reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek PORODOWY :)

Justynka no to heja po schodach spacerować. Poyśl że niedługo będziesz tulić tego cudnego Maluszka;-)
 
reklama
jak leże to jest OK, jak wstaje- ciągnie mnie do parteru. ale zjadłam obiad, bo zostawiłam nim zdążyłam zacząć a teraz zgłodniałam. zobaczymy jaka będzie noc:confused:
 
No jak cosik ma byc to i lezenie nie pomoze :)) dalej niech ktoras ruszy ta kolejke ;))
A swoja droga jak sie zacznie to widze juz ta panike na forum :))))))))))
 
Dziewczyny - mam takie, może troszkę głupie pytanie. Czy podczas porodu w pierwszej fazie można mieć majtki, zy tylko samą koszulke ??
 
Przepraszam, ze się wtrącam - ja ostatnio przymierzałam swoją i właściwie jak się nie będę za mocno nachylać to raczej nic nie będzie widać.
Ale moja koleżanka na golasa latała w sali porodowej - właściwie miała wykupioną chyba dla siebie, ale ja i tak bym się krępowała.
 
Madziu jak sie ma skurcz za skurczem a ból jest niedozniesienia nie zwracasz uwage na to jak wygladasz czy cos ci widac czy nie:tak::tak::tak:
 
ja miałam koszule taką do kolan i byłam bez majtek.
podczas I fazy mogłam robić co chciałam ale co jakis czas musiałam wchodzić na fotel który stał w moim pokoju i położna sprawdzała co sie dzieje i chyba by mnie szlag trafiał z zakładaniem i ściąganiem majtek. zresztą, nawet o tym nie myslałam. ale na golasa?? hehe dziwne że nawet szpitalnej nikt jej nie dał, choć tam gdzie ja rodziłam i tak byłuy z przodu i z tyłu tak wyciete że w sumie nie wiele okrywały:-D
 
Justyneczko pewnikiem jej dali, ale co chwila latała pod prysznic.
Zwariowana kobieta z niej - ja bym się nie odważyła.
Już wolałabym ściągać tą koszulinę albo zostać pod prysznicem dłużej.
 
reklama
ja też chodziłam pod prysznic ale potem wrzucałam na siebie koszulę:rofl2: jednym słowem, odważna babka, 0 krempacji:-D
 
Do góry