iza813, az mi sie wlosy zjezyly, jak czytalam Twoja relacje. 2gi raz musi byc lepszy (bo gorszy chyba byc juz nie moze) i na pewno bedzie
wiem, tez mnie to przeraza. Zwlaszcza jak pomysle o samym porodzie i ze nikt wczesniej nie sprawdza tak naprawde jaka jest wilkosc dziecka i jak jest polozone!!
bo nie wierze w te ich metode sprawdzania wszystkiego po wielkosci brzucha
wiec tak naprawde rodzac sn nie wiemy czy dziecko jest posladkowo czy prawidlowo ulozone
dlatego ja chce sie wybrac przed porobem do Pl gin i to sprawdzic (tylko oczywiscie nasuwa sie tutaj pytanie - kiedy? bo raczej nie licze na to, ze urodze dokladnie w terminie...) Poki co za tydz lece do Pl, to sie przebadam tam, ale masz racje, nie wiemy same co w sobie nosimy... zwlaszcza ja, bo Ty chociaz wiesz, ze dziewczynke;-)a u mnie nie udalo sie podejrzec, a ze nie mam wskazac do nastepnego USG, bo wszystko bylo ok na 1szym, to nie mam tutaj szansy dowiedziec sie czy to synek czy coreczka
i to tez mne bardzo denerwuje