dorotko - a ja dalej się nie mogę przestawić na to że będzie dziewczynka - za długo chyba myślałam jak o chłopcu
I już nawet zaczęłam chcieć chłopca bo miałam z tym ogromny problem
A teraz niby się cieszę że dziewczynka a jednak
Nie no cieszę się że zdrowe a przyzwyczaić się mam jeszcze czas
jarzębinko - no niestety dalej się męczę, raz bardziej raz słabiej ale ciągle męczy niestety :-( Mąż stara się mi dogodzić jak się da z tym kręgosłupem - kupił mi fotel z masażami, teraz mamy te ekopufy które się układają jak ciało, masuje mnie jak tylko ma siłę ale niestety to pomaga tylko na krótko.
Jutro wraca mi M z 72 godzinnego dyżuru z czego bardzo się cieszę
A w sobotę jedziemy na wesele mojego kolegi ze studiów :-) Mam zamiar się wybawić na całego
A kole 1-2 w nocy odwiezie nas inny kolega do domu bo to 60 km od Kielc. Mam tylko problem bo nie mam w co się ubrać na to wesele. :-( Wszystko na mnie za małe a wolałabym coś wygodnego mieć na sobie zamiast się męczyć w czymś zbyt obcisłym
A na dodatek muszę jeszcze sobie biustonosz wygodny kupić bo od tych co mam bolą mnie żebra chociaż wcale nie jest za ciasny
Śmiesznie mi w tej ciąży