reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WĄTEK GŁÓWNY cz. 3 - Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia.

reklama
Sol-szkoda obrony, tak się starałaś na tych studiach, muszisz dać z siebie wszystko na kolejnym terminie i nie zwlekać z tym więcej:tak:, wiesz jak to jest, im dalej tym bardziej się nie chce. A przy dwójce to....a co Ci tam gadać będę:-D:-p I uważaj na ciepłe okłady nawet na plecach:sorry2:-no chyba że Ela nie potwierdzi ale ciepły termofor chyba niewskazany w ciąży-chyba ze na nogę:laugh2:.
Acha-wczoraj w worze z malutkimi rzeczami znalazłam rajstopki od Ciebie, i od Eli;-)
 
Witam :-)

Dorotko gratuluje :tak:

Wczoraj byłam na wizycie u gina, Dzidzio ma prawie 6cm i wszystke wymiary są w porządku.
No i najprawdopodobnie będzie



tak mi się wydawało, że będzie siurek :-D
 
Lapisku - ja ten termofor to na wysokości łopatek więc raczej z dala od maluszka :-D A termin obrony - cóż - ja chciałam a że drugi egzaminujący się nie znalazł :dry: ale to nie moja wina była tylko dziekanatu bo ja termin zgłosiłam w lipcu i już wtedy powinna była załatwić wszystko a nie na dwa dni przed obroną - to jej się oberwie od mojego promotora a nie mnie :-p A po za tym na spokojnie do tego podchodzę bo stresować się nie wolno. :-D To fajnie tak powspominać :-D

buzi@k - to super że wszystko dobrze :tak:


A ja we wtorek dowiem się czy mogę kupować różowe czy wywalić wszystkie róże mam z szafy i kupować ciuszki dla chłopca :-D A jutro rehabilitantka - ciekawe co mi poradzi na ten kręgosłup bo wątpię bardzo zeby udało mi się na jakiekolwiek zabiegi zapisać przed porodem :-p
 
No i sobie jeszcze poczekam z tymi różowymi 3 tygodnie bo wstydziocha straszna ale na 90% szykuje się dziewczynka :-)

Dziewczyny a was gdzie wywiało?
 
dorotka, Esch... wielkie gratulacje :biggrin2:

Lapisku, jak miło czytać, ze i u ciebie wszystko Ok, dzieciaczki pewnie zabieraja cały czas :biggrin2:

Sol, doczytałam o problemach z kregosłupem ??? juz przeszło czy nadal sie męczysz ??? poprawy zycze :biggrin2:

buziak, czyli wstępne gratki drugiego chłopaka :biggrin2: straszy będzi emiał kompana do zabawy i rządzenia

moje teraz siedzą w domku bo przeziebione, na szczęście lekko, ale za to kichaja i się smarczą :biggrin2: ja też ale nie moge sobie pozwolić na L4... praca, praca ......... ale byle do października bo wtedy wszystko wróci do normalności i mam nadzieję, że będzie lepiej czyli dni nie będą uciekały jak przez palce i będe mogła troszkę odsapnąć .....
 
dorotko - a ja dalej się nie mogę przestawić na to że będzie dziewczynka - za długo chyba myślałam jak o chłopcu :-p I już nawet zaczęłam chcieć chłopca bo miałam z tym ogromny problem :sorry: A teraz niby się cieszę że dziewczynka a jednak :-p Nie no cieszę się że zdrowe a przyzwyczaić się mam jeszcze czas :-D

jarzębinko - no niestety dalej się męczę, raz bardziej raz słabiej ale ciągle męczy niestety :-( Mąż stara się mi dogodzić jak się da z tym kręgosłupem - kupił mi fotel z masażami, teraz mamy te ekopufy które się układają jak ciało, masuje mnie jak tylko ma siłę ale niestety to pomaga tylko na krótko.


Jutro wraca mi M z 72 godzinnego dyżuru z czego bardzo się cieszę :-D A w sobotę jedziemy na wesele mojego kolegi ze studiów :-) Mam zamiar się wybawić na całego :tak: A kole 1-2 w nocy odwiezie nas inny kolega do domu bo to 60 km od Kielc. Mam tylko problem bo nie mam w co się ubrać na to wesele. :-( Wszystko na mnie za małe a wolałabym coś wygodnego mieć na sobie zamiast się męczyć w czymś zbyt obcisłym :sorry: A na dodatek muszę jeszcze sobie biustonosz wygodny kupić bo od tych co mam bolą mnie żebra chociaż wcale nie jest za ciasny :dry: Śmiesznie mi w tej ciąży :sorry:
 
reklama
Czesc Wam wszystkim! Moze ktos mnie tu jeszcze pamieta ;-) Moja szkola zajela mi caly "wolny" czas, wiec nie mialam jak i kiedy pisac co u nas. Przeprowadzilismy sie w miedzy czasie, pod granice Szwajcarska. Mamy juz neta, to sie melduje. Tyle u Was sie dzieje, a ja dopiero teraz sie dowiaduje. Sa i piekne momenty, ale nie brakuje tez smutnych...kazda przytulam!
 
Do góry