reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Dostałam ta stronę i od doktora dophaston dwa razy dziennie po 1 tabletce. a z tym USG to dlatego tak dużo jak się zorietowałam ze jestem w ciązy - to pierwszy raz wizyta i USG ( 4 tydzień) i w tedy zobaczyłam zarodek w macicy i piękny mięśniak obok niego i w zarodku żółtko, któtym sie ten biedny zarodek żywi. Potem za tydzień i akcja serca jest- więc mój doktor powiedział ze narazie jest O.K. mam się oszczendzać jeść kwas foljowy i dupfaston oraz nie przesadzać ze wszystkim : cytuję bo naprawde mi sie ten tekst bardzo podobał " nie walić w żyłę , nie brać relanium, zachowywac sie dobrze, nie uprawiac sexu". Na marginesie chciałabym zauwazyć ze jestem normalna i jedynym moim przewinieniem jest palenie papierosów, które maxymalnie ograniczam i niedługo przestanę całkowicie. Podobno na poczatku tz lepiej nie rzucać bo można sobie oczyscic organizm wraz z płodem ?
P.S. witam serdecznie i tez chciałabym pobyc z Wami przez te pare miesięcy. To moja pierwsza wyczekana ciąza.Pozdrawiam
ania


www.mediweb.pl
 
reklama
Czesc :) Ja jestem w 7 tygodniu i Gucio (a moze Gucia) ma juz 7mm. USG robilam w 6 tygodniu. Super sprawa- widac bijace serduszko.. Moj lekarz mowi, ze USG jest refundowane dopiero od 12 tyg ciazy, wiec w wiekszosci przypadkow lekarze ich nie zalecaja na poczatku- nie chcac naciagac pacjentki na kase (dlatego niektore z nas juz to mialy, a niektoe nie). Na nastepne za 1,5 miesiaca na pewno wezme nazeczonego (a wlasciwie juz meza, bo dzidzia nam troche przyspieszyla slub). Niech tez ma ucieche, bo zdjecia USG nie oddaja wszystkiego. Fajnie ze jest takie forum i mozemy sie wspierac wzajemnie. Na pewno bede czesto pisala, bo mam zwolnienie i nadmiar czasu:) Pomimo ze moja dzidzia byla jak najbardziej chciana, w pierwszym tygodniu po tym jak sie dowiedzialam strasznie sie dziwnie czulam i mialam wiele watpliwosci. A jak to jest z wami? Jak zareagowalyscie na wiadomosc o ciazy? Od razu skakalyscie ze szczescia, czy tez mialyscie metlik w glowie? Ja czasami zapominam jeszcze, ze jestem w ciazy i jakos wciaz trudno mi w to uwierzyc. Wszyscy dookola sie ciesza i gratuluja a ja niebardzo wiem co im powiedziec...
 
Hej, Ja mam termin na 14 marca, ale wedlug mie to troche wrozenie z fusow:) Od atycznia mieszkalam za granica i duzo podrozowalam zmieniajac klimat, wiec okres mialam co 4-8 tygodni. No ale wedlug USG to jestem w 7 tyg. Zreszta chcialabym 14 maca bo to znak Ryby, a z Wodnikami (przed) i Baranami (po) mam zle doswiaczenia:) Trzymajcie sie!
 
Cześć Polly, witaj w klubie zafasolkowanych :) Dopisuję cię do listy. Serduszko juz na USG słyszałaś? Pozdrawiam.
 
ania.28 i monika1313m - napiszcie, jaki macie spodziewany dzień porodu, dopisze was do marcowej listy! :)
 
CZesc! Slyszalam i widzialam. Piekne male serduszko. Niestety na zdjeciu nie wyszlo. Zreszta jak tak sie dobrze zastanowic to chyba tylko widzialam. Byalm tak przejeta ze nie pamietam:) No ale tak na zdrowy rozsadek, to chyba jest za male zeby je slyszec (Gucio ma 7mm) HE HE. Nastepnym razem sobie nagram bo podobno mozna podlaczyc kamere! Juz sie nie moge doczekac. Chcialabym miec USG w domu i codziennie sprawdzac co sie dzieje!
 
Polly - to chyba normalne, że oprócz radości przychodzi także niepokój, niepewność, może nawet lęk. Ja się od pierwszej chwili bardzo cieszyłam, bo marzę o tym dzieciątku. Ale jednocześnie ciągle się denerwuję, czy wszystko jest ok. Mój mężuś jednak potrzebuje więcej czasu: waha się od radości po niepokój, czy da radę, czy aby na pewno będzie umiał być dobrym ojcem. Pomimo, że ciążę planowaliśmy! Tak to już w życiu jest.
 
reklama
Ja już umieram z niecierpliwości i niepokoju przed pierwszym usg. Nie mam pojęcia, czemu moja gin mnie tak długo "przetrzymała": na usg idę dopiero za 8 dni (to jeszcze cała wieczność!!!). To będzie koniec ósmego tygodnia od zapłodnienia, a koniec 10 wg. naszych suwaczków (czyli od OM). Więc serducho już musi bić! Oby wszystko było ok!
 
Do góry