reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

ojoj, ale faktycznie nam sie tu sporo dziewczyn odezwalo ;-) ja tez was wszytstkie witam po przerwie :tak:

agawa: w szoku bylam jak zajrzalam na suwaczek twojego mlodszego, ze to juz pol roczku za nim :-p strasznie ten czas zapierdziela :tak:

iza: witaj rowniez kochana!!! super ze lolo chodzi juz do przedszkola, tylko kobietko: jak ci sie to udalo juz od kwietnia zalatwic :confused: bo przeciez on jeszcze 3-ch latek nie ma, wiec ciezko jest wcisnac takiego maluszka do przedszkola.
co do reszty twoich zmartwien, bardzo mi przykro :-( ale widze ze jestes bardzo dzielna i dlatego wielki buziak dla ciebie na poprawe nastroju ;-)

my zabukowalismy sobie miejsce w przedszkolu na wrzesien 09' wiec mysle ze do tego czasu bartka oducze jeszcze "niemowlecych" zachowan typu smoczek :crazy: bo juz nei daje rady, za duzy na to jest ale poki co nic nie mam sily zmieniac. teraz nauczylismy sie korzystac z toalety, wiec nastepny krok to bedzie smoczek. juz postanowione, zobaczymy czy wykonalne ;-)
 
reklama
Magda powodzenia w odstawianu smoka:happy:
Ja też się bałam u Mata tego momentu bo on baaaardzo kochał swojego "goma":-D
Na szczęście po skończeniu dwóch lat udało się to zrobić bezproblemowo, dwa razy wieczorem powiedział "gom dam", ale ja poweidziałam, że wrona zabrała i na tym się skończyło:tak:
Także bezsmokowi jesteśmy już pół roku.
 
Dzieki kochane!
Madzia, Lolek chodzi do prywatnego przedszkola gdzie maja grupe 2latkow, choc i tak nie bylo lawo sie dostac, ale do tego samego przedszkola chodzily dzieciaki mojej Sis i po starej znajomosci jakos sie udalo Go wepchnac - wiem brutalne bo niektore dzieciaki czejaka w kolejce, ale trudno, zycie jest brutalne i trzeba sie w nim potrafic znalesc.
Kacha, bardzo chetnie, jak tylko masz ochote to dawaj znac gdzie i kiedy, i sie spotykamy, moze nawet byc to ten weekend jak Ci pasi:tak: moze basen wspolnie z dzieciakami?
 
Izka - i ja trzymam za Was kciuki !!! nie trać wiary, że Wam się jednak uda! no i gratuluję Karolkowi:happy:

ja dziś odprowaziłam Maksa do przedszkola i jak go pierwszy raz zobaczyłam jak staje w kółeczku i klaszcze - to łzy mi w oczach stanęły i gardło mi ścisnęło:baffled:
 
Matko, jak ten czas leci, co poniektóre marcowe dzieciaczki to juz przedszkolaki:szok:

koga ja też miałam łzy w oczach jak odprowadzałam z Mateuszem chrześniaczkę Paulinkę do przedszkola , a ten siadał z dziećmi przy stole i jadł placki:-D albo tańcował w kółeczku. I teoche mi szkoda, że ten mój mały szkrab staje sie taki samodzielny, ale z drugiej strony duma mnie rozpiera jak nie wiem co:-)

Wczoraj wieczorem Mato napędził mi stracha. Połozyłam go spać a ten dwa razy przychodził do mnie jakiś przestraszony i smutny. Pytam się go "Matuś boisz się?" a on "Tak", "a czego się boisz?". A Mateusz "Pana". Przy tym rozglądał się ze strachem po pokojach. Ja głupia tak sie wystarszyłam, że zaczęłam za zasłony zaglądać:zawstydzona/y: czy przypadkiem nikogo nie ma:zawstydzona/y:Razem z nim poszłam się jeszcze wykąpać i połozyłam sie spać z zapaloną lampką:sorry2:
Jacka nie było w domu, więc jakoś tak strach mnie ogarnął:baffled:

a my jutro na wesele ruszamy do koleżanki, pogoda do d...., jutro w nocy u nas ma być....przymrozek, tak tak......:baffled:

Trzymajcie kciuki bo Mateusz zostaje pierwszy raz na noc u moich teściów (wcześniej spał tylko u moich rodziców ale oni też mają jutro wesele).
Z dziadkami ma super kontakt tylko nie wiem czy będzie chciał zasnąć:dry:
 
reklama
No cześć :-) Oj tak czas nieubłaganie gna do przodu. Na szczęście dla naszych dzieci niestety dla nas :-) Kurcze MIŁEK to raczej bliżej już 7 i w związku z tym oczekiwania kiedy sam zacznie gonić.:-) Nie śpieszy mu się ale przy drugim jestem już spokojniejsza i nie panikuje. Tak jak Kamil zebów nie miał tak i młody też nie ma. Narzekałam że Kamil mało mówi a teraz.......... czasami marzę że może przestanie już :-)
Całuski dla wszystkich i ide czytać bo coś mnie wszyscy zaskakuja na bb :-)
 
Do góry