reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla mam karmiących piersią

MamaOlafa - ja karmiłam 9 miesiecy.
Skrzat mleka modyfikowanego nie rusza.
przemycam mu w kaszkach mlecznych na śniadanie i kolację.
poza tym jogurt na drugie śniadanie.
za twarożkiem jakoś nie przepada (ostatnio jak mu babcie zrobiła to wszystko jej oddał ;-)).
czasem trochę żółtego sera zje.
i tyle.
 
reklama
Powiem wam kochane, że mojego syna karmiłam prawie 10 miesięcy , sam się odstawił i oczywiście mleko inne "be" wiec jadł tylko kaszke na kolacje i to tez do czasu a takze danonki i na tym koniec - tylko wiecie co moze nie w tym rzecz akurat ale zabki szybko mu się popsuły , miałam wyrzuty,że moze za mało nabiału własnie jadał , ale nie sposób mu było przemycic - no i z młoda mam podobnie, niby ok ale jakos tak mam lęk ze wapnia za mało.........
 
MamaOlafa - też się zastanawiam, czy Karolka dosyć wapnia dostaje, bo ona pije pierś tylko rano i wieczorem i poza tym tylko jogurty toleruje i żółty ser... żadne mleko modyfikowane nie przechodzi, kaszki na mleku też nie ... mam tylko nadzieję, że zęby bedzie miała mocne po tacie ;-)
 
A z tymi ząbkami to przypadkiem nie od słodyczy tak się porobiło? Same danonki mają w sobie go multum :-(
Wapń można też innymi sposobami dodawać do diety, nie tylko nabiał, ale też zielone warzywa i suszone owoce :tak:Ser żółty ma najwięcej wapnia, jeśli chodzi o produkty mleczne, do tego jogurty, kefiry, jaja kurze - tak więc nie mleko samo w sobie ;-) Z produktów roślinnych soja, suszone figi - ja ostatnio taką suszoną figę dodałam do kaszki jaglanej i bardzo smakowało, bo figa jest słodziutka. Więc dziewczynki, nie martwcie się, że mleka dzieciaki pić dużo nie chcą, sa inne sposoby, żeby wapnia w diecie nie brakowało ;-):tak:
 
To prawda co piszecie :tak: tylko to moje dziewczę jogurt zje cały, ale jajka troszkę, a serka żółtego tyle co na pół skibeczki :zawstydzona/y: danonków nie dajemy :sorry2:
 
Dziewczyny mam poblem do tej pory nie zaglodałam na forum o karmieniu piersia bo nie miałam poblemów. może poza tym ze po 6 miesiącu Justynka czesciej mi sie budzi w nocy, tak mniejwiecej co 2 godz. czasem 1,5. szeczeże mówić juz jestem pzremeczona tym wstawaniem. chiała bym ja odstawić od pierwsi. ale nie wiem jak?
czy popstu przstać ja kamić z dnia na dzień czy stopnowo zmnieszać czestość karmnienia czy jakoś prubować ja zrazić do piersi?
Co gosza tak jak wiedze wiekszość z naszych dzieciaczków Justynka nie toleruje mleka modyfiowanago, jakda tyko kaszki na gęsto co wieczór.
pije tyko ze zwykłego kupka nie chce z butelek.
Diewczny poradzcie jak odstawić małą od cyca:szok:
 
madzilla ja Ci nie poradze bo Jule karmiłam 2,5 roku az sie struła i jej wmówiłam ze mleko juz jest zepsute i dlatego jest chora wiec sama olała cyca na kilka dni a potem juz tylko sporadycznie... ale co sie nawalczyłam wczesniej to moje..
 
Madzila - ja też nie za bardzo pomogę, bo Karola odstawia się powoli sama - najpierw zrezygnowała z nocnego karmienia, później z dziennego... zostało rano i wieczór.. podejrzewam, że rano też by nie potrzebowała, ale żeby jakoś laktację utrzymac daję jej cycka na śpiąco :sorry2: moja siostra odstawiła z dnia na dzien, bo mała tez w okolicach roczku nie dawala jej w nocy spać, ciągle chciala cycusia i siostra nie dawała rady, była w pracy wykonczona - stąd radykalne cięcie...
 
reklama
Madzila- kiedyś w miesięczniku "Mamo to ja" kobitka napisała że nakleiła sobie plastry na brodawki i powiedziała że cycuszki są chore i sie udało. Nie pamiętam co pisały inne mamy, bo pomysły były różne
 
Do góry