koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
viola, kinga - będzie dobrze i nie martwić się!!!
co do wieczornych wyjść to my zawsze tak robimy, że sami kładziemy Maksa spać, o 20: 30 przyjeżdża moja mama (albo ją mąż przywozi), Maks już wtedy śpi albo zasypia, mamie włączamy jakiś dobry filmik a czasem zostawiamy jakąś kolacyjkę i wychodzimy - mama wtedy nie ma nic do roboty tylko sobie spokojnie siedzi, czsami wchodzi do Maksa do pokoju, bo nie może wytrzymać żeby go nie zobaczyć, my jesteśmy zadowoleni i Maks też
takie wyjścia mają tylko jeden minus - wracamy późno, odwożę mamę to kładziemy się koło 2, 3 w nocy a Maks oczywiście wstaje tak jaj zawsze o 8, no czasem da się go zaczarować u nas w łóżku do 9
... ale warto - super jest gdzieś wyskoczyć na imprezę, pobawić się i potańczyć, staramy się wyjść prawie co tydzień, chyba że zapraszamy kogoś do nas to naprawdę dobrze na nas działa, przypominają się nam stare czasy ... tylko że jest lepiej, bo w domu czeka nas nas mała słodzinka, do której wracamy
co do wieczornych wyjść to my zawsze tak robimy, że sami kładziemy Maksa spać, o 20: 30 przyjeżdża moja mama (albo ją mąż przywozi), Maks już wtedy śpi albo zasypia, mamie włączamy jakiś dobry filmik a czasem zostawiamy jakąś kolacyjkę i wychodzimy - mama wtedy nie ma nic do roboty tylko sobie spokojnie siedzi, czsami wchodzi do Maksa do pokoju, bo nie może wytrzymać żeby go nie zobaczyć, my jesteśmy zadowoleni i Maks też
takie wyjścia mają tylko jeden minus - wracamy późno, odwożę mamę to kładziemy się koło 2, 3 w nocy a Maks oczywiście wstaje tak jaj zawsze o 8, no czasem da się go zaczarować u nas w łóżku do 9
... ale warto - super jest gdzieś wyskoczyć na imprezę, pobawić się i potańczyć, staramy się wyjść prawie co tydzień, chyba że zapraszamy kogoś do nas to naprawdę dobrze na nas działa, przypominają się nam stare czasy ... tylko że jest lepiej, bo w domu czeka nas nas mała słodzinka, do której wracamy