mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
no wlasnie moze jak rozmowa nie pomaga to daj mu to do zrozumienia swoim zachowaniem....ja mam podobnie jak kamcia tez jak sie wkurze to sie ambicja unosze i jak przyjdzie to mowie, ze nic od niego nie potrzebuje i niech najlepiej idzie i sie polozy albo oglada te swoje cholerne bajki...nie robie tego specjalnie...taki juz moj dziwny charakter....![]()
Tak, tylko że mój Ł w takich sytuacjach "słucha się" i wraca do swoich zajęć - no bo przecież pytał czy mi pomóc...
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Może po prostu zamówie taksówkę chociaż to dobry kawałek drogi do Galway i pojadę z małą... miałam do aniiaaa wdepnąć na kawę a jeszcze nawet jej na PW nie odp...