reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

reklama
Kasiula, musisz byc dzielna, Emi wyczuje ze jestes niespokojna jak ja zostawiasz i przez to tez jest jej trudniej rozstac sie z toba. Jak tylko Ty zmienisz swoje nastawienie, bo przeciez krzywda jej sie nie dzieje, to i Emi bedzie spokojniej przyjmowalam rozstania. Moj Lolo plakal przez dobre tygodnie zawsze rano i to dopiero w przedszkolu, czasem musialam go odrywac sila od siebie i dawac p. Zanetce. Ale okazywalo sie ze 5 min pozniej juz bawil sie na calego. Teraz jest juz super, nawet nie musze go zaprowadzac do samej sali tylko w polowie drogi mowi mi pa, daje buziaka i leci do grupy.
Sylwia u nas z jedzieniem tak jak u Kasiuli, sniadanko do 9tej, obiadek o 12 (tez dwudaniowy zawsze) i podwieczorek o 14tej.

U mnie prywatnie nadal kicha i przyznam szczerze ze nic z tym nie robie. Nie chce mi sie ostatnio nawet myslec w ktora strone zadzialac. Na szczescie mam motywacje do pracy i to mi sie podoba.
Trzymajcie sie laski WIOSNA idzie tej JESIENI!!!
 
no własnie byc spokojnym żeby mała nie wyczuła mojego zdenerwowania a ja tylko oczy otworze juz mysle czy bedzie placz i cala w nerwach chodze:zawstydzona/y:
musze sie wziasc za siebie a z mala na pewno sie poprawi :) marzy mi sie żeby sama z chęcią leciała do grupy jak Twój Lolo bo Emi nie na siłe wejsc wejdzie do grupyale z płaczem:hmm: a ja wtedy myśle ze krzywda sie dzieje i to z mojej winy :wściekła/y:
 
izunia: kurcze smutne ze sie u ciebie tak porobilo, ale wierze ze ty rozsadna kobitka jestes i wiesz jak sobie z tym radzic :tak: a skoro masz motywacje do pracy to dobrze- zawsze warto miec czym sie zajac bo inaczej czlowiek by do konca juz zwariowal
 
Czesc dziewczyny, calkiem nie wiem co u was slychac, tak dlugo mnie tu nie bylo. W ogole nie mam czasu na internet, nawet maili ostatnio nie odbieram, tyle czasu mi zabiera dom, Ola i cala reszta:)
My z mezem dalej razem, choc w wakacje bylo tak zle, ze szkoda gadac.Ale generalnie mimo olbrzymich klopotow dalej sie kochamy i dlatego jakos to sie ciagnie:tak:
Ola jest cudna, tak wygadana,
 
taka pomocna i chetna do nauki, ze mnie zadziwia i rozczula:tak: Generalnie robimy juz wiekszosc zadan dla 4latkow, bo te dla 3-latkow juz nam sie skonczyly:-D Wcale nie mam zamiaru na razie dawac jej do przedszkola, bo za bardzo lubie z nia przebywac;-)
 
Witam, ja tez po przerwie, bo ostatnimi czasy to na grudniówkach więcej siedzę ;)
Izka - przykro mi z powodu męża :( Mój brat właśnie się rozwiódł, żona go zostawiła po prostu, bo nagle stwierdziła, że chce być wolna... To zawsze ciężko się przeżywa. Ale Twoj Karolek dzielny! Mnie się ciągle wydaje, że Jaś jeszcze mały, że by sobie w przedszkolu nie poradził. Ale od września pójdzie na pewno.

Magdalena - ja się czujesz? Końcóweczka nam się zbliża :) Ja na razie sobie nie wyobrażam,jak to bedzie z dwójką.
 
Ja tez ostatnio tu mniej zagladam bo Brianek przeziebiony mega przeziebiony :-(cieknie mu z noska a najgorszy to jest kaszel szkoda mi malucha troche to juz dni trwa mam nadzieje jednak ze z kazdym dniem bedzie mu lepiej podaje syropki itd itp
a moj D szuka znow pracy wrrrr:wściekła/y:i musi jak najszybciej jakas znalesc!
Dobrze ze ja juz ruszylam z pazurkami to chociaz cos dorobie.
Pozdrawiam was serdecznie!
 
reklama
MAGGUSIA trzymam kciuki za pazurki widziałam na NK sa naprawde bardzo śliczne :tak:

PYTIA ja sie teraz zastanawiam nad rozpoczęciem starań ale mam 100 tysięci wątpliwości jak to bedzie:sorry2:
 
Do góry