reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

reklama
no to i ja z gratulacjami:-):-)

właśnie wróciłam po koszmarnych "wakacjach"...bo 5 tygodni bez Igi to był koszmar:-:)-( schudłam 9 kilo--to jedyny plus. no i mam kasę na ogrodzenie domu:-);-):-)
trochę mi się tęskniło za Wami:tak: buziaki dla wszystkich
 
no witaj kasianko!!!!
a pytałam, gdzie Cię wywiewa, ale nie zdążyłam wtedy, bo już nie odpowiedziałaś
a o koszmarze zapomnij szybko ..
 
Kasianka -super ze już jesteś!!!!współczuje koszmaru ...ale szybko o nim zapomnij Kochana !! Teraz jestes juz z Igusią!!!!
 
kasianka w końcu jesteś:-)
a Iga zniosła tak długie rozstanie?
Pisz tu z nami bo brakuje mi Twojego poczucia humoru:tak:
 
reklama
Kasianka, popatrz na to z tej strony: masz już Igusię i kasę na płot :-D, a nie masz 9 kilo ;-)

Witaj i pisz nam koniecznie co robiłaś w dalekim świecie? :tak:
 
Do góry