ja dziś wvczoraj wyprałam pieluszki tetrowe, dziś je prasowałam i dziś prałam flanelowe i swoje koszule i jutro prasowanie. Jutro też mam nadzieję, ze bedę mogła uprać ubranka, ale to zależy o tego, czy uda mi się je od Mamy przywieźć czy nie. Na razie mój mąż skręca komodę dla małej , aby miała gdzie trzymać garderobę