reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

maga_86 pisze:
ktoś, kto sam nie posiada dzieci nie potrafi zrozumieć, ile szczęścia może dać jeden mały uśmiech, pierwszy przewrót na brzuszek, pierwsze wypowiedziane słowo, zresztą nie możemy wymagać od wszystkich naszych znajomych, aby rozpływali się w zachwytach nad małym gugającym bobaskiem, osobiście uważam,że nie każda kobieta jest stworzona do macierzyństwa....dlatego mamy prawo wyboru...

a ty kochana w chwilach mega doła popatrz w piękne oczy synka i powiedz sobie,że nie jesteś samotna, bo przecież masz jego....
z drugiej strony sama po sobie wiem,że chciałoby się mieć kogoś oprócz maluszka...

POPIERAM W 100% !!!!
 
reklama
felqua! szybko spotkaj się z pytią, to zły humor pójdzie precz!!! Ona Cię zrozumie, pochwalicie się swoimi dziećmi i bedzie ok :)

 
felqua - dlatego dobrze że zaglądasz na BB, bo my tu wszystkie jesteśmy dokładnie w takiej samej sytuacji jak Ty więc dobrze się rozumiemy ....

mnie też dziś zaskoczyła moja dobra koleżanka byłam u niej w odwiedzinach- położyła Maksa na podłodze, bo nie chciała, żeby jej poślinił jasną narzutę na tapczanie!! :-[

trochę ją tłumaczę, że świruje , bo nie może znaleźć pracy a jej facet wyjechał do Anglii
 
Jak zwykle mozna na Was liczyc! Do Polski przyjechalismy na szczepienia-bo jakos bardziej ufam naszym lekarzom.
Koga- z ta podloga to juz przesada!
 
Koga następnym razem na wizytę do niej zabierz swoją narzutę ;) ale jak twoje dziecko podrośnie i zacznie chodzić to już cię chyba nie zaprosi....
 
miałam kocyk .... ale musiałabym chyba mieć marzutę 3m na 3 bo Maks bezustannie przemieszcza się - kulając i czołgając - normalnie w minutę potrafi znaleźć się drugim końcu pokoju ::) ::)
 
reklama
Mamaoli- to tak jak moja Ola  :laugh: najwyzej koleczka robi, a ostatnio nawet na brzuch jej sie przewracac nie chce, za to usilnie cwiczy pompki  ;D
A w ogole to od wczoraj jak sie z nia bawie to malo nie pekne ze smiechu- bo jak Ola sie rozbawi a do tego zaczyna byc lekko glodna, to z takim smiesznym piskiem-smiechem wyciaga szybko raczki do mojej twarzy i jak jej sie uda zlapac to sie niesamowicie cieszy i otwiera buzie, piszczac przy tym nieziemsko. Nie da sie tego dokladnie opisac, ale widok jest przekomiczny  ;D
 
Do góry