nie akceptuję siebie teraz, czuję się coraz gorzej. żle mi jest samej ze sobą.
moja przyjaciółka starała się kilka lat odziecko, nie wyszło, a w zeszłym m-cu rozstała się z partnerem. może uda się jej z kimś innym.
a moja kuzynka wczorajszej i dzisiejszej nocy pracuje "bardzo ciężko" nad brzdącem.
moja przyjaciółka starała się kilka lat odziecko, nie wyszło, a w zeszłym m-cu rozstała się z partnerem. może uda się jej z kimś innym.
a moja kuzynka wczorajszej i dzisiejszej nocy pracuje "bardzo ciężko" nad brzdącem.