reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
Wszystkie was doskonale rozumiem, mam tak samo.

Trzymajmy sie razem i razem sie doceniajmy:tak: Jestesmy wielkie dziewczyny:tak::-):-)
 
anik tormentiol używam od wczoraj, jest jakby minimalnie lepiej, albo po prostu ja to sobie wmawiam bo tyłek wygląda fatalniemagdalena to napewno nie od pieluszek ,bo ja zawsze kupuję pampersy, chusteczki tylko bambino, płyn do kompieli tylko nivea baby, oliwka tylko ziajka.....pieluchy zmieniam co ok 2-3 h...tylko w nocy jest 10h przerwy,bo jagoda dostaje histeri jak tylko próbuję zdjąć pieluchę z tym,że ona ma tak niemalże od urodzenia...

Madzia, kupki są czasami szczypiące:szok:, mój ma do dzisiaj z nimi problem, a dokładniej jak podam mu coś zakazanego, to kupa po prostu powoduje mega zaczerwienienie i automatyczne podrażnienie pupy. Termentiol ja dzisiaj też musiałam zastosować i też używam pampersów:-).
 
hej dziewczynki za jakies dwa tygodnie powinnam miec neta w domku takze bede was gonic z czytaniem pewnie i tak nie dam rady ale postaram sie was nie zameczyc powtarzajacymi sie pytaniami hihi
serdecznie was pozdrawiam i caluje bobaski bardzo za wami tesknie
pozdrowinia od mego mezusia bo siedzi ze mna w cafe
 
Maga_86 Łukaszek też po urozmaicaniu diety ma czasami zaczerwienioną pupcię. Staram się używać kremu, pudru i chusteczek jednej firmy NIVEA Soft, a pieluszki Pampers. Udaje się szybko powalczyć z zaczerwienieniem.

Dziewczyny trzymajcie się - maluszki są naprawdę silne.

Oj, nie łatwo będzie teraz o odpoczynek - moja koleżanka słusznie zauważyła, że teraz mam zajęcie na co najmniej 18 lat.

Przez weekend był u nas tatuś Łukaszka - bardzo za nim tęsknimy...:-( :-( :-( Zastanawiałam się, czy kiedyś uda nam się razem zamieszkać - może właśnie na emeryturze...
 
A nas baaaardzo długo nie było.... Nie wiem na nic nie mam czasu. Miłoszek coraz bardziej absorbujący :szok: a ja myślałam że po pierwszych miesiącach to będzie z górki ;-);-);-) durnotka ze mnie :-) Jak Miłek pójdzie spać staram coś przygotować na studia... Bardzo się boję o moją pracę icencjacką i całe studia coś kiepsko mi to wszystko idzie :no::no: Za nic nie mogę się zorganizować:baffled:
Marlenko dzielna kobitka jesteś :tak::tak: Uściski ode mnie wirtualne :)
 
inka: ty moja towarzyszko niedoli!! ;-) ja tez walcze teraz z praca lic. wlasnie od 2 tyg czekam na kontakt od promotora bo ja wlasnie czyta i mial ocenic :eek: i co sie nie odzywa :baffled:

maga: oj, to juz nie wiem co doradzic, moze poprostu sklad chemiczny ktoregos z preparatow sie zmienil i pupcia Jagody to wyczula :confused: :eek: idz lepiej do lekarza, nie ma co czekac skoro zauwazylas ze niewiele pomaga ;-)

marlenka: badz dzielna!! tego nauczy sie od ciebie twoj synek i bedzei sobie doskoale radzil kiedys w trudnych sytuacjach!! (oby mial ich jak najmniej!) buziaki na pocieszenie!! :tak:
 
reklama
Maga, ja też nieczego nie zmieniałam, a jakiś czas temu pupa była okropna. Także to nie zawsze od nowego kosmetyku czy nowych pieluch. Myślę, że to przez jedzenie, teraz nasze maluchy jedzą dużo normalnych różności i kupa już nie taka niewinna jak po maminym mleczku :) Jak najszybciej idź do lekarza, nam pomogła dopiero maść robiona. Zresztą jak już się wyleczyło to też poprosiliśmy o receptę, bo fajna i tania, w porównaniu z Sudokremem :)

Kasiula, buziaki i czekamy na Was na BB :)

Osinko, ja Cię podziwiam, ile Ty potrafisz zrobić! I to w śordku nocy! Mi by się nie chciało :D

A ja weekend udany mialam, po pierwsze zaliczyłam jednego kolosa na 4.0, drugi poszedł mi dobrze, myślę, że conajmniej 4 będzie :) No i w końcu złapałam kontakt z grupą. U mnie sami faceci i ciężko było jakoś tak się zgrać. A teraz w końcu jest ok. Cieszę się, bo po poprzednim zjeździe to o mało co nie dostała szczękościsku, bo nie miałam się do kogo odezwać... No i nadzieje też dobre, w końcu zrozumiałam chyba język, który mamy na jednym przedmiocie i być może kolejne kolokwium pójdzie mi dość dobrze. Kolejny zjazd już za tydzień niestety :( I dwa kolosy znowu. A ja niesttey teraz mam na drugą zmianę, więc totalnie nie mam się kiedy uczyć, ale już pokombinowałam- w czwartek Macin weźmie sobie urlop, a w piątek moja mama, zajmą się Filipkiem a ja się bede uczyc w drugim pokoju. W piątek Marcin wyjezdza na dwa dni, służbowo :( Kurcze, odkąd jestemy razem jakoś tak się zdarzyło, że może z trzy razy tak długo (lub dłużej) się nie widzieliśmy, a od ślubu to już cały czas razem, ale myślę, że przeżyję ;) No i najważniejsze...ustaliliśmy termin operacji Filipka... 13 wieczorem do szpitala, 14 zabieg... już się boję :(
 
Do góry