S
Sol
Gość
Wiesz - już raz miał dyżur nocny w święta ale był w Kielcach i wiedziałam że rano wróci a teraz albo będzie w Święta poza Kielcami albo w Kielcach ale na dniówce :-( Nie wiem co gorsze :-( Tym bardziej że w te Święta nie jedziemy ani do mojej mamy ani do teściów bo gdzie ja przed samym terminem będę się włóczyć
Teściowa boi się zimą jeździć a ja z nią więc odpada, ew zostaje moja siostra i do mojej mamy jeśli będzie poza Kielcami - ale to jeszcze zobaczę
Najwyżej posiedzimy sobie z młodą przed telewizorem, posłuchamy kolęd i zjemy pierożki od mojej babci - bo te na bank mi mama przyniesie
Bynajmniej te Święta nie będą należały do najszczęśliwszych :-(
Esch - nie jak się pracuje na dwa etaty. W Kielcach będzie musiał mieć w tym roku albo Święta albo sylwestra bo przez ostatnie 3 lata się migał. A do Starachowic ich za mało jeździ żeby mógł wybrzydzać więc też albo sylwester albo Święta.
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Esch - nie jak się pracuje na dwa etaty. W Kielcach będzie musiał mieć w tym roku albo Święta albo sylwestra bo przez ostatnie 3 lata się migał. A do Starachowic ich za mało jeździ żeby mógł wybrzydzać więc też albo sylwester albo Święta.