reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla mam karmiących piersią

Madzila - no nie wiem czy to dobry pomysł, żeby uczyć dziecko w tym wieku usypiać w wózku albo foteliku.... Potem może być trudniej je od tego odzwyczaić - lepiej teraz przetrzymać, uzbroić się w cierpliwość i mieć spokój niż potem rozpoczynać walkę :sorry2:
 
reklama
Ja jestem przeciwniczką robienia wszystkiego na sile, wiec nie pomogę. Zarowno odstawiania od piersi, jak i nauki "samodzielnego usypiania". Co nie znaczy, ze czasami nie mam dosyc mojego ssaka.
Dzisiaj mija 13 miesiecy odkad sie karmimy i powiem Wam, ze w zyciu bym sie nie spodziewala, ze bede tak dlugo karmic. Na poczatku moim marzeniem bylo, zeby miec na koncie chociaz te 6 miesiecy :-)
 
Ja też nie mam na tyle cierpliwości żeby dziecko do czegoś na siłę przekonywać, ale no nie wyobrażam sobie w tym wieku usypiać małej w wózku... I tak nie jestem z siebie dumna, że zdarza mi się usypiać młodą na rękach, zwłaszcza jak śpi w dzień - dzieci strasznie się do czegoś przyzwyczajają, a my jednak nie możemy pozwolić im włazić nam na głowę, albo ulegać w czymś bo tak nam jest łatwiej i szybciej.... Ja nie potrafię znieść płaczu dziecka, ale wielu rodziców chwali sobie metodę 3, 5, 7 do zasypiania - czasem okazuje się, że dziecko lepiej na to reaguje niż my sobie to wyobrażamy... Więc uważam, że warto spróbować.

A w temacie karmienia - ja też nie wyobrażałam sobie, że tak długo będę karmić - i to jeszcze u nas tego końca nie widać!
Cały czas mam nadzieję, że Ola sama się odstawi... Ja póki co cierpliwie wyczekuję ten moment :sorry2:
 
Celinko - mamy podobne poglądy ;-)

Staram się jednak nie narzucać ludziom swojego podejścia do rodzicielstwa, więc po prostu czasami jakiś temat przemilczę ;-)Mam tylko nadzieję, że na wątku pt Karmienie piersią nie będzie w kółko dominował temat odstawiania.
 
Leika - no niestety odstawianie od piersi jest ściśle związane z tematem tego wątku, więc będzie tu się ten temat przewijał... i to pewnie coraz częściej, bo i dzieci coraz większe...

ja też nie myślalam, ze tak długo będę karmiła - w założeniu bylo góra rok i ani dnia dłużej ;-) ale Karolka mnie bardzo oszczędza, więc póki co jak mi się mleczko nie skończy albo ona się nie odstawi, to będziemy cycać ;-) chociaż mąż mnie już wyzywa, ze mam skończyc :sorry:
 
Dokładnie, mam takie samo zdanie jak Iza - bądź co bądź odstawianie kiedyś musi nadejść, jednak jest mniejszość dziewczyn, które chcą karmić te trzy lata ;-) Bo w sumie z drugiej strony to jaki inny problem można mieć na tym etapie z karmieniem piersią :sorry:
Iza - mój mąż tez co chwilę mnie się pyta jak długo jeszcze zamierzam karmić.... ;-)
 
Oj Ci mężowie to chyba już tak mają - mój też raz na jakiś czas wtrąci uwagę ile jeszcze? A ja od początku nie zakładałam ile będę karmić - no jakoś było to dla mnie oczywiste że rok minimum. Moja siostra karmiła 3 lata i strasznie ją wszyscy za to potępiali, ale to było 7 lat temu:szok: to i troszkę inne podejście było. Jeszcze miesiąc temu troszkę się martwiłam bo Domiś bardzo często ssał - widocznie potrzebował, a teraz chyba zaczyna pomalutku się odstawiać. Zostawił sobie jedno ssanie w ciągu dni ( a było ich nawet 4) no i oczywiście na noc, w nocy i jak się budzi to też wisi na cycu:tak::-D
Moje zdanie jest takie że mogę go karmić nawet do 3 lat na noc jeżeli będzie tylko chciał. W dzień wolałabym całkiem wyeliminować bo pasowałoby iść do pracy.Ale podejrzewam że nie będzie z tym większego problemu bo do kwietnia zostajemy jeszcze razem:-):-) to mamy troszkę czasu, ale też nic na siłe:happy::happy:
 
reklama
wow a ona sie jeszcze miesci w gondoli?? my od wrzesnia jezdzimy w normalnym foteliku
Spi w rozłożonej spacerówce, oczwiście przypieta pasami.Gondoli mieściła sie jeszcze w 10 miesiacu, teraz nie sprawdzałam. U nas fotelik do 13kg służy na krutkie wpady -naprzykład po zakupy, i do uspiania.Na dłuższe wpady też użwam już innego fotelika.
 
Do góry