reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek szpitalno - porodowy !!

do tych filmików :wściekła/y: to powiem tak jak zaczełam rodzić młodego to krzyczałam ,--gardłem mi go wyciągnijcie bo ja go nie urodzę i po oglądaniu tego teraz boje sie ,że jak znowu będzie sn to znowu będę się drzeć ---gardłem mi go.... tylko kto mnie tu teraz zrozumie :sorry:
o dziś po zaczynam powtarzać to zdanie po angielsku żeby znać je jak pacierz co by nie pomylić czasów w angielskim , będąc w stresie porodowym :-p
haha dobre:-D:-D jak siebie znam to u mnie bedzie tylko jedno slowo dominowalo i bedzie ono polskie na k sie zaczyna k_ _ _ a, wszyscy u mnie w pracy to znaja bo czesto mi sie wymknie (choc wcale na taka nie wygladam hihi)
 
reklama
do tych filmików :wściekła/y: to powiem tak jak zaczełam rodzić młodego to krzyczałam ,--gardłem mi go wyciągnijcie bo ja go nie urodzę i po oglądaniu tego teraz boje sie ,że jak znowu będzie sn to znowu będę się drzeć ---gardłem mi go.... tylko kto mnie tu teraz zrozumie :sorry:
o dziś po zaczynam powtarzać to zdanie po angielsku żeby znać je jak pacierz co by nie pomylić czasów w angielskim , będąc w stresie porodowym :-p
hahahahha
ja to mojemu powiedzialam juz dawno - przy porodzie musisz byc chociazby jako tlumacz, bo nie wiem czy bede wiedziec jak sie nazywam, a co dopiero mowic plynna angielszczyzna. Jak mnie chwyci i bede klnac po polsku to chociaz bedziesz tlumaczyl co sie wydzieram :-D:-D:-D
 
hahahahha
ja to mojemu powiedzialam juz dawno - przy porodzie musisz byc chociazby jako tlumacz, bo nie wiem czy bede wiedziec jak sie nazywam, a co dopiero mowic plynna angielszczyzna. Jak mnie chwyci i bede klnac po polsku to chociaz bedziesz tlumaczyl co sie wydzieram :-D:-D:-D


hehe zeby pozniej niedomówien nie bylo, ze im nie wygarnełas co i jak:-)
 
Dziewczyny piszecie, że nie ma zazwyczaj wskazań do nacinania i ze to wynik lenistwa położnych.
Sama nie wiem co o tych Waszych wypowiedziach sądzić... To kiedy wg Was jest wskazanie do nacinania?
Ja oczywiście nie chciałabym, żeby ktoś mnie ciął, a jak już pomyślę o szyciu to mdleje:-:)-:)-(.

Z drugiej strony rozmawiałam o tym z położną ze szpitala w którym będę rodzić i ona mi powiedziała, że na 90% będę cięta bo jestem niska (160 cm), szczupła (poza ciążą;-)) i to mój pierwszy poród. Więc żeby ułatwić przejście główki dziecka będą mnie cięli. Mój ginekolog też mówi że jest zdecydowanie za nacięciem mnie przy pierwszym porodzie (ale koniecznie w znieczuleniu).

No więc coś w tym nacinaniu jest - może to przesada, że położnym się nie chce?

Pytam zupełnie serio, bo nie wiem co o tym myśleć.
 
Jak to powiedziała moja położna: tak czy inaczej, jakoś (dziecko) wyjść musi :-) Ja wolę SN, bo wiem, co mnie może spotkać, a poza tym, jakoś nie mam przekonania do CC (oczywiście, jak z przyczyn med. będzie trzeba, to nie będę dyskutować).
W szpitalu, w któym rodziłam o wszystko pytali, czy golimy, czy lewatywa, czy nacinamy, czy chcę przeć leżąc czy siedząc (pozycja kuczna średnio im pasowała).
Aniam- są położne i szpitale, gdzie chroni się krocze, ale musisz popytać (gdyby jednak SN Cię spotkało)... z tym, że czasem się nie da, ale wtedy uprzedzają, że możesz fatalnie pęknąć, więc możesz sobie wybrać, co wolisz.
 
Aniez ile razy już Ci cukrowałam ze lubię Twoje wypowiedzi:confused2::confused2::confused2: bo nie liczę a może to się nudne zrobić:-p

Forget no co mogę powiedzieć ja -nic. Tak jak pisze Aniez można źle pęknąć, ale pęknąć nie trzeba:no: skoro małe wychodzi sobie samo taką drogę to kurcze -kto powiedział że na końcu nie da rady:eek: są jakieś metody masażu żeby rozlużnić mięśnie przy wyjściu -i moze o tym mówi Aniam -teraz kobiety sa bardziej swiadome -trzeba poszukać relacji tych które nacinane nie były... ja tam chciałabym trochę wiedzy

https://www.babyboom.pl/forum/zlota-lista-f51/rodzic-bez-naciecia-26756/

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/urodzic-bez-nacinania_35451.html
o tu są odpowiedzi kiedy nacięcie jest konieczne!!!!
 
Ostatnia edycja:
foreget ... ja powiem ci tak mnie nacięli bo tak samo jak ty niby pierwszy poród ,żebym nie "popękała" i td a po porodzie nic mnie tak nie bolało a raczej szczypało jak ten szef , fakt szwy same się rozpuściły ale przy siusianiu ( a to pamiętam było aż do niedzieli --Młodego urodziłam we wtorek ---ale mam pamięć :-D:-D) ból był okropny. I widze teraz moją p. kiedy chodzi normalnie , nic jej nie szczypie iid. Wiem ,że każda z nas jest inna ale tutaj nie nacinają krocza i tyle.
Czy będzie u mnie sn czy cc decyzja ma być około 32 tyg. ale epidural czyli znieczulenie zewnątrz-oponowe już mam zapisane ,ze bez niego nie rodzę :cool2::cool2:.
 
reklama
Dziewczyny piszecie, że nie ma zazwyczaj wskazań do nacinania i ze to wynik lenistwa położnych.
Sama nie wiem co o tych Waszych wypowiedziach sądzić... To kiedy wg Was jest wskazanie do nacinania?
Ja oczywiście nie chciałabym, żeby ktoś mnie ciął, a jak już pomyślę o szyciu to mdleje:-:)-:)-(.

Z drugiej strony rozmawiałam o tym z położną ze szpitala w którym będę rodzić i ona mi powiedziała, że na 90% będę cięta bo jestem niska (160 cm), szczupła (poza ciążą;-)) i to mój pierwszy poród. Więc żeby ułatwić przejście główki dziecka będą mnie cięli. Mój ginekolog też mówi że jest zdecydowanie za nacięciem mnie przy pierwszym porodzie (ale koniecznie w znieczuleniu).

No więc coś w tym nacinaniu jest - może to przesada, że położnym się nie chce?

Pytam zupełnie serio, bo nie wiem co o tym myśleć.


Przeczytajcie sobie to :
W Polsce 80 proc. rodzących kobiet ma niepotrzebnie nacinane krocze | Przegląd prasy

Tam jest dużo na tej stronce na ten temat i na różne inne ciekawe tematy , polecam poczytac bo ta strona uważam jest bardzo wiarygodnym źródłem:tak:


ja powiem tyle jak mam znajome koleżanki to zwykle jest tak : ta co miała opłaconą połozna nie miała nacięcia , ta co nie miała została nacieta - przypadek ?

Forget - wzrost tu nie ma nic do tego mam w pracy laske która jest twojego wzrostu chyda urodziła dziecie 4kg i 62cm miała jeden malutki szew założony . Poród trwał chwilkę dłużej ale dało sie bez .
 
Do góry