reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

catherinka pisze:
No! To dobrze to rozumiałam  ;D Musiałam pomylić się przy wpisywaniu :-)
Katherinka ,jezeli na suwaczku jest naprz. 37 tydzien i 4 dni to sie pisze 37 tydzien,bo sie licza skonczone tygodnie.W tym przypadku mamy 37 skonczonych tygodzni i rozpoczyna sie 38 ale jest on jeszcze nie skonczony.Chociaz w szpitalu lekarze i polozne tak licza.Ja urodzilam w 37 tyg i paru dni czyli juz rozpoczelam 38,ale w karcie szpitalnej napisano ze urodzilam w 37 tygodniu.
 
reklama
Oki, czyli jeśli któraś urodzi w dniu kiedy na suwaczku ma np.: 37 tygodni i 3 dni, to ma wtedy skończone 37 tygodni i jest w w 38 tygodniu ciąży :) Umówmy się może, że zgodnie z tą zasadą będę listę uzupełniać, co? Wydaje mi się logiczna :) Ale oczywiście na wszelkie uwagi jestem otwarta! :)
 
Mnie też w szpitalu policzyli wg. skończonych tygodni i wyszło, że urodziłam w 37, czyli tak, jak jest na liście :)
 
Osinka, tylko 30 dni nam zostalo :)
Ja mam juz brzuszek nisko, spokojnie zmieszcze 4 palce miedzy biustem a brzuszkiem.
 
ale Ci dobrze! a mnie każdy stanik ciśnie, nawet bezszwowy ;)
smaruję sobie podbiuście talkiem w płynie, a i tak mi koszmarnie gorąco i mi się pod piersiami poci ciało! :)
nie wspominam o kopytkach pod żebrami ;)
 
Benita, a te koncerty Majeczki czym są spowodowane - bóle brzuszka czy tak sobie po prostu marudzi? Jak sobie z tym radzicie? Ja staram się popołudniami choćby na godzinkę się zdrzemnąć, bo notoryczne zmęczenie kiepsko na mnie działa. Nocki są różne, raz jest lepiej, raz gorzej. Za to jak Jasiowi nic nie dolega i brzuszek go nie męczy to jest bardzo grzeczny. Juz zaczyna się rozglądać dookoła i przyglądac twarzom i przedmiotom.
 
asia k, zawsze możemy kiedyś Natalkę i Jasia umówić ze sobą ;)
Co do wózka, to rzeczywiście wątek dość obszernie się u nas rozwinął. Ja ze swojej strony moge polecić Delitim Voyager. Używamy go już, choć na razie tylko w domu, bo Jaś jeszcze na spacerku nie był. Wózek jest bardzo praktyczny i cenowo mieści się w przedziale, który podałaś.
 
reklama
dziś śniło mi się że zgubiłam swoją torbę do szpitala :) jak widać cała już żyję tą wielką chwilą.
Zaczynam sie też niestety czasem martwić czy wszystko będzie dobrze, Czy Dzieciątko będzie zdrowe. Oddałabym wszystko żeby tak było.
 
Do góry