Magdalenka to z tym widelcem Gosia bedzie miała jeszcze większy kłopot bo jest tak ostry ze to co się na niego nadziewa to zaraz spada, a dziecko krzywdę naprawdę może sobie zrobić to jest najostrzejszy widelec jaki widziałam, wg mnie jest niebezpieczny, a co do łyżek to się nie zgodzę, łyżka powinna mieć wgłębienie, zeby można tej zupy nabrać a ta z tego kompletu się nadaje jedynie do pomieszania herbaty bo najeść tym sie nie da bo to jest malutka łyżka. Zośka je normalną dużą łyżka taką jakich my uzywamy w domu, na ta by nic nie nabrała, uwierz ten komplet jest kiepski, mój m jak to zobaczył to kazał wyrzucić na smietnik.