Wątek zakupowy + wózki + wyprawka i torba

[magmil]

Zgadzam sie ze rozmiar 56 w zupełności wystarczy. Ja nie zabieram w zasadzie żadnej bluzy tylko bieliznę typu body, spiochy, cieplejsze pajacyki i do tego skarpetki, i nie za ciepły kombinezon. Oczywiście kocyk. Jak wsadzę małą w nosidełko powinno w zupełności wystarczyć. A i kombinezonu nie pakuje teraz do torby tylko m przywiezie z domu jak
bedziemy wychodzić ze szpitala.

 

[carolin]

mój mąż jak zobaczył stanik do karmienia, to również się bardzo ucieszył stwierdził, ze jest dość "wygodny" i po odpięciu miseczek, dość "interesujący"

 

[carolin]

Ja myślałam, żeby oprócz bodziaków kaftaników itp wziąć kombinezonik i kocyk, na wszelki wypdadek, mój mąż pewnie nie będzie mógł odnaleźć albo zapomni z przejęcia. Wiem, ze do auta nie będze kilometrów, ale w aucie można zawsze rozpiąć kombinezon, szcególnie, że ja będe miała całe miasto do przejechania. Z resztą wyjdzie w "praniu" przede wszystkim zależy od pogody.

odnośne rozmiaru, to ja też sie zastanawiam nad większym, ponieważ byłam ostatnio na USG i w 35 tyg moja mała waży ... 3600, lekarzpowiedział, że do terminu może dociągną nawet 4200, wiem, ze nie oznacza to, ze będzie "długa" ale muszę być przygotowana.

 

[kaczuszka2]

Zgadzam sie ze rozmiar 56 w zupełności wystarczy. Ja nie zabieram w zasadzie żadnej bluzy tylko bieliznę typu body, spiochy, cieplejsze pajacyki i do tego skarpetki, i nie za ciepły kombinezon. Oczywiście kocyk. Jak wsadzę małą w nosidełko powinno w zupełności wystarczyć. A i kombinezonu nie pakuje teraz do torby tylko m przywiezie z domu jak
bedziemy wychodzić ze szpitala.

magmil - mamy dokładnie ten sam termin - zobaczymy jak z rozpakowaniem nam wyjdzie

dzieci jak są po urodzeniu najczęściej są podkulone i całkiem się nie prostują więc 56 powinno wystarczyć
ja urodzę raczej średniaczka max 3300 - starszy miał 3100
ciuszki zostawię w domu razem z nosidełkiem i do wyjścia mąż przywiezie, bo nie chcę gnieść wszystkiego w torbie bo jednak dość sporo musimy zabrać do szpitala dla nas i maludek...

 

[magmil]

magmil - mamy dokładnie ten sam termin - zobaczymy jak z rozpakowaniem nam wyjdzie

Kaczuszka rzeczywiscie A poprzednie dziecko urodzilas w terminie? Ja niestety wczesniaka i teraz musze lezec. Na szczescie z gin ustalilysmy ze jeszcze tydzien. W przyszla niedziele pozwole sobie nawiecej, moze jakis spacerek. Brakuje mi swiezego powietrza i ruchu. Kondycja po tych 4 tygodniach spadla, ale pocieszam sie ze jeszcze tydzien. A jak dotrwam jeszcze 2 to juz bede spokojna zupelnie

 

[EVE81]

My wybraliśmy dla naszej córeczki turkusowy Buzz 3. Stoi już u nas w domku, wózek prosty w montażu (zaraz jak kurier przyniósł, sama się wzięłam za składanie ;-) ) Mamy zestaw z gondolą, spacerówką i fotelikiem Maxi Cosi Cabrio Fix. Do tego masa wyosażenia: folie przeciwdeszczowe i moskitery do gondoli i spacerówki, polarowy kocyk, kosz na zakupy i torba na akcesoria, parasolka. Wózek zamawialiśmy na allegro (wcześniej wypróbowany w sklepie). Za wszystko zapłaciliśmy niecałe 2200. Wcześniej, zanim dokonaliśmy wyboru, wiele wózków mi się podobało, ale jak je oglądałam w sklepie to okazywały się albo źle wykonane, albo gondole, czy foteliki bardzo się kołysały na tych adapterach. Z wózkiem tej firmy (tylko starszy model) miałam stycznośc będąc na praktykach studenckich w Niemczech i był starsznie funkcjonalny i wtedy ogromnie mi się podobał. Dlatego padło na Quinny :-)

 

[Moje maleństwo]

dziewczyny a co z metkami na ciuszkach maluszkow ?
slyszalam ze niektorzy obcinaja je zeby nie podraznialo cialka;-)
co wy na to ? ja sie wlasnie nad tym zastanawiam... (bo czasem wycieta metka moze bardziej podraznic...)


Pozdrawiam

 

[carolin]

dziewczyny a co z metkami na ciuszkach maluszkow ?
slyszalam ze niektorzy obcinaja je zeby nie podraznialo cialka;-)
co wy na to ? ja sie wlasnie nad tym zastanawiam... (bo czasem wycieta metka moze bardziej podraznic...)


Pozdrawiam

ja nie wycinam, przynajmniej na razie, właśnie dlatego, żeby mi "strzępki" nie podrażnaiły maleństwa.

 

[Vinniki]

A ja wycinam w tych ubrankach, gdzie metka dotyka ciała dziecka - kaftaniki, body, koszulki (w śpochach nie) - no i się bawię - tzn. wycinam, a potem deliktanie, aby nie uszkodzić materiału, małymi nożyczkami krawieckimi usuwam resztki metki spomiędzy nitek, tak że nic nie zostaje.

 

[Moje maleństwo]

A ja znowu z pytaniem :-)
teraz chodzi o rozek bo mam taki gruby welurowy i nie wiem czy jego tez musze prasowac


Jejku ja tylko pytania zadaje ale dobrze ze zawsze znajdzie sie ktos kto na nie odpowie :-)
Z gory dzieki za odpowiedzi