reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

kasiula - ja mam płytki brązowe (rdzawo brązowe) gresowe porowate jak kamień - pod względem utrzymania czystości dla mnie IDEAŁ, mam też pod przysznicem płytki ciemnobrązowe, rzecierane szkliwione - równiez genialne w utrzymaniu, na dole mam jasny kamień (gres) jasnoszary i jasnokremowy - kapkę gorzej z utrzymaniem, ale ponieważ to są kamienie niejednolitej barwy to i tak zabrudzenia nie rzucają się w oczy

co do wanny - u rodziców miałam tylko wannę i nie wyobrażałam sobie życia bez - teraz przeklinam wannę 1000 razy wolę gorący przysznic (mamy prysznic, ale jeszcze nie podłączony, wannę zrobiliśmy WYŁĄCZNIE z uwagi na Maksa i dalsze potomstwo:-D
jedynie kąpiel z mężem może mnie zachęcić do użycia wanny:-D
 
reklama
no widzisz kasiulla, koga prawdę Ci powie :tak:

A co do płytek, zapomniałam,też kopiliśmy na podłogę gresowe, imitujące drewno i ciekawa jestem jak je będę otrzymywać w czystości, ale jak coś, to zwrócę do kogi ;-)


koguś, a czy masz doświadczenie z akrylem? ciekawa jestem czym najlepiej to myc, słyszałam, ze bardzo podatne cholerstwo na porysowania
 
koga, zdaj nam relacje z mieszkania w big housie :tak::tak::tak:

Pochwal sie jak się żyje na swoim, niezależnie i wogóle :happy2:

Wiesz, pomyslałam sobie ostatnio o Tobie, bo Rafała wujek ma do sprzedania samochód - golfa (ale nie pamiętam czy to trójka, czy nie :cool2:), w świetnym stanie z małym przebiegiem... same ochy i achy:happy2:
 
Kinga ma racje, ciężko sie myje głowe nad brodzikiem, no ale przyzwyczaiłam sie;-) Dwójka dzieci spokojnie sie w brodziku mieści, bo Ola z Maksem już od dawna razem się kąpią, niestety Kamila już sie nie zmieści:dry: no a w wanience już chlapie bardzo, także albo się kąpie sama albo z Olą , w ostateczności z Maksem, różnie
Jak robiliśmy łazienke ponad trzy lata temu to mieliśmy tylko małą Ole , nie planowaliśmy szybko rodzeństwa dla niej a ja marzyłam o prysznicu...
Teraz przydała by sie wanna tylko jeśli juz to własnie narożna z kabiną, żeby można było i prysznic wziąść, są też duże brodziki z bajerami... moze kiedyś coś pozmieniamy
 
my tez zastanawiamy sie wlasnie nad wanna narożna lub jakas kabina - podobaja mi sie takie brodzki, ktore prawei nie wystaja ponad podłoge bo sa plaskie, na ale pewnie te globokie z siedzeniem sa bardziewj uniwersalne.. a czas nagli :sorry2::happy2:

plytki - jak podobaja mi sie strasznie wszystkie brazy i tak stawiam na takie male kwadreciki - takie malutenkie polaczone z duzymi kaflami

o ekipe sie nie martwie - robic to bedzie sprawdzony czlowiek geniusz robiacy wszystko zaczawszy od malowania po gladzie kafelki podlogu roznego rodzaju oswietlenie po stiuki - inwestuje w siebie i zna sie na tej "robocie" rewelacyjnie
 
Kinguś tylko że my szukamy samochodu w cenie dobrego górskiego roweru:zawstydzona/y::-D:-D:-D to z tym golfem może być problem:-D:-D:-D

Jak już pisałam na moje oko dom jest piękny!!! ;-)Mieszka się bosko - kocham moją zmywarkę od pierwszego mycia!!!! - nie mamy telewizji ale mamy wannę, w której się razem mieścimy:-D
mamy w końcu ciepłą wodę w zlewozmywaku ale zimno w sypialni (bo tam nie ma parapetu zewn.i wieje) co rekompensujemy sobie gorącym przytulaniem i wielką pierzyną:-D

obecnie wieczorami budujemy naszego "komandora" w garderobie - czyli szafy z IKEI za 30 zł + docinamy półki i drążki z liroya,

w wielu miejscach wiszą żarówki, choć lampy czekają, bo żeby je zawiesić trzeba wyłączyć prąd, a jak wracamy z pracy to już jest ciemno więc trzeba czekać do weekendu, ale za to mam zioła na oknie kuchennym

do domu wchodzi się po pomoście z europalet, ale przynajmniej nie w kaloszach:-D

na górze bawimy się z Maksem w gonito i w chowanego tyle jest miejsca:-D na dole Maks jeździ swoim autkiem strasznie się rozpędzając i przeraźliwie trzeszcząc na betonowej częściowo podłodze:-D

jak chwycę ścierę i płyn to czasem z godzinę tak chodzę bez przerwy, a i tak jest jeszcze dużo do sprzątnięcia

dziś znalazłam też mój pasek do spodni, ale wiele części naszej garderoby pozostaje jeszcze w miejscach dla nas nieodgadnionych:-D

nie mieliśmy kiedy zamówić wywozu śmieci - i codziennie jeżdżę do pracy z siateczką śmieci:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ale powoli wychodzimy na prostą

no i co weekend zapraszamy kolejno różnych znajomych:-D:-D:-D:-D, a potem po świętach zaprosimy wszystkich naraz na wielkie party :-D:-D
a w tą niedzielę wybieramy się na zakupy roślin z gruntu i będzie wielkie sadzenie - chyba że śnieg sypnie:wściekła/y:
 
reklama
No proszę, lolcia!!!! Witaj kochana! :-) Co się z Tobą działo?
Witaj!
A w zasadzie witajcie!
Kinga potrzebowałam chyba nabrać trochę odpoczynku od pisania na BB (ale cały czas podglądałam:zawstydzona/y:). I tak chyba zeszło mi ze 3 miesiące;-)
Ostatnio kiepski nastrój u mnie panuje. Wczoraj byłam na pogrzebie narzeczonej mojego brata ciotecznego . Półtora roku temu pisałam Wam, że postawiono jej straszną diagnozę - białaczka - niestety przegrała tę walkę:-:)-:)-(. A miała tylko 22 lata.
Jakby tego było mało, tata mojej koleżanki odebrał sobie życie (pewnie w sobote kolejny pogrzeb:-().
Poza tym zmieniłam pracodawcę, ale i tak robię to samo (zmiany organizacyjne w firmie), zakończyliśmy remont.
Mato wesoły, kochany, chociaż czasem przejawia oznaki buntu dwultakowego;-).
Uwielbia jazdę autobusem po mieście i kocha wszelakie pociągi i samochody.
Ze spaniem troche kiepsko bo budzi sie w nocy i woła mnie swoim "Gonga":-D:-D:-D.
Ależ się rozpisałam:-)
Koga gratuluje przeprowadzki,
zafasolkowanym gratuluję,
agawa gratulacje dla Ciebie podwójna mamo!!!
Kinga cierpliwości w remoncie( mój trwał ponad 3 miesiące i też przeboje miałam)
Osinko cieszę się że dokonałaś dobrego wyboru i jesteś zadowolona z pracy
jeśli kogoś pominęłam przepraszam, dopiszę później!
 
Do góry