reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

Czy ktores z naszych marcowiaczkow chodzi do zlobka? Patryk zacznie uczeszczac od grudnia:nerd: Tesciowa wyjezdza w grudniu i nie bedzie mial sie nim kto opiekowac, opiekunki drogie i jakos im nie ufam , pozatym tutaj czesto z dnnia na dzien rezygnuja jak trafi sie lepsza praca.
ciezko mi oswoic sie z mysla ze moje malenstwo bedzie tyle godzin. W srode ide zapoznac sie z paniami, dziecmi i ustalic szcegoly przyzwyczajania Patrysia do zlobka.
 
reklama
katiNJ
po przebojach z nianiami mam ochotę odczekać do 1,5roku Agatki i posłania jej do żłobka, u nas podobno jest bardzo dobry żłobek, jest mało dzieci na sali, dużo pań, podobno panie bawią się z dziećmi, opiekują, ogólnie są zaangażowane

mam nadzieję, że w końcu znajdę super-nianię i ona rozwieje moje wątpliwości
 
w Poznaniu jest prywatny żłobek, do którego przyjmują 10 - 12 dzieci na 3 Panie. Dzieci w wieku powyżej 1 roku. Kosztuje ciut mniej niż moja niania i jak się przeprowadzimy w przyszłym roku to chyba będę chciała tam posłać Maksa
 
W tym naszym zlobku na 1 pania ma przypadac max 4 dzieci w wieku od 3-15 miesiecy. Gdyby nie fakt ze zlobek jest zamkniety tylko dla pracownikow (z zakladu pracy mojego meza) bardzo chwalony to bym sie chyba nie zdecydowa. Dostalam mnostwo papierow wlacznie z cala filozofia utrzymywania dyscypliny (mniej wiecej metody znane z programow typu "super niania", "zaklinaczka", oczywiscie maluchow to nie dotyczy), moge o kazdej porze bez zapowiedzi przyjsc do zlobka i w kaciku przygladac sie co Patryk robi, jak pracuja nianie. Mam juz przygotowana cala liste pytan do opiekunek. Najbardziej mnie martwi kwestia spania bo Patryk usypia noszony ok 10 min na rekach (babcia go nauczyla) i ze smoczkiem, to czy na czs sie zorientuja ze jest spiacy, czy go utula tak jak mama albo babcia, czy beda cierpliwie karmic.... No i choroby.
Chcielismy zaczekac z tym zlobkiem do momentu az Patrys skonczy rok no ale nie wyszlo, liczylismy ze tesc przyjedzie na 2-3 miesiace, pozniej moja mama na miesiac i jakos dociagniemy. Tesc nie moze przyjechac, moja mama nie moze wziasc teraz urlopu bo juz byla u nas miesiac w marcu. Cale szczescie ze tescowa przyjechala do nas na cale 6 miesiecy i nie trzeba bylo Patryczka oddac do zlobka wczesniej.

I kolejna rzecz moze najmniej wazna w tym momencie ale jednak... w zlobku beda do niego mowic po angielsku a chcac nie chcac bedzie tam spedzal wiekszosc dnia, no i pewnie zacznie nam gadac po ang:nerd:
 
KatiNJ
będzie dobrze, Patryk szybko się przestawi! ja też miałam dylematy, bo moja Agatka usypiała tylko przy piersi, teraz nauczyła się, że po jedzeniu podnosi się ją na chwilkę do odbicia, ona w tym czasie zasypia i jest ok
 
dzisiaj mój mąż przeszedł szkołę życia hihihi

musiał ekspresowo brać urlop i wracać do domu, by zaopiekować się Agatką - martwiłam się jak sobie poradzi, nigdy nie zostawał tak długo sam z naszą Agatą, nie było takiej potrzeby. Liczyłam na telefony co 5 minut, a tu cisza!!!
Krzysiek nakarmił o 9 Agatkę, zmienił pieluszkę (w tym czasie Agatka siknęła na wersalkę hihihi). Przyjechałam do domu o 11:30 by ją nakarmić, to moje 2 szczęścia spały sobie razem na wersalce. :)
Mąż był zachwycony, powiedział, że gdyby nie kwestia finansowa - wziłąby wychowawczy i siedział z Agatką w domu. :-)
Agata jeż była zadowolona, potem już cały dzień wpatrywała się w tatusia i śmiała do niego, jeszcze nigdy nie była aż taka radosna, zadowolona jak dziś! Chyba jej się spodobało buszowanie w domu z tatą.
 
no moja Agata tez lubi przeybywac z tatusiem a jemu rowniez opieka nad mala swietnie wychodzi, Jacek ma z nia swietny kontakt a poza tym do tej pory jak siedzialam w domu to tracilam szybciej cierpliwosc wiec jak JAcek z nia zostawal okazjonalnie to tez bardziej cierpliwy byl, wczoraj mi powiedzia, ze uwielbia zajmowac sie Agatka w szczegolnosci chodzic z nia na spacery, jedyne co go stresuje to ubieranie malej bo nie moze nigdy wyczuc co bedzie odpowiednie na dana pogode ;)
 
Moj maz wraca do domu ok 18 i od tej pory selinka jest jego :-) bawi sie z nia , potem kapie i kladzie spac , strasznie mu przykro ze ma tak malo czasu dla malej w tygodniu, za to wynagradza jej to w weekend. Ostatnio ja mialam isc na spacer z Selinka a Rafala mial jechac na zakupy, a tu mowi zebym sobie cos porobila w domu on pojedzie z selnka na zakupy /Selinka w sklepie gada i spiewa jak najeta a moj maz dumnie chodzi z wozkiem:-D / a pozniej pojedzie z nia do parku i tym sposobem nie bylo ich ponad 4 godziny a Selinka z wrazenia zapomniala o jedzeniu :-D
 
reklama
I u nas tatuś bardzo się sprawdza :) W ogóle to mam wrażenie, że jest wręcz drugą mamusią :) Przez to, że się przy małym wymieniamy to jesteśmy z nim dokładnie po tyle samo :)
 
Do góry