Esch - dobre są masaże - polecam - nawet te w wykonaniu męża
Gwiazdeczko - to życzę żeby znowu zaczęły być potrzebne
A chyba każde słoneczko mamusi ma na nią sposób
Kinga - to współczuję - moja miała zapalenie pęcherza i dzisiaj skończyła antybiotyki. W poniedziałek rano znowu mam posiew zrobić i iść z wynikami do lekarki. Mam nadzieję że już jej przeszło bo w sumie nie miała ani gorączki ani nic tylko zaczęła lać po nogach. A teraz od nowa jest nauka sikania na nocnik :-(
A ja miałam być teraz na weselu ale kolega nas zrobił w ... i ostatecznie nie mieliśmy jak jechać. W sumie to mogliśmy busem ale wczoraj miałam kolizję lekką i stłukłam dwa autka - w tym jedno kolegi który chciał nam pożyczyć auto - hamulec nie zadziałał i auto stoczyło się z górki w zaparkowane inne. Szkoda niewielka, ale nerwów się najadłam, skurczy dostałam, mandat na 100 zł i całą noc z nerwów nie spałam a jak podsypiałam to podobno coś majaczyłam przez sen :-( A dzisiaj rano bankomat mi zabrał kartę bo niby zły pin
No po prostu pech na całej linii. Dobrze że kumpel na spokojnie przyjął fakt że maskę trzeba klepać i nie zrobił awantury. Mam tylko nadzieję ze jego ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy tamtego bo inaczej ja będę musiała bulić :-( Żyć nie umierać. A na dodatek ciśnienie mi podniósł szczyl z drogówki - nie wiem czy gówniarz nie młodszy ode mnie
A na dobitkę dnia kumpel ten co mieliśmy na weselu być się na mnie obraził że mieliśmy być i kasę stracił. Czara się przepełniła i mam go w takim układzie w poważaniu bo napisaliśmy że nam przykro ale taka sytuacja wyszła. Pewnie jakbym w szpitalu wylądowała też by się obraził więc mam gdzieś takich kumpli
Idę spać bo padam na pysk :-(