reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wasi partnerzy/ mężowie

Jeszcze 5 miesięcy do porodu bo cały piąty i cały dziewiąty więc uspokój swojego M - jeszcze zdąży się nacieszyć brzuszkiem ;o)

Mówiłam mu, że to dopiero pierwszy dzień 5 miesiąca i trochę rachunki mu się pomylily. on nie ogarnia tego, że brzuszek mi szybciej rośnie, że 26 zobaaczy dzieciątko. Dopiero od niedawna zaczął to tak przeżywać. no i zdecydowal się na rodzinny poród!!! Byłam w szoku, bo mowił, że nie ma mowy, że to nie dla niego...
 
reklama
mój mężuś wczoraj na moje pytanie:
- co to jest siara? - bo ciągle o tym gada, odpowiedział:
- mleko z siarką.
popłakałam się ... ze śmiechu ...

:-D:-D:-D

dziś rano:
- co tam oglądasz za urządzenia?
- laktatory kochanie. jak będę miała za dużo pokarmu to będę ściągała do butelek.
- a po co? ja będę pił.
 
hehe to widzę że się zaczyna stronka na wesoło:-D
no tak ... Ci tatusiowie jak już czasem walną tekstem.... hehe
to masakra:-D


mój na szczęście ze spokojem przechodzi moją ciążę....
i strasznie mi pomaga a raczej robi za mnie wszystko...
i czuję że też wpadnie w tatusiową euforię.... i ja pójdę w odstawkę...;-)
 
Moj stwierdzil zebym sie zaczela przyzwyczajac bo zaniedlugo nie bede jego oczkiem w glowie, i to miejsce wezmie sobie maluszek. I ze to on bedzie kapal dzidzie i karmil hehehe
Powiedzialam mu ze jak chce karmic to musi najpierw sobie cycucha przyczepic :-D Glupol powiedzial ze piersiami to on sie nie podzieli z maluchem. Ewentualnie jedna! hehe
 
Dopiero od niedawna zaczął to tak przeżywać. no i zdecydowal się na rodzinny poród!!! Byłam w szoku, bo mowił, że nie ma mowy, że to nie dla niego...[/QUOTE]

Mój też będzie przy porodzie. A na początku to ja nie chciałam żeby był. Jest weterynarzem i widoki mu nie dziwne, ale bałam się że on będzie wszystko wiedział lepiej co się dzieje, a ja będę jak głupek leżeć tak bezradnie... ale jakoś teraz takie głupie myślenie mi przeszło i jednak wolę żeby był bliziutko:tak:
 
mój mężuś wczoraj na moje pytanie:
- co to jest siara? - bo ciągle o tym gada, odpowiedział:
- mleko z siarką.
popłakałam się ... ze śmiechu ...

:-D:-D:-D

dziś rano:
- co tam oglądasz za urządzenia?
- laktatory kochanie. jak będę miała za dużo pokarmu to będę ściągała do butelek.
- a po co? ja będę pił.
anadri
MISTRZOSTWO ŚWIATA - buahahahahhahahah :-D:-D:-D
musze zapamiętać jako jedną z historii do powtarzania... :-D:-D:-D
 
mamulica naciskasz po prawej (trak jak masz z lewej odp) tylkoyuj...
a jak cytttam masz czujesz kilka osób to naciskasz tylko plusiki do każdego tekstu
a na koniec dajesz odpowiedź....:tak:



wiecie dzisiaj się na mojego D wkurzyłam....
bo chciałam pozmywać ppo obiedzie a on powiedział mi że to zrobi... no i nie chciał mnie do zlewu dopuścić.... a kja chciałam pozmywać...
a na koniec powiedział mi że skoro ja gotuję to on jest od zmywania bo ja jestem już zmęczona....:wściekła/y:
to co ja już nic nie mogę sama zrobić......:wściekła/y:
 
reklama
ka..M mi tam nie przeszkadza jak czasam mój M przypomni sobie że naczynia się same nie umyją :))) nawet jestem szczęśliwsza :))
 
Do góry