reklama
aninaka
Fanka BB :)
Dobry wieczór kochane!
Właśnie wróciliśmy od rodziców i idziemy spać (a wstaliśmy o 16;-)). Jutro mam to badanie z glukozą ale nie na czczo, więc się nie boję. Ale dzisiaj starałam się nie jeść nic słodkiego (z różnym skutkiem;-)).
Dziewczyny DZIĘKUJĘ za taki szybki odzew na moją prośbę! Przesyłam Wam zbiorowego buziaka:-)
Pandorka nie znam za bardzo sytuacji. Wiem tyle, że przylatuje specjalnie do Polski na te badania, bo w Anglii są za drogie...
Dzięki jeszcze raz za wiadomość z numerem tel
A imprezka skończyła się jakoś o drugiej w nocy i chyba się udało. Mój J. troszkę wypił i był naprawdę słodki;-) Dusza towarzystwa;-) Ale za to dziś męczył go kac i "już nigdy więcej"
Zostało jeszcze trochę jedzonka i tak sobie podjadam trochę tego i owego. A takie rechy po imprezie są najlepsze
Właśnie wróciliśmy od rodziców i idziemy spać (a wstaliśmy o 16;-)). Jutro mam to badanie z glukozą ale nie na czczo, więc się nie boję. Ale dzisiaj starałam się nie jeść nic słodkiego (z różnym skutkiem;-)).
Dziewczyny DZIĘKUJĘ za taki szybki odzew na moją prośbę! Przesyłam Wam zbiorowego buziaka:-)
Pandorka nie znam za bardzo sytuacji. Wiem tyle, że przylatuje specjalnie do Polski na te badania, bo w Anglii są za drogie...
aaa to możliwe że wyczytałam o vicu w tej książce bo też ją podczytuję
kochana mogę Ci podać nr do swojego lekarza, zajmuje się leczeniem niepłodności i różnymi takimi genetycznymi sprawami, pomógł wielu kobietom zajść w ciążę, mimo, że inni lekarze rozkładali już ręce, a także wiele zagrożonych ciąż doprowadził do końca mam nadzieję, ze uda sie ją wcisnąć na jakiś szybki termin, jakby co, to dasz znać, bo ja też byłam "wkręcana" do niego
cisza... jak to przy niedzieli...przy weekendzie..
Aninaka jak sie imprezka udała??
Dzięki jeszcze raz za wiadomość z numerem tel
A imprezka skończyła się jakoś o drugiej w nocy i chyba się udało. Mój J. troszkę wypił i był naprawdę słodki;-) Dusza towarzystwa;-) Ale za to dziś męczył go kac i "już nigdy więcej"
Zostało jeszcze trochę jedzonka i tak sobie podjadam trochę tego i owego. A takie rechy po imprezie są najlepsze
Dzien dobry laski - spac nie moge to sie witam . Mam dzis cukier i juz stres mnie cala noc trzyma , a do tego jeszcze glod , pragnienie ah czego sie nie robi dla kruszynki . Ten moj suwaczek mnie denerwuje i wedlug niego to chyba w ciazy jak slon bede chodzic - juz niedlugo bedzie 7.5 miesiaca a ja dalej na 6 jestem . A tak wogole wczoraj wlazlam na grudniowki i juz maja 10 pociech z czego 3 razy blizniaki , zastanawiam sie juz nad nami my tez niedlugo zastartujemy - oby jak najdluzej -ciekawe ktora otworzy liste rozpakowanych ?Milego dzionka Wam zycze pa
Ostatnia edycja:
Dzień dobry Lutóweczki,
Ja zupełnie jak Chathamka spać nie mogę i się witam. Moje słodkie dziecię dało mi popalić przez noc i skopało porządnie. No proszę bije mnie mężczyzna a ja się daje i wręcz łezka się w oku kręci z radości Miłego poranka Wam życzę;-)
Ja zupełnie jak Chathamka spać nie mogę i się witam. Moje słodkie dziecię dało mi popalić przez noc i skopało porządnie. No proszę bije mnie mężczyzna a ja się daje i wręcz łezka się w oku kręci z radości Miłego poranka Wam życzę;-)
kataszaone
nowa mama
Witam was,
ja szykuje sie na uczelnie Mam mnostwo rzeczy do zrobienia, a mysl o tej ilosci materialu mnie paralizuje...wczoraj mialam cos zrobic, nauczyc sie łaciny, a prawie nic nie wyszlo... zły dzień...napisalam tylko notatki z socjologii, bo 7.12 mam juz egzamin a materialu dwa razy wiecej, ktory sama musze przerobic, bo nie bedzie mnie na wykladach w grudniu. Grudzien- odpoczywam.
Gradło mnie boli. Nie wiem czy isc na uczelnie, tam jest bardzo zimno troche nie chce opuszczac bo i tak przymykaja na mnie oko z tym grudniem i wczesniejszymi egzaminami. :/ jestem rozdarta, zdezorientowana ( w calym tym bałaganie materiału)...Kłóce sie naokraglo z Arturem, ale wiem ze mam racje. Wkurza mnie to wszytko Chcialabym zostac dzis w domu i sobie popłakać, przynajmniej w duszy bo o łzy mi trudno nawet jak bardzo chce mi sie plakac.Nie wiem co lepsze.Ku*wa.
Jak niunia sie rusza to juz mnie boli. Te ruchy sa juz takie nieskromne zdecydowane, mocne i czesto juz niemile. Tyle razy podskakuje na wykladach bo mała mnie straszy.
Ide niedlugo do szkoly. Zycze wam milego dnia, trzymajcie sie cieplo.
ja szykuje sie na uczelnie Mam mnostwo rzeczy do zrobienia, a mysl o tej ilosci materialu mnie paralizuje...wczoraj mialam cos zrobic, nauczyc sie łaciny, a prawie nic nie wyszlo... zły dzień...napisalam tylko notatki z socjologii, bo 7.12 mam juz egzamin a materialu dwa razy wiecej, ktory sama musze przerobic, bo nie bedzie mnie na wykladach w grudniu. Grudzien- odpoczywam.
Gradło mnie boli. Nie wiem czy isc na uczelnie, tam jest bardzo zimno troche nie chce opuszczac bo i tak przymykaja na mnie oko z tym grudniem i wczesniejszymi egzaminami. :/ jestem rozdarta, zdezorientowana ( w calym tym bałaganie materiału)...Kłóce sie naokraglo z Arturem, ale wiem ze mam racje. Wkurza mnie to wszytko Chcialabym zostac dzis w domu i sobie popłakać, przynajmniej w duszy bo o łzy mi trudno nawet jak bardzo chce mi sie plakac.Nie wiem co lepsze.Ku*wa.
Jak niunia sie rusza to juz mnie boli. Te ruchy sa juz takie nieskromne zdecydowane, mocne i czesto juz niemile. Tyle razy podskakuje na wykladach bo mała mnie straszy.
Ide niedlugo do szkoly. Zycze wam milego dnia, trzymajcie sie cieplo.
patisia16
6/II/10-3670g szczęścia:)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2008
- Postów
- 4 510
Dzięń dobry śnieżynki ja niedawno wstałam miałam weekend na uczelni plus pierwsza część sesji ciążowej fizycznie i psychicznie byłam już zmęczona:-( i zaczynam się pakować niedlugo przeprowadzkaa mi trochę zejdzie mam tempo ślimaczkaa teraz idę coś zjeść co mały się domagaA potem zabiorę się za pisanie zaliczenia na matmę bo dal mi pracę zaliczeniową ale w ch*j tego!!!! miłego przedpołudnia Wam zycze
Witam sie i ja po weekendzie :-)
Wczoraj rowniez spedzilam caly dzien na uczelni, mialam same cwieczenia, ktorych nie trawie i umeczylam sie tam jak nie wiem. Pod koniec nie moglam juz wysiedziec, myslalam, ze oszaleje, a potem jeszcze musialam dojechac do domu 60km w ciemnosciach, wiec jazda nie nalezala juz do przyjemnych:-( Pozatym Witek caly dzien mnei tak bombardował po wnetrznosciach, ze nie moglam sie na niczym skupic. Chyba tez mu bylo juz niewygodnie :-( Teraz znowu za dwa tygodnie, ale przez ten czas mam tyle roboty, ze szok. Przede wszystkim praca magisterska, buuu potem jeszcze referat i jakies teksty i artykuly do przeczytania i omowienia. Widze, ze na 5 roku mam juz tego po dziurki w nosie ehhh....
A dzisiaj znowu do pracki, na szczescie dzisiaj krociutko. A wieczorem mam wizyte u ginekologa. Juz sie nie moge doczekac, zeby zobaczyc moje male Sloneczko i dowiedziec sie ile wazy :-)
Milego dnia Dziewczynki :-)
Wczoraj rowniez spedzilam caly dzien na uczelni, mialam same cwieczenia, ktorych nie trawie i umeczylam sie tam jak nie wiem. Pod koniec nie moglam juz wysiedziec, myslalam, ze oszaleje, a potem jeszcze musialam dojechac do domu 60km w ciemnosciach, wiec jazda nie nalezala juz do przyjemnych:-( Pozatym Witek caly dzien mnei tak bombardował po wnetrznosciach, ze nie moglam sie na niczym skupic. Chyba tez mu bylo juz niewygodnie :-( Teraz znowu za dwa tygodnie, ale przez ten czas mam tyle roboty, ze szok. Przede wszystkim praca magisterska, buuu potem jeszcze referat i jakies teksty i artykuly do przeczytania i omowienia. Widze, ze na 5 roku mam juz tego po dziurki w nosie ehhh....
A dzisiaj znowu do pracki, na szczescie dzisiaj krociutko. A wieczorem mam wizyte u ginekologa. Juz sie nie moge doczekac, zeby zobaczyc moje male Sloneczko i dowiedziec sie ile wazy :-)
Milego dnia Dziewczynki :-)
Ja już po śniadanku i zaczynam powoli zbierać się do pracy. To ostatni tydzień i powiem Wam, że o zgrozo jest mi przykro Myślałam, że uda mi się popracować do końca grudnia przynajmniej ale niestety ganianie pieszo i busikami kilkanaście razy w ciągu dnia z jednego końca miasta na drugi jest ponad moje siły:-( Chyba jak przestanę pracować to zanudzę się na śmierć:-( No nic nie narzekam Wam już kochane:-) Miłego dnia dziewczynki. Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty.
reklama
Witam Was Brzuchatki poweekendowo :-)
Szczerze się przyznam, że nie miałam przez ostatnie dni dla Was czasu ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;-)
Dzień dzisiaj za oknem piękny - słoneczko świeci. Aż trudno uwierzyć, że to koniec listopada.
Ok. Zabieram się za nadrabianie Was.
A jak skończę to napiszę więcej co u mnie :-)
Buziaki
Szczerze się przyznam, że nie miałam przez ostatnie dni dla Was czasu ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;-)
Dzień dzisiaj za oknem piękny - słoneczko świeci. Aż trudno uwierzyć, że to koniec listopada.
Ok. Zabieram się za nadrabianie Was.
A jak skończę to napiszę więcej co u mnie :-)
Buziaki
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 736 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 166 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: