Czarodziejka
Fanka BB :)
Mamo Sówko- to chyba dziś jakis dobry dzien na pranie i prasowanie bo i ja sie wreszcie zmobilizowalam))))
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O rany, ale przeboje Mnie też nigdy coś takiego nie spotkało Nawet nie wiedziałam, że tak możnaHej Kochane
I ja sie witam po weekendowo !!!!!
W sobotę robilam badania bo jutro wizyta u ginki!!!!
Na tych badanich przeżylam koszmar!!!!
Babka jakos tak nie fortunnie wbiła mi iglę w rekę ze trafiła na nerw!!!
Boszeee jakie paskudne uczucie...prąd w calej recę...no ale to jeszcze nic...bo nie sadzilam ze moj organizm tak szybko zareaguje....w sekunde zalały mnie poty i ciemno przed oczami i dostalam takich torsji.....chyba dzieki temu ze bylam na czczo to niec nie zwymiotowalam a tylko szarpalo mnie...Kobita sie przestraszyla ze jej tam zejde..znaczy strace przytomnosc.....mnie osobiscie pierwszy raz sie coś takiego przydazylo!!!!
eHHHH
Najwaznijesze zeby badania były Ok...
Jutro pewnie podejrzymy naszego okruszka!!!!
A wczoraj byliśmy u rodziców i okazało się, że Mama kupiła nam łóżeczko:-) Już mieliśmy od znajomej ale mama kupiła od córki sąsiadki za 100 zł
Ja tez sie z Wami przywitam i uciekam bo tak bardzo zle sie czuje . Jestem juz po badaniu cukru i nie bylo tak zle u mnie jak u Tygrrr spoko nawet . Mam inne dolegliwosci z ktorymi nie potrafie teraz funkcjonowac. Czuje jak bym miala zaraz urodzic tak mnie boli caly dol zwlaszcza jak chodze i ruszam sie , mysle ze to miednica - straszne ,poloze sie na troche bo na serio taki bole ze nie moge wytrzymac . Papatki
Tygrynko, no niezłe miałaś przeboje. Pociesz się, że to tylko ten jeden raz i więcej się nie powtórzy :-)
A ja skończyłam przesadzać kwiatki - korzystalam z pięknej pogody i słoneczka i dotleniałam się w ogródku
A za godzinkę się zbieram po Mojego i jedziemy na zajęcia w Szkole Rodzenia. Dziś znowu teoria - chyba o noworodku.
Jutro zdam relację na odpowiednim wątku :-)
Tygrynka - widzę, że fajny masz dzień, taki pełen atrakcji, po to żebyś się za bardzo w tej ciąży nie nudziła;-)
A swoją drogą - masz ginekololga geja? Nie to że mam coś przeciwko, ale ciekawa jestem co go skłoniło do takiej akurat specjalizacji
Ja myśle że mężowi nic nie grozi - w końcu ma Ciebieech blech uch fuj - ja podziękuję za takie atrakcje, wolę się ponudzić
pan gej tzn chciałam napisać pan ginekolog jest bardzo miły i uprzejmy i już starszawy - grubo po 50tce... mężuś czuje sie pewnie że do niego chodzimy ale z kolei ja się czuję niepewnie ze względu na męża może preferencje wyszły po kilku latach pracy w tzn z kobietkami ale jest naprawdę w porządku i w życiu bym nie powiedziała ze taki miły starszy pan moze być gejem i to z wieloletnim przyjacielem
mój dzisiejszy dzień:
MOGĘ RODZIĆ SN!!!