reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

reklama
Trzymaj się Michał, wszystko będzie dobrze.
Paula ma dobrą opiekę i bardzo potrzebuje teraz Twojego wsparcia i spokoju. Bądź przy niej i bądź dobrej myśli.
Trzymam kciuki za Was!
 
Michał myśle że najważniejsze teraz to pozytywne nastawienie chociaż wiem ze to trudne
w takich chwilach kiedy wydaje się że jest beznadziejnie musicie się razem wspierać i nawet jeżeli jesteś bardzo przerażony to jak pójdziesz do Pauli powiedz Jej że ją kochasz i wierzysz że się uda to Jej pomoże i Tobie też ;)

nie wiem w którym jest szpitalu może na Polnej jak tak to naprawdę tam Wam pomogą sama leżałam kilka razy z krwawieniami i cała moja ciąża była zagrożona a juz raz też straciłam dziecko coprawda w drugim miesiącu i nie chcę sie do Waszej straty przyrównywać ale nie raz miałam straszne chwile zwątpienia ale udało się dzisiaj jestem szczęsliwą mamą wcześniaczka urodzonego w 35 tygodniu ciąży

moja recepta to myśleć tylko że wszystko musi się ułożyć bo po burzy zawsze przychodzi słońce ;) głowa do góry i pozdrawiam serdecznie przyszłych rodziców
 
Nie martw sie Michal. Wszystko bedzie dobrze. Dobrze ze Paula jest w szpitalu. Maja tam swoje sposoby zeby ciaze zatrzymac. Na pewno wam pomoga!!! MOja kolezanka o malo nie stracila dziecka w 9 tygodniu- miala straszne krwawienie i mysleli ze to juz koniec, ale trafila do szpitala i jej pomogli. Wprawdzie przelezala pozniej 7 miesiecy, ale urodzila 3kg, zdowego i pogodnego dzidziusia, ktory ma teraz 5 lat i jest i rozwija sie az za dobrze. Nie daj sie Pauli denerwowac. Pisala, ze po wypadku ma traume i boi sie stracic drugie dziecko, wiec musisz ja wspierac podwojnie, choc pewnie sam bys pewnie potrzebowal takiego wsparcia... Badz dzielny- bo jak zobaczy , ze ty sie nie podajesz, to ona tez nabierze sil. Trzymaj sie mocno i pisz nam wszystko!!!!
 
trzymaj się Michał i podtrzymuj Paulę.
ja poprzednuią ciążę już od 4 tyg spedzałam co chwila w szpitalu, starałam się pozytywnie myśleć, w 37 tyg urodziałm zdrowego silnego prawie 3 kg chłopaka.

trzymam kciuki za waszą rodzinkę!
 
myslami i serduchem jestem z wami, musicie byc teraz bardzo silni michal badz przy niej to bardzo wazne.
wierze ze wszystko bedzie dobrze,lekarze wiedza co robic w takich sytuacjach.zycze wam wszystkiego co dobre,
mocno trzymam kciuki i sciskam.

MUSI BYC DOBRZE!
 
reklama
Dobrze, Michał, że pojawiłeś się u nas!!! Jest mi bardzo, bardzo przykro, że Paula trafiła do szpitala, ale tak jak piszą dziewczyny - trzeba być dobrej myśli! Dobrze, że od razu trafiła na oddział - jest tam pod profesjonalną opieką i na pewno zrobią wszystko, żeby Waszemu dzieciątku nic złego się nie stało. Pamiętaj, że równie ważne jak to, co dzieje się w organizmie Pauli, jest to, co dzieje się w jej psychice. Wiem, że jest ci teraz szczególnie ciężko - bo sam musisz się borykać z lękiem i niepewnością, a jeszcze musisz być wsparciem dla swojej żony. Ale Twoja siła, Twoja wiara, że będzie dobrze, Twój spokój są jej teraz najbardziej potrzebne.
A jak jest Ci źle i chcesz się wyżalić i wylać swoje wlasne obawy - pisz do nas! Wysłuchamy Cię i w miarę możliwości podtrzymamy na duchu.
I pisz koniecznie, co się dzieje, bo się martwimy. Ucałuj Paulę od nas wszystkich. Powiedz, że jesteśmy z nią!
 
Do góry