reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek szpitalno - porodowy !!

Katik, to i tak masz juz wicej wizyt za soba niz ja. Ja bylam na swojej 1szej wizycie 2 tyg temu. Pobrali mi krew, mocz zbadali papierkiem lakmusowym czy czyms takim i zrobili wywiad z historii chorob moich i meza. Potem widzial mnie lekarz, ale nikt nawet mnie nie dotknal (no oprocz USG), a jak powiedzialam, ze mnie skurcze lapia, to zapytali co z tym robie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Tak wiec jak widzisz 16go i tak bedziesz o 2 wizyty do przodu w stosunku do mnie, bo ja nastepna z polozna mam miec jakos 20go stycznia czy cos kolo tego. W miedzyczasie zobaczy mnie GP, ktory tez nic badac nie bedzie, bo przeciez nie ma czym. Ach, dziwna to sluzba zdrowia tutaj...
Powiem Ci, ze czasem to z tego systemu smiac mi sie chce, a czasem plakac.... Naprawde powinnysmy byc szczesliwe, ze nic nam wiekszego nie dolega, i dobrze przechodzimy ciaze... Oczywiscie wiem, ze gdyby cos powaznego sie dzialo, otrzymalybysmy porzadna opieke, ale powiedz sama - na dzien dzisiejszy zadna z nas nie wie w jakim stanie sa nasze macice, szyjki itd, i czy zadnych problemow nie ma... Nie ma kto tego dopilnowac, i prawde opowiedziawszy chodzimy nawet nie wiedzac "z czym"... Poki nic strasznego sie nie dzieje - jestesmy zdane same na siebie...:no:
 
reklama
iza813, az mi sie wlosy zjezyly, jak czytalam Twoja relacje. 2gi raz musi byc lepszy (bo gorszy chyba byc juz nie moze) i na pewno bedzie:tak:

Powiem Ci, ze czasem to z tego systemu smiac mi sie chce, a czasem plakac.... Naprawde powinnysmy byc szczesliwe, ze nic nam wiekszego nie dolega, i dobrze przechodzimy ciaze... Oczywiscie wiem, ze gdyby cos powaznego sie dzialo, otrzymalybysmy porzadna opieke, ale powiedz sama - na dzien dzisiejszy zadna z nas nie wie w jakim stanie sa nasze macice, szyjki itd, i czy zadnych problemow nie ma... Nie ma kto tego dopilnowac, i prawde opowiedziawszy chodzimy nawet nie wiedzac "z czym"... Poki nic strasznego sie nie dzieje - jestesmy zdane same na siebie...:no:
wiem, tez mnie to przeraza. Zwlaszcza jak pomysle o samym porodzie i ze nikt wczesniej nie sprawdza tak naprawde jaka jest wilkosc dziecka i jak jest polozone!!:szok: bo nie wierze w te ich metode sprawdzania wszystkiego po wielkosci brzucha:crazy: wiec tak naprawde rodzac sn nie wiemy czy dziecko jest posladkowo czy prawidlowo ulozone:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dlatego ja chce sie wybrac przed porobem do Pl gin i to sprawdzic (tylko oczywiscie nasuwa sie tutaj pytanie - kiedy? bo raczej nie licze na to, ze urodze dokladnie w terminie...) Poki co za tydz lece do Pl, to sie przebadam tam, ale masz racje, nie wiemy same co w sobie nosimy... zwlaszcza ja, bo Ty chociaz wiesz, ze dziewczynke;-)a u mnie nie udalo sie podejrzec, a ze nie mam wskazac do nastepnego USG, bo wszystko bylo ok na 1szym, to nie mam tutaj szansy dowiedziec sie czy to synek czy coreczka:no: i to tez mne bardzo denerwuje:wściekła/y:
 
aga2010 jak nie uda sie podgladnac kto u Ciebie siedzi, to pomysl sobie, ze najwyzej bedziesz miala Wielkanocne 'jajko niespodzianke' :-) No i juz za ok. 4 miesiace bedziesz wiedziala na 100% czy chlopczyk, czy dziewczynka!!!

iza813- i wlasnie dlatego bylam zadowolona, ze do mnie przyszla polozna i zwiekszyla oksytocyne (ja mialam w kroplowce, caly czas), zeby podkrecic skurcze, bo rodzilabym nie 9 a 24 h. Skorcze od razu z poziomu 20 skoczyly na 100 :szok: Ale juz wole bol i szybsze uwiniecie sie z porodem.
 
iza813, az mi sie wlosy zjezyly, jak czytalam Twoja relacje. 2gi raz musi byc lepszy (bo gorszy chyba byc juz nie moze) i na pewno bedzie:tak:


wiem, tez mnie to przeraza. Zwlaszcza jak pomysle o samym porodzie i ze nikt wczesniej nie sprawdza tak naprawde jaka jest wilkosc dziecka i jak jest polozone!!:szok: bo nie wierze w te ich metode sprawdzania wszystkiego po wielkosci brzucha:crazy: wiec tak naprawde rodzac sn nie wiemy czy dziecko jest posladkowo czy prawidlowo ulozone:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: dlatego ja chce sie wybrac przed porobem do Pl gin i to sprawdzic (tylko oczywiscie nasuwa sie tutaj pytanie - kiedy? bo raczej nie licze na to, ze urodze dokladnie w terminie...) Poki co za tydz lece do Pl, to sie przebadam tam, ale masz racje, nie wiemy same co w sobie nosimy... zwlaszcza ja, bo Ty chociaz wiesz, ze dziewczynke;-)a u mnie nie udalo sie podejrzec, a ze nie mam wskazac do nastepnego USG, bo wszystko bylo ok na 1szym, to nie mam tutaj szansy dowiedziec sie czy to synek czy coreczka:no: i to tez mne bardzo denerwuje:wściekła/y:

Ja bym poszła koło 38 tygodnia zwykle dziecko ustawia się ok 36 potem z kazdym dniem prawdopodobieństwo że się przekręci maleje aczkolwiek bywały i przypadki że w dniu porodu się przekręciło ale to raczej jak było pośladkowo i odwtacało się tak jak byc powinno w drugą strone raczej mało dzieci się przekręca jak już się ustawi jak trzeba . U mnie w 38 ak już ginka zobaczyła po raz kolejny że pośladkowo to powiedziała że już nie ma szans na odwrócenie tym bardziej że dziecie było 4 kilowe . Także ja bym w 38 poszła:tak: dwa przed porodem jak dziecie jest duże mniej wiecej sama będziesz w stanie określić gdzie co ma i czym Cię kopie
 
Ewka84 a gdzie ty będziesz rodzić??bo ja mieszkam 50 km od Krakowa i powiem, że zastanawiałam się cały czas nad Ujastkiem ale ostatnie historie z porodówek tam mnie osłabiły i wkońcu będę rodzić w Bielsku-Białej.
 
reklama
Do góry