reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wątek główny

reklama
Pytia, trzymam kciuki za męża i pozytywne wyniki!!!
ja kiedyś też miałam ogromne problemy z wątrobą, miałam mocno powiększona, nie mogłam oddychać (uciskała mi na przeponę), wyniki były tragiczne - nie wiadomo było o co chodzi... dostałam leki regenerujące, brałam je pół roku i wszystko ok
 
Ivka, trzymam kciuki, żeby angina jak najszybciej się z Tobą pożegnała!!!

Ja pamiętam nasz pobyt w szpitalu podczas siusiaczkowego zabiegu Filipka - może oddział był nieco inny-lepszy pod względem specyfiki i nie miałam takich odczuć jak Ivka. Ale może też dlatego, że oddział był mały, przytulny i dzieci nie były unieruchomione w łózkach. Był fajny pokój zabaw i dzieci mogły swobodnie chodzić, mimo cewników.
 
catherinka a w którym szpitalu Filipek miał ten zabieg? w prokocimiu?

ivka ja powinnam codziennie odwiedzać szpital i popatrzyć na cierpiące dzieci:zawstydzona/y:
bo ciągle jestem nieszczęśliwa ,że zaszłam w trzecią ciąże, że już nie mam życia i siedze z dziećmi w domu jak w więzieniu... naprawde żyć mi się nie chce
nie umiem sie nimi cieszyć, tym, że są zdrowe
no i nie mam się komu nawet wypłakać... każdy ma swoje życie i co go tam moje problemy obchodzą.... wiem, że inni mają gorzej ale dla mnie moja sytuacja to moja prywatna tragedia..:-:)-( przepraszam, ze WAm sie znowu żale no ale pisze jak jest..

pytia mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze
 
Mamooli- mocno Cie sciskam i przesylam duzo pozytywnej energii. Pisz i zal sie nam jak najczesciej-czasami niewiele potrzeba zeby poczuc sie lepiej-mi jak sie pozale od razu lepiej na duszy;-) Od kilku dni tez mam juz dosc siedzenia calymi dniami z Jaskiem i tylko i wylacznie z nim- przydalby nam sie kilkudniowy urlop od siebie-ale jeszcze tylko miesiac i jedziemy do Polski- boze ja sie chyba nie doczekam.
Pytio- sciskam z calej sily kciuki za meza!
Ivka- no straszny pech- zycze jak najszybszego powrotu do zdrowka i trzymam kciuki zeby w grudniu sie udalo.
 
Moje wspomnienia z pobytu w szpitalu na dzieciecym oddziale z Jaskiem sa tragiczne-dzieci placzace calymi dniami i wolajace mame, pielegniarki ktore w ogole sie nimi nie przejmowaly- tylko przynosily posilki i lekarstwa i na tym koniec-no po porstu tragedia- wiem ze nigdy nie zostawie swojego dziecka samego w szpitalu po tym co zobaczylam.
 
dziewczyny, nie straszcie tu Aśki. W przypadku Piotrusia będzie inaczej. :tak:

Moja Aga (sis) jak miała wycinane migdałki, to lekarze zalecali jeść lody... Bardzo jej sie to podobało :tak:
 
Pojawiają się u mnie w wannie takie dziwne malutkie szare robaczki (ok. 1 mm), które po zgnieceniu zostawiają szarę smugę, bleeeee. Nie są to rybiki. Może wiecie, skąd to się bierze, co to jest i jak z tym walczyć??:rofl2:
 
reklama
Moje wspomnienia z pobytu w szpitalu na dzieciecym oddziale z Jaskiem sa tragiczne-dzieci placzace calymi dniami i wolajace mame, pielegniarki ktore w ogole sie nimi nie przejmowaly- tylko przynosily posilki i lekarstwa i na tym koniec-no po porstu tragedia- wiem ze nigdy nie zostawie swojego dziecka samego w szpitalu po tym co zobaczylam.

samego szpitala sie nie boję - byłam i Piotrek był w szpitalu OK, pogodny i wesoły, opieka i sam oddział przyzwoity, tylko lekarz do d...

zastanawiam się tylko jak to będzie po zabiegu...
 
Do góry