reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

kogawiem ze nie miałaś nic złego na myśli i dzięki za info buziaczki.

tereskaaczy Miłek podobny do Kamila to ne wiem bo ma za duże pucki by to określić ale ma inny kolor oczu - niebieski Kamil miał od razu czarny, uszy Miłek ma moje Kamil ojca, palce u dłoni ani moje ani M tylko mojego taty :-) długie jak cholera- normalnie ITI :-). A co do reakcji Kamila na Miłka. Lepiej byc nie mogło. OD dłuższego czasu opowiadałam Kamilowi co dzidziuś będzie robił:spał, płakał i jadł mleczko z cyca i tak też jest - Kamil nie jest zaskoczony. Co chwilke całuje młodego i mówi że go kocha i nie pozwala obcym podejść bo dzidzi jest mamy itd. Mówi też z dumą że to jego bat (czyt. brat. Jak na razie jest super oby tak dalej. nie ma słyszanej zazdrości, przy wszystkim musi towarzyszyć: przebieraniu Miłka itd. Jak MIłek za długo płacze to przychodzi mówi mama aty aty Miłek łeee. co oznacza mam dostaniesz bo miłek płacze:-)
 
reklama

Witam Was dziewczynmki, dzisiaj będzie troszkę dłużej, bo mam chwilkę wolną (o 18 pędzę na aerobik...)
Agawa jaki sliczny a jakie ma pucki cudne. Aż mi się zachciało następnego łobziaka :-)A starszy brat spisuje się bardzo dzielnie. Oby tak dalej !
Izka no a jak:-) Pewnie, ze się przyjęłam i nie mam zamiaru uciekać :-)Jak Mały już lepiej ?
Osinka,Iza,Felqua,KatiNJ ile mamy jeszcze zagranicznych mamuś ? Chryste, ale się pozmieniało - wsyztskie wyjeżdżają !
Iwosz no to Mały nieźle przeżył tą wizytę w ZOO. Bidulek.
 
Tereska - teraz winowajca pierze jeszcze raz, tym razem w ace. zobaczymy co z tego bedzie. w razie co zostaje mi witamina C:tak::tak::tak:
 
Tereska - teraz winowajca pierze jeszcze raz, tym razem w ace. zobaczymy co z tego bedzie. w razie co zostaje mi witamina C:tak::tak::tak:

czyli coś białego ci wyciapał tym rivanolem ............????
ja swego czasu miałam gorzej bo brązowy karpet miałam cały w żółtych plamach z rivanolu .......i tutaj nie było mowy o jakimś wybielaczu .....stosowałam wszystko inne co mi do głowy przychodziło .......oczywiście codziennie próbowałam czyscic ....w koncu trochę puściło ;-)
 
Agawa, Miloszek sliczny. Jeszcze raz gratulacje.
Fajnie ze starszak bez problemow przyjal braciszka, moj Patryk Julie na poczatku ignorowal ale byl sporo mlodszy. Jak na razie nie widze zazdrosci i oby tak dalej.
A jak sie czujesz po drugim porodzie? No i troszke szczegolow poprosimy.

Jullia skonczyla wczoraj 6 miechow:-) a dzis goraczkuje po szczepionkach, miala az 5 zastrzykow, albo 6 juz sama nie wiem ale w kazdym razie duzo. :no:

Flequa, bedziesz miala poliglote. Moj Patryk na razie ma glwonie doczynienia z polskim, chociaz na ulicy, w sklepie w TV slyszy angielski. To na pewno tez troche komplikuje.
 
KatiNJ oto szczegóły:
Zaczeło się niewinnie poprostu rano się obudziłam i było mokro :-)Po przyjeździe do szpitala zostawili mnie ale nie były to wody tylko wodnisty czop śluzowy. Wieczorem wyleciał ten czop i sączył się po nogach. myślałam ze to wody ale nie. Od 1 miałam skurcze jak na miesiączkę ale dużo silniejsze. Problem polegał na tym że nie stawiał się cały brzuch więc stwierdziły położne że to nie to, ale o 5 rano juz nie mogłam skurcze takie miałam co 3 minuty. Zrobiono mi ktg ale skurcze się nie pisały, o 6 rano zbadano mnie i okazało sie że mam ujście na 5 cm otwarte więc kazali mi iśc na porodówkę. M przyjechał na rodzinny o 9 miałam ujście na 9 otwarte i wszystko byłoby ok gdyby nie tak jak w przypadku z Kamilem wszystko ustało tzn skurcze i postęp porodu. Dali mi oxytocynę. Skurcze wróciły ale cosik mi się nie kurczyło , jak pekł pęcherz płodowy to dostałam partych ale nie mogłam przec bo główka była za wysoko i macica mogłaby mi popękać. Po jakimś czasie poprosiłam o cesarke bo ne mogłam juz wytrzymać z tymi partymi. NA szczeście m był ze mną i mi pomógł. Wtedy położne stwierdziły ze spróbujemy inaczej nagle kazały mi przeć ale włożyły ręce i rozciągły to coś. Okazało się że główka małego na coś uciska i to powodowało ze nie mogło się ujście całkowicie otworzyć. W końcu urodziłam. Było ciężko ale nie nacieli mnie i pękła tylko śluzówka. Jestem dumna z siebie bo nei było tak łatwo jak z Miśkiem. :-)Teraz czuje sie dobrze siedzę na 4 literach a poza tym tylko cos w środku mnie ciągnie od czasu do czasu i pod tym względem jest lepiej. :-)
 
agawa no to nacierpiałaś sie troszku.. no ale najważniejsze, że już po wszystkim a Ty jesteś w dobrej formie! BRAWA ZA DZIELNOŚĆ!!!!!
no a Miłoszek CUDEŃKO! małe sliczności! no nie takie znowu małe;-)
 
agawa Milek cuuuuudo, znaczy sie kawal chlopa wycisnelas hihhi , az mi sie zachcialo takie malenstwo miec znow ale juz ochlonelam :-D i juz jak na malego sie napatrzylam starczy mi
jeszce raz gratulacje
 
reklama
Do góry