problemy i potrzebne były wizyty u ortopedy. A lekarz stwierdził, że te problemy wynikają z tego, że dziecko było wsadzane do chodzika .... Chodzików powinno się używać gdy dzieci już umieją chodzić, a nie jako pomoc w nauce chodzenia.
 
PS. A wogole to baaardzo podoba mi sie kangurowanie z dziecmi czyli noszenie ich w chustach i nosidelkach.Na krotsze spacerki i poki brzdac nie wazy sa duzo wydaje mi sie to takie wygodne miec wolne rece i malucha przy sobie.Od ktorego tygodnia/miesiaca mozna tak nosic dziecko?
 
Ja chodzikom mówię "nie" i uważam, że są niepotrzebne. Kojce też jakoś mnie nie przekonują. Ja mam dostać łóżeczko od mojej przyjaciółki z którego wyrósł już jej synek - wydaje mi sie bardzo ładne, ale jest z tych najmniejszych - chyba przyjmę, a potem najwyżej kupię większe, jak Dzidziuś wyrośnie.
 
reklama
Chyba są specjalne chusty już dla noworodków, i dziecko układa się w nich podobnie jak w brzuszku, gdzieś kiedyś, dawno temu oglądałam program o chustach ....
 
Do góry