reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
Inkaa - taa, a w Zawierciu odstawiliby nas na bocznicę za zachowanie Tytusa.
a na powaznie zbieram sie do wyjazdu do stolycy - oczywiście pod kątem łażenia po sklepach.
 
kaśka pod kątem łażenia po sklepach to polecam ale tylko w ramach spaceru ;) bo ceny są takie, że raczej nie opłaca się kupować ;) chyba, że sie trafi na wyprzedaż ;)
pozdrawiam i zapraszam na kawkę, herbatkę ;)
 
hejka :)
aqua dzięki, że pytasz :) dziś odebrałam i z tego co widzę to jest wszystko w normie :tak::tak::tak: och jak bardzo się ucieszyłam, bo już się bałam, że od nowa się zacznie. W poniedziałek rano i tak idę do przychodni na kontrolę to pokarzę jeszcze te wyniki.

iwosz - niestety dziś miłek cały dzień siedział w domu.... Od wtorku walczymy z katarem ropnym. Wczoraj było już dobrze, na dworku ciepło i słonecznie a Miłek szalał z nudów w mieszkaniu, więc poszliśmy do parku. I chyba nieco za wcześnie :confused: się wybrałam, bo dziś Miłek znów zakatarzony. Cwaniaczek rozpiął sobie śpiworek w nocy i znów przemarzł grrrrr :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i myślę, że stąd ten katar. Dziś wieczorem poczuł się lepiej, ale myślę, że jutro też posiedzimy w domu coby się wykurował wreszcie do końca.
A miałam jechać po karnet na basen i w poniedziałek pierwsze zajęcia na basenie opuścimy :(
iwosz to może się umówimy już na przyszły rok? ;)
 
biedny milek :-(
ja tez walczylam z katarem u bartusia. bo madr tatus przewijal dziecko na dworze!!! :wściekła/y: bo to ze zrobil kupke bylo gorsze od tego ze ryzykowal przewianiem grrrr! no poprostu medal za pomysl! :no::sorry:
 
u nas teżawantura była wczoraj, a dziściche dni.. skończylo się dobre - pierwsza sienie odezwę. niech w końcu dojdzie do niego, że musi zarabiać na rodzinę.
 
reklama
inkaa, napisz mi proszę, jak wyglądają te dni adaptacyjne w żłobku?

I w jakich godzinach jedzą dzieci i jakie posiłki?

Ja ostatnio mam stresa, bo K ma bunt jedzeniowy.

Myślę, że może być to związane z nowymi przeżyciami (niania). staram sie nie dawać złym myslom, ale musze to pokontrolować.


acha, czy podkrążone oczy są złą oznaką??? Bo K od kilku dni ma ciemne obwódki pod oczami i zaczynam sie troche niepokoić :-(
 
Do góry