reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
hehe, ja z karteczkami mialam to samo ;-) narazie pani mialam zaledwie pare sztuk na stanie, ale obiecala je dla mnie sprowadzic w tyg. :-) ale musowo trzeba bylo opowiedziec po co ich mi az tyle :-D
 
Ja w polu karteczkowym... Sama zapodałam hasło, a teraz... po dwóch tyg. bycia na feriach nie ogarniam niczego...

chyba nie jest to mijsce na żale, ale ŹLE mi :confused::confused::confused:

mam chyba jakiś kryzys. Siebie, R, nas... ehhh

Często jestem sama w domu, jak R. ma wolne, to wyganiam go, żeby zrobił coś dla siebie. A mnie nie ma kto pogonic, żebym coś ze sobą zrobiła...

W ostatni wtorek byłam u koleżanki na babskim wieczorze. Karola została z moją mamą, a jak po nią wróciliśmy z Rafałem, to płacz był straszny... Moja mama ledwo zywa, nie wiedziała co ma z nią robić...
Ja dwa dni miałam jej twarz przed oczami i straszne wyrzuty sumienia...

Do tego jak pomyslę, że jutro mam wrócić do pracy, to mi autentycznie słabo...

Źle ze mną. Źle :sick:
 
Wiem ze to marne pocieszenie Kinga ale u mnie tez bardzoo źle, z moim małżeństwem źle. To byl błąd :zawstydzona/y::-(
 
Kinguś, głowa do góry. Przsyłam Ci swoją pzytywną energię:-)
Ja dziś jestem taaaaaaaaaaaaaaaaka szczęsliwa:tak: :-D :tak: :-D :tak:
Odniosłam sukces z zasypianiem Małej:-) ;-) :tak: :-D
 
witam
moj sunek urodzil sie 17 marca 2006 loguje sie dopiero teraz poniewaz niedawno dowiedzialam sie o forum
mam jednak nadzieje ze szybko nawiaze kontakt z mamami rowiesnikow mojego synka
moj synek jak sie urodzil wazyl zaledwie 2660 i mial 49cm
 
Kinga bedzie dobrze ja to samo przezylas wczoraj
poszlismy do naszych przyjaciól w czworke tzn ja moj slawek julka i antek malego pożniej przywiozlam wykapalam dalam jesc i spal , a jak wrocilismy i zobaczylam mine mojej mamy to byl szok tylko wyszlam za drzwi maly tak sie rozdarl ze nie mogla go, upokoic usnal po 23 ze zmeczenia powiedzial ze juz z nim nie zoistanie i jak bedziemy chcieli wyjsc to z malym
 
reklama
Witamy dziewczeta!! Powrocilysmy z weekendowych wojazy! Bylo super, tylko pogoda marna. Za to hotel rewelacja i jedzonko pysia! :tak: Przyjecie dla tescia tez wypadlo super! :tak: :-)
A teraz trzeba rozpakowac torby...:baffled: :-p
 
Do góry