reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wasi partnerzy/ mężowie

reklama
Słyszałam o takim zabobonie , że nie wolno dzieciom urodzonym w rodzinie w tym samym roku dawać tych samych imion, bo jedno dziecko zabierze życie drugiemu:eek:

o tym nie słyszalam... ale moze to przekona ich wszytskich bo przez to juz mnie głowa pęka... pozniej bedzie a nie mowilam ze nie mozna bo cos tam cos tam.... to pewnie temu zachorowal ...itp :|
 
Moj maz juz podczas ciazy przejal wszystkie obowiazki zwiazane ze starszym synkiem i dalej tak jest. Nawet oduczyl go od nocnych pampersow i na poczatku wstawal do niego co 2 godziny! To ja karmiac maluszka wstawalam 1-2 razy! Ale teraz juz wstaje maz tylko raz. A jak wraca z pracy pozno po odebraniu z przedszkola Macia, to pomaga w kapieli Alanka, w przewijaniu, nosi go...Alankiem w 95% ja sie zajmuje, a On w 95% Maciejkiem, ale wymieniamy sie ;). Z tym, ze do mnie nalezy pranie, prasownie, gotowanie...Odkurza moj M.
 
Moj maz juz podczas ciazy przejal wszystkie obowiazki zwiazane ze starszym synkiem i dalej tak jest. Nawet oduczyl go od nocnych pampersow i na poczatku wstawal do niego co 2 godziny! To ja karmiac maluszka wstawalam 1-2 razy! Ale teraz juz wstaje maz tylko raz. A jak wraca z pracy pozno po odebraniu z przedszkola Macia, to pomaga w kapieli Alanka, w przewijaniu, nosi go...Alankiem w 95% ja sie zajmuje, a On w 95% Maciejkiem, ale wymieniamy sie ;). Z tym, ze do mnie nalezy pranie, prasownie, gotowanie...Odkurza moj M.
Wazne, ze masz w nim taka pomoc, z dwójką maluchów tym bardziej:tak:ja tez nie narzekam :tak: nie wyobrazam sobie żeby miała nie pomagać:sorry:
 
Ze mna jest cos nie tak :zawstydzona/y:
Wrzeszcze na A ze mi nie pomaga, ze ja ciagle musze zajmowac sie Asia itd itp. Teraz jest chory i to wogole mnie rozsadza :crazy:
Mama mowi ze on mi bardzo pomaga, bo w koncu zmywa, sprzata, zajmuje sie Julia, kapie dziewczyny, robi zakupy, gotuje i przede wszystkim nie wymaga ode mnie gotowania... Ale ja bym wolala zeby wzial mala i przewinal i jakos zajal sie nia. Wole sama gotowac i zmywac. Nie to ze nie kocham Asi czy cos, ale jestem wymeczona po calym dniu i wieczorem padam na pysk. Nawet nie mam czasu sie wykapac... Chodze zaniedbana, bo do fryzjera tez nie mam czasu...
I co z tego ze odciagne pokarm, jak mala i tak bedzie pewnie za mna ryczec:-(
Np wczoraj Asia lezala w wozku marudzila az sie rozplakala a A stal dalej przy zlewie i zmywal i jakby nie slyszal :crazy: Ja nawet nie mam czasu sie wy*rac za przeproszeniem :crazy:
 
Drogie kobiety mam pytanie odnośnie waszych męzów... no mniej więcej.
A mianowicie jakie macie pomysły na prezenty dla nich????
Bo ja mam pustkę...
 
Mój facet sam sobie prezent kupił... Play Station 3.:-) Ale ja tez mu chce zrobic jakis prezent ale tez nie mam pomyslów:no:
 
reklama
A ja musze sie pochwalic....dzis D poszedl na poczte ... wrocil z bukietem kwiatow i powiedzial, ze o 6 jestem umowiona z moja kolezanka na piwo, ze mam sie dobrze bawic, bo musze troszke odreagowac i nie moge siedziec ciagle z dzieckiem w domu i, ze conajmniej 3 godziny mnie w domu nie chce widziec:-D az sie wzruszylam i zrobilo mi sie bardzo milo:tak:
 
Do góry