reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Nasza pediatra tez wyjątek, vigantol jedynie od późnej jesieni do marca Maja dostawała, Cebion w przypadku początków przeziębienia, w czasie okresu zdrowia tylko natura i to co w mieszance jest.

Osinko dużo zdrówka dla Agatki i zycze znalezienia przyczyny powiekszonych migdalkow i czestych chorob.
 
reklama
cześć dziewczynki!

no i humor mi się popsuł na maxa - coś nie tak wyszło w wymazie z gardła Agaci, do poniedziałku coś tam hodują, mają robić antybiogram :-(

jeszcze się podwójnie zdenerwowałam, poprosiłam jednego ochroniarza z budki koło szpitala o przypilnowanie wózka (do laboratorium wchodzi się na II piętro, windy nie ma) - zgodził się bez problemów, za to drugiemu szwendającemu się niedaleko ambicja nie pozwoliła, bo nie jego poprosiłam, w sumie to powiedziałam mu, że pieerwszy pan jest uprzejmy i mi popilnuje wózka, jego zakaz zostawienia wózka zignorowałam
jak zeszłam na dół z Agatą na ręku to usłyszałam, że jestem "pierdoloną gówniarą, nie słucham go, że on już przypilnuje i więcej wózka nie zostawię w ten sposób, on osobiście tego dopilnuje itp.", zapienił mnie, powiedziałam mu żeby mnie pocałował w ...(nie dokończyłam) i że ma się nie drzeć przy moim dziecku

teraz siedzę i piszę skargę do dyrektora szpitala i firmy ochroniarskiej

co za burak!!!!miałam nieść na plecach wózek na II piętro by zapytać tylko o wynik:baffled::baffled::baffled:
 
Osinka- trzeba było dokończyc i powiedzieć mu gdzie ma się pocałować;-). Wiem, że nie zawsze jest to łatwe, ale ja staram się takimi bałwanami nie przejmować i niepotrzebnie sobie nerwów nie szargać.

U mnie w pracy roboty mnóstwo, na budowie robia tynki ( okazało się, że mój M dostał namiary na fachowców, umówił się z nimi, zaczęli robotę, a ja zajeżdżam na budowę, a tu mój kolega z podstawówki:-D). No i obiecał, że dla mnie zrobi te tynki idealnie;-).
No i zaczyna nam się jazda za płytkami, wczoraj kolega mierzył podłogi i drzwi i też dziś chcemy zamówić, po drodze jeszcze parapety. A meble kuchenne to juz mi się po nocahc śnią:-). Ale jak tak dalej pójdzie, to początkiem grudnia się przeprowadzimy sialalalalala!!!!!!!!!

Kinga odpukać zdrowiutka.
 
Jesli chodzi o witamiy, to ja już Kindze nie podaję żadnych ( mimo, że lekaka kazała dawać jeszcze 3 krople cebionu multi).
 
Osinko, nie martw się za bardzo! Spokojnie, ja np. miałam będąc dzieckiem gronkowca złocistego w nosie i gardle - powód częstych chorób, angin itp... Miałam antybiogram, brałam trzy serie kilkumiesięcznych autoszczepionek (2x tabletki, 1x zastrzyki) i gronkowiec się uśpił :) Jest ok - do dziś. Jestem chora/przeziębiona sporadycznie.
 
Osinko, dobrze bedzie zobaczysz!!! Nie martw sie za mocno (latwo napisac...wiem:zawstydzona/y:) My mocno trzymamy kciuki za Agacie!:tak: No a co do Buraka to obowiazkowo napisz skarge!!! No jak on smie!!! Kurcze tu bys go mogla spokojnie podac do sadu i jeszcze bys kase z tego miala! Nie raz sluchalam rozpraw tego typu! No jakis zakompleksiony kretyn:wściekła/y:
 
A co do witamin to ja Elli nigdy nie podawalam, bo tu po prostu lekarze nie zalecaja a wrecz odradzaja. Mi moja lekarka tlumaczyla, ze watroba i nerki dziecka sa niezdolne przerobic witamin "sztucznych" i mozna narobic wiecej szkody niz dobrego i ze dobra dieta jest wystarczajaca. Podawalam za to wit D ale tylko przez pierwsza jesien i zime.
 
widać Emcia, że u Ciebie lekarze są mądrzejsi....:baffled:

a Agatka ma duuuużo gronkowca w gardełku:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
w poniedziałek ma być gotowy antybiogram, po południu wizyta u lekarza z gotowym wynikiem....
w sumie to dobrze, że się klaruje wszystko...

jeszcze posiew moczu, kału nas czeka, nie wiem czy będzie wymaz z noska
 
Osinka - to chyba nie do końca tak,że w Polsce wszyscy lekarze są be. Nasza pediatra też nie szalała z witaminami - młody dostawał tylko po urodzeniu (dopóki nie zrobiło się słonecznie) i zimą. A wit. C i wapno zalecała tylko jak był chory - i to w niedużych ilościach.
 
reklama
Do góry