reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
jestem zalamana
tam gdzie mnie nacieli,w miejscu tego zgrubienia zrobil mi sie jakis babel taki miekki pecherz
jestem zalamana
filowalam lusterkiem i wyglad mojej malej mnie przerazil
mam dolaaaaaa mega dola
 
Sylwia, a znowu położna, która u mnie była, jak jej powiedziałam o tych szwach co mnie kłują, powiedziała, żebym spróbowała sobie je tak deliktanie ukręcić... ::) I znowu każdy swoje... Po świętach zadzownię do znajomej położnej i zapytam o to - zobaczymy co powie...
 
felqua pisze:
benita_29 pisze:
No to dziewczyny,skoro i tak i tak juz poznalysmy sie,tyle miesiecy spedzilysmy w swoim towarzystwie,to moze trzeba sie umowic kiedy znowu tworzymy nastepny watek,tym razem moze nie jako marcowki,tylko majowki,lipcowki i tak dalej... ;D ;) .Planijecie nastepnego dzieciaczka?Bo mi narazie Majeczka wystarcza,ale moze za jakies dwa latka z Bartkiem rozpoczniemy prace nad braciszkiem dla Majki..
My z nastepnym maluchem musimy poczekac do kupna wiekszego mieszkania lub domu- bo na razie mamy tylko 2 pokoje( jakies 65m2). Ale tak w przyblizeniu to za 4, 5 lat!

masz wićej metrów niż ja w trzypokojowym mieszkanku a miszkam z Igorem, dwójką dzieci i mamą ;D
 
Dziewczyny, gdzies pisalyscie o wysypkach i krostkach, nie mam teraz czasu szukac gdzie. Jak wygladaja potowki? Bo Oli cos na buzi wyskoczylo i nie wiem czy to potowki (ze dwa razy mi sie przegrzala) czy cos powazniejszego? A do wtorku na lekarza nie mam co liczyc.
 
Catherinka - mi położna środowiskowa sama te końcówki szwów ze środka wycieła, żeby mnie nie kłuły i to 7 dni po porodzie! wiec chyba możesz wycinać :)
 
sylwia532 pisze:
jestem zalamana
tam gdzie mnie nacieli,w miejscu tego zgrubienia zrobil mi sie jakis babel taki miekki pecherz
jestem zalamana
filowalam lusterkiem i wyglad mojej malej mnie przerazil
mam dolaaaaaa mega dola

Sylwia, miałam to samo, nawet 3 takie pęcherzyki, teraz wiem, że to były otorbione miejsca gdzie były szwy. (Babcia była pielęgniarką, więc mnie uspokojła i miała rację, bo po jakimś czasie to wszystko wyparowało :))
 
Aniam pisze:
Dziewczyny, gdzies pisalyscie o wysypkach i krostkach, nie mam teraz czasu szukac gdzie. Jak wygladaja potowki? Bo Oli cos na buzi wyskoczylo i nie wiem czy to potowki (ze dwa razy mi sie przegrzala) czy cos powazniejszego? A do wtorku na lekarza nie mam co liczyc.

Aniu, to takie drobne, czerwone kropeczki, czasem z ropką w środku. Ja jutro idę z Krystiankiem do dermatologa, więc jeśli coś nam poleci na te potówki, to Ci powiem. Potówek co prawda mamy bardzo mało, bo pomaga mydło Oilatum :)
 
Jesli to potowki to czy powinny same zniknac? Bo u Oli one sie raczej rozszerzaja- teraz ma juz na obu policzkach, czole, uszach... i zaczynaja sie zlewac ze soba, juz nie wszystkie maja taka ropke w srodku, ale na poczatku tak wygladaly jak opisalas Aniu.
Ten jeden policzek to juz mocno czerwony sie zrobil.

I martwi mnie jej odparzona pupa. Smaruje pentacremem (probowalam juz sudocremu i tego kremu na odparzenia nivei, ale skutek wlasciwie zerowy), najpierw wydawalo mi sie ze jest poprawa, ale dzis raczej sie powiekszylo. Mozliwe ze to od chusteczek do pupy? Bo przez kilka dni uzywalam tylko platkow zmoczonych w wodzie, ale dzis w nocy juz nie mialam sily biegac do lazienki i uzylam chusteczek i mam wrazenie, ze jest gorzej. moze to tylko zbieg okolicznosci?
 
reklama
Aniam pisze:
Dziewczyny, gdzies pisalyscie o wysypkach i krostkach, nie mam teraz czasu szukac gdzie. Jak wygladaja potowki? Bo Oli cos na buzi wyskoczylo i nie wiem czy to potowki (ze dwa razy mi sie przegrzala) czy cos powazniejszego? A do wtorku na lekarza nie mam co liczyc.

Aniam, to takie czerone krosteczki z białą końcówką - zamocz wacik w spirytusie 70% i przetrzyj - u mnie na drugi dzień prawie śladu nie było! radziły to robić pielęgniarki z noworodków, bo podobno potówki mogą stać się ropnymi krostami
 
Do góry